Kendo a Kenjutsu
Napisano Ponad rok temu
Pamietam jak uczylem sie blokowac uderzenia z palka by moc potem przechwycic reke z bronia i wejsc w kontakt z przeciwnikiem.
Zanim sie nauczylem , ze potrzeba by palka/kij przeslizgnela sie po ramieniu a nie w nie trafiala to mialem sliczne krwiaki na lapach a palka wcale duza nie byla no i uderzenie jedna reka.
I tak sobie mysle ... boken .... trzymany oburacz ... uderzenie z calej sily ... ups.. zlamanie z przemieszczeniem jak murowane.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
moje doświadzcenia pokazują, że to właśnie początkujący (albo raczej nie mający pojęcia o walce mieczem, wychowani na filmach) od razu myślą, ze są miszczami i chca walki "na poważnie" :?
bez sensu - i z takich sytuacji najwiecej wypadków jest :twisted:
Napisano Ponad rok temu
1. Czy kendo ma jeszcze cokolwiek wspólnego z normalną walką mieczem, czy jest już tylko sportem. Na przykład szermierka sportowa nie ma nic swpólnego z tradycyjną, zmieniły się założenia walki zamiast "przedewszystkim nie dać się trafić", jest "trafić jako pierwszy".
2.W kendo używa się shinai które nie mają wyróżnionego płazu ostrza, czy zwraca się uwagę żeby obracać "miecz" przy cięciu i parowaniu.
Czy tak samo jest w kendo?
2. Czy w kenjitsu używa się jakichkolwiek ochraniaczy, choćby rękawic? Bo jak nie to przerombane, boken zazwyczaj nie ma nawet tsuby(jelca).
To pytanie zadawałem już wcześniej ale może ktoś z was wie coś o szkole kejutsu na saskiej kępie w warszawie, kto tam prowadzi i właściwie czego tam uczą?
Napisano Ponad rok temu
Ad 2. - W kendo uzywa sięshinai, który ma wyróżniony grzbiet klingi - za pomoca sznurka biegnacego od sztychu do rękojeści. Umownie uważa się go za stronę przeciwna do ostrza i sędziowie zwracaja uwagę, jak się trafia przeciwnika. Natomiast nie ma krzywizny ostrza, co powoduje pewne "wyoaczenia"
Ad 3. - Na kenjutsu sie nie znam, więc się nie wypowiadam. Myślę, że jakieś ochraniacze są, ale jakie, to pewnie zalezy od szkoły... A boken całkiem czesto posiada tsube, czy to drewnianą, czy z grubej skóry, czy też plastikową...
Napisano Ponad rok temu
to..........
No właśnie co? Interesuje mnie na czym polegają te odstępstwa, czy dotyczą tylko techniki walki, czy założeń/strategi?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Generealnie - jeżeli ktoś chce się "uczyc miecza" powinien uzupełnić kendo np. iaido, plus troche tameshigiri, plus jakies sparingi z bokenem (ale to na wyzszym stopniu zaawansowania i bardzo ostroznie), plus oczywiście kata i suburi (z katana lub bokenem). I to chyba najbardziej kompletne mozliwe rozwiązanie, poza znalezieniem sobie oczywiście mistrza kenjutsu dysponującego wolnym czasem i checia prowadzenia treningu...
Napisano Ponad rok temu
PS. Właśnie sobie przypomnialem (to odnośnie off topic), mój dobry przyjaciel trenował jakiś czas Kendo w Poznaniu-niestety nie wiem jak sekcja ani kto był prowadzącym; twierdził on (po przeczytaniu kilku książek i kontakcie z osobami z tej sekcji), że kenjitsu (walka mieczem) jest częścią kendo i jest niewielkim fragmentem drogi miecza
Napisano Ponad rok temu
Cwiczę elementy kenjutsu bokenem, czesto urządzamy sobie sparingi z przyjaciółmi, jeszcze nie zdażyła się kontuzją ćwiczymy bez ochraniaczy a ciosy są wstrzymywane na samym końcu.
Wybacz, ale to właśnie prowadzi do "nawyków" o których pisałem - po pewnym czasie instynktownie nie "ciągnie się" cięcia do końca
Po pierwsze nie musisz tłumaczyć mi różnic, po drugie ktoś to tylko posługuje się bokenem nie nauczy się ciąć jest to wbrew pozorom trudne.
