Zadko tu bywam ale postaram sie przciac ten wezel gordyjski ktury omotal ten topc. Cwicze Ken-jutsu i jak widac po mnie mam wszystki konczyny, jest to sztuka i to przez duze SZ swoje korzeniami siega dawnych czasuw gdy byla wykorzystywana jako sztuka wojenna, cwioczono oczywiscie bokenami sam mistrz Musashi Myamoto swuj pierwszy pojedynek stoczyl wlasnie bokenem (i zabil nim przeciwnika) Takze w czasie I i IIWŚ ten styl dominowal w armi japonskiej wlasnie ten odlam wojskowy reprezentuje klub w kturym cwicze . Obecnie ostry miecz shinken sluzy w Ken-jutsu tylko do cienc tameshigiri i do kata ale na wysokim poziomie zaawansowania do kturego sam jeszcze nie doszedlem. Nie cwiczymy w ochraniaczac a realna walke symulujemy za pomoca mieczy z gombki (wiem to jest smieszne i nie zdziwie sie gdy ktos zacznie ironicznie sobie kpic ale system ten wprowadzony przez mojego shihana okazuje sie trafiony w 10) Bokenami i iaito cwiczymy walke kontrolowana z zatrzymywaniem cienc przed cialem przeciwnika. Klub miesci sie w Warszawie a wlasnie na Saskiej kepie odbywaja sie treningi oto numery jakby ktos byl zainteresowany 672-55-61, 616-15-87. Zapraszam Uprzedzam jednak iz nalezy liczyc sie z kosztami nie tylko skladek miesiecznych ale i wyposazenia trzeba miec hakame, keikogi boken dobrze widziany miecz iaito, pas obi sa to koszta rzedu 400zl bez miecza a z mieczem okolo 1500.
Co do cienc tameshigiri rozumiem twuj bul Lokiee koszta koszta i jeszcze raz koszta sam takze uzywam slomy podobnie przygotowanej a bambus ciolem raz jest bardzo trudnym przeciwnikiem :wink: trzeba uwazc na miecz przy nim, znajomy chcial sie kiedys dawno temu popisac, byl to okes gdy za durzo generalnie jeszcze nie umielismy i zmierzyl sie z grubym pedem niestety przegral. Ped pod wplywem ciosu wygiol sie mocno o malo nie oddal ciosu a katana zle poprowadzona zamiast zadac ciencie kesagiri pod niezkazitelnym katem 38,5 stopnia uderzyla glucho w konar wyginajac sie w najmniej oczekiwanym miejscu i kierunku. To byla pamientna walka dlugo potem jeszcze opiewana i opisywana i wysmiewana w kronikach