Zgadzam się - dlatego oprócz bokena i suburi i kata, należy jeszcze ćwiczyć tameshigiri - co jest dużo trudniejsze niż na to wygląda... I to najlepiej pod okiem kogos, kto ma pojęcie o tym jakie sie błędy popełnia i dlaczego nie wychodzi...
kenjitsu (walka mieczem) jest częścią kendo i jest niewielkim fragmentem drogi miecza
a tu mógłbym polemizować - ale juz o tym pisałem wcześniej... Natomiast jeżeli juz, to kendo jest częścia kenjutsu :twisted:
pozdrawiam
Lokee
Napisano Ponad rok temu
Co do nawyków to zgodzę się ale po pierwsze (nie napisałem tego we wcześniejszym poście): po zakończeniu techniki np. atak na szyję, boken ląduje na szyi kumpla, oczywiście uderzenie jest wstrzymywane boken ma tylko dotknąć ciała następnie następuje cięcie, chodzi o sprawdzenie pozycji atakującego, z oczywistych względów uderzenia nasze są wstrzymywane (cwiczymy bez ochraniaczy) i to jest to tzw ciagnięcie cięcia do końca, po drugie powstawaniu tego typu nawyków zapobiegają właśnie suburi i kata jak też cięcia przedmiotów co do tameshigiri to w jaki sposób ty ćwiczysz i moze masz jakies porady
Napisano Ponad rok temu
dlatego ja używam zwyklej polskiej, ekologicznej slomy - zwiazanej w bardzo ciasne snopki o średnicy ok. 15-30 cm. Ekologicznym sznurkiem co 20cm zrobiłem sobie stojak na wzór tego z bugei i staram się ciac, zwracając uwage na kat ciecia
Gdzies kiedys jeszcze przeczytałem, że maty do tamashegiri powinno sie wczesniej namoczyc. zeby byly ciezsze i lepiej sie je cielo - niestety, poniewaz po zakonczeniu cwiczen musze "usunąc dowody zbrodni" - zwykle w ognisku - wiec nie sprawdzalem mokrej slomy...
Nigdy nie ciolem swiezego bambusa - podobno jest duzo bardziej wymagający...
Napisano Ponad rok temu
2. To założenie że nie dac się trafić to trafić jako pierwszy. To tak jakby walka na miecze sprowadzała się do jednego ciosu, a tak naprawdę na ten jeden co trafi przypada 10 które trzeba sparować.
3. Dalej z tą krzywizną miecza, czy ma to aż takie znaczenie, przy przecinaniu słomy to rozumiem, ale jak rąbiesz w kogoś to chyba można też prosto. Nie wiem dokładnie jak jest w kejutsu, ale jak wykonuje cięcie poziome na szyję to nie przejmuję się krzywizną ostrza, jeżeli trafi to i tak rozetnie. W sumie tnie się końcówką miecza więc dużego pociągnięcia się nie wykona. Jeżeli się myle to proszę o sprostowanie.
Napisano Ponad rok temu
dlatego ja używam zwyklej polskiej, ekologicznej slomy - zwiazanej w bardzo ciasne snopki o średnicy ok. 15-30 cm
... Co za cięcie ?!! 8O
... Co za miecz ?!! 8O
poklon
Napisano Ponad rok temu
1. Co do szermierki sportowej, to refleks i koordynacje można wyrobić równie dobrze grając w pinponga, ale nie o to przecież chodzi...
niby tak, ale... Timingu i oceny odległości od przeciwnika się w ten sposób nie nauczysz, a to bardzo ważne...
2. To założenie że nie dac się trafić to trafić jako pierwszy. To tak jakby walka na miecze sprowadzała się do jednego ciosu, a tak naprawdę na ten jeden co trafi przypada 10 które trzeba sparować.
hmm... jak by Ci to delikatnie powiedzieć... masz niby racje, przynajmniej w przypadku szermierki europejskiej, ale szermierka japońska naprawdę opierała sie na takiej zasadzie... W kendo, czy tez kenjutsu nie spotyka sie raczej zasłon statycznych i bloków charakterystycznych dla europy... Po prostu inna filozofia walki... i zdecydowana większość walk w japonii rzeczywiście trwała bardzo krótko. W japonii po prostu najważniejsze było trafienie przeciwnika, a nie nie danie sie trafic - odwrotnie niz w europie...
3. Dalej z tą krzywizną miecza, czy ma to aż takie znaczenie, przy przecinaniu słomy to rozumiem, ale jak rąbiesz w kogoś to chyba można też prosto. Nie wiem dokładnie jak jest w kejutsu, ale jak wykonuje cięcie poziome na szyję to nie przejmuję się krzywizną ostrza, jeżeli trafi to i tak rozetnie. W sumie tnie się końcówką miecza więc dużego pociągnięcia się nie wykona. Jeżeli się myle to proszę o sprostowanie.
przy poziomym cięciu końcem klingi w szyje - pewnie tak. Ale ile razy w walce miales okazję do czystego trafienia w szyję? (nie mówię o walce z poczatkującym) Krzywizna katany, tak jak zreszta i szabli jest wykorzystywana przy cieciu - chodzi o to, że przy stosunkowo niewielkiej masie miecza, mozna "ciągnąc" cięcie zwiększyć obrażenia... to tak w skrócie...
uff... rozpisałem się... jezeli beda jeszcze jakieś niejasności, to prosze na priv, bo trochę odchodzimy od tematu...
Lokee
Napisano Ponad rok temu
To cięcie w szyje było przykładowe, tównie dobrze może być w ramie, bok czy nogę. Z ciągnięciem cięcia masz rację, ale wtedy trzeba ciąć dużą powierzchnią miecza, a w tym celu trzeba bardzo skrócić dystans co samo w sobie jest niebespieczne.
"Po prostu inna filozofia walki... i zdecydowana większość walk w japonii rzeczywiście trwała bardzo krótko. W japonii po prostu najważniejsze było trafienie przeciwnika, a nie nie danie sie trafic - odwrotnie niz w europie... "
Trochę ćwiczyłem Iaido i założenie zawsze było żeby uniknąć ciosu/ zasłonić się. Wydaje mi się że tacy kamikadze co myślą tylko o trafieniu nie porzyją długo.
ps:
Jeszcze jedno pytanie mi się przypomniało. To cięcie mat się nazywa tameshigiri? W jaki sposób to robisz, normalnie tniesz tak jak w walce? Bo jak mi to pokozywali to robiliśmy to w takiej śmiesznej pozycji.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Samuraj uczył nie kenjutsu i ju-jutsu(miedzy innymi).
kenjutsu była "sztuką walki" katana i wakizashi.
ju-jutsu sztuka walki samuraja pozbawionego broni.
Kenjutsu byla po prostu japonska szermierką , itnieje do teraz bo i teraz ludzie uzywaja katan (np. kolesie z Yakuza). Kendo jest sportem i nie tylko wymyslonym po zakazie noszenia w japoni długiej broni białej, różnica polega na zasadach i wyposażeniu , ale "ciecia" pozostały te same lub zostały troxhe zmodyfikowane.
Napisano Ponad rok temu
Ja też, tylko staram sie je odróżniac od rzeczywistości ... :-)Może i ja lubie bajki
No cóż - żyjemy w kraju "wolności słowa" i każdy może mieć własne zdanie - proponuję jednak poczytać na ten temat, uzupełnić to jeszcze treningiem w dobrej sekcji i wtedy sie wypowiadać. Przykro mi, ale czy coś jest w sztukach walki, czy nie jest tym czy owym to nie jest kwestia głosowania tylko wiedzy... I dlatego dyskusja na ten temat nie powinna opierać się na wymianie opinii i domysłów, tylko na wymianie konkretnych argumentów, najlepiej sprawdzonych i zweryfikowanych Ogólnie zachęcam bardzo do pogłębiania wiedzy, we wszystkich dziedzinach... Nigdy nie wiadomo kiedy wiedza się przyda.ale zgadzam sie z Qakorem. (...).
Mający zły dzień
Lokee
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Polowanie
- Ponad rok temu
-
Szermierka - info
- Ponad rok temu
-
Gdzie w Warszawie można pomachać mieczem?
- Ponad rok temu
-
Snajper - morderca
- Ponad rok temu
-
Yawara
- Ponad rok temu
-
O co pytac przy zakupie teleskopa?
- Ponad rok temu
-
2 proste pytanka
- Ponad rok temu
-
Co można nosić ze sobą na ulicy -osoby niepełnoletnie !
- Ponad rok temu
-
Bron krotka
- Ponad rok temu
-
USAF W ZATOCE PERSKIEJ
- Ponad rok temu