Skocz do zawartości


Zdjęcie

Magiczna technika K.Tohei


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
41 odpowiedzi w tym temacie

budo_garry
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2514 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Magiczna technika K.Tohei
1. rozluznic uchwyt. Zakladamy ze jest w mocny.
2. miejsce bo musisz wyjsc z obręczy uczwytu.

ponadto celne atemi w jąderko powinno goscia wylaczyc z ataku na jakiś czas :]
  • 0

budo_lucas
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 75 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Pomorze

Napisano Ponad rok temu

Re: Magiczna technika K.Tohei

1. rozluznic uchwyt. Zakladamy ze jest w mocny.


Jeśli jest mocny i prawidłowo założony( poniżej łokci ) to znaczy że uke wie co robi i nie pomoże Ci żadne atemi. Mały mocny step w jego girę może odwrócić jego uwagę ale wątpię.

2. miejsce bo musisz wyjsc z obręczy uczwytu.


z obreczy uchwytu nie trzeba wcale wychodzić! Niech posłuży nam za oś obrotu.
Odsyłam do mojej propozycji. :)
  • 0

budo_garry
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2514 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Magiczna technika K.Tohei

1. rozluznic uchwyt. Zakladamy ze jest w mocny.


Jeśli jest mocny i prawidłowo założony( poniżej łokci ) to znaczy że uke wie co robi i nie pomoże Ci żadne atemi. Mały mocny step w jego girę może odwrócić jego uwagę ale wątpię.


Dlaczego schodzisz z tym uchwytem wyzej - ale niechtam.
Mocny uchwyt musi byc i basta. Opierdoliłem kiedyś egzamin na 2 kyu. W nadziei ze tego typu ataki bedą luźne. Stępanie w gire to patetn nie technika.

2. miejsce bo musisz wyjsc z obręczy uczwytu.


z obreczy uchwytu nie trzeba wcale wychodzić! Niech posłuży nam za oś obrotu.
Odsyłam do mojej propozycji. :)


Jeslichcesz zrobic nage to zgoda, wtedy nawet rozluźnienie uchwytu jest nie jest porządane. Ale przy osae Lucas musisz wyjść niestety. Teoretycznie bo jak przechwycisz jego grabe np. do sankyo, to jako tako uchwytu już nie ma.
  • 0

budo_lucas
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 75 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Pomorze

Napisano Ponad rok temu

Re: Magiczna technika K.Tohei

Ale przy osae Lucas musisz wyjść niestety. Teoretycznie bo jak przechwycisz jego grabe np. do sankyo, to jako tako uchwytu już nie ma.


Po co kombinować z szukaniem jego graby i stosowaniem innych technik?
W takiej sytuacji rzut jest najkrótrzą droga do zwycięstwa i jedyna sensowna która przychodzi mi do głowy.
Po nage sama ręka jak już wcześniej pisałem wpadnie nam na ramie, po czym wynik jest jeden!

Sukinsyn załatwiony! :)
  • 0

budo_jon snow
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 759 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Z połączenia chromosomów

Napisano Ponad rok temu

Re: Magiczna technika K.Tohei

....
Moze jak bede mial trzeciego Dana (czapke z daszkiem juz mam :) )
to nie bede potrzebowal atemi....

Ja też mam czapkę z daszkiem :lol: , a w ogóle to sprawdźcie sobie Wasze techniki z tego uchwytu na najbliższym zlocie vortalu...chyba tylko tak będzie można coś udowodnić technicznego :P
  • 0

budo_garry
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2514 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Magiczna technika K.Tohei


Ale przy osae Lucas musisz wyjść niestety. Teoretycznie bo jak przechwycisz jego grabe np. do sankyo, to jako tako uchwytu już nie ma.


Po co kombinować z szukaniem jego graby i stosowaniem innych technik?
W takiej sytuacji rzut jest najkrótrzą droga do zwycięstwa i jedyna sensowna która przychodzi mi do głowy.
Po nage sama ręka jak już wcześniej pisałem wpadnie nam na ramie, po czym wynik jest jeden!

Sukinsyn załatwiony! :)


Mowimy o spektrum technik nie o skutecznosci. Pozatym nie uwazam aby rzut w tym wypadku byl najbardziej sensowym rozwiązaniem. Rzut poprzez wg. cziebie prosty obrót własnej osi,jaki proponujesz, jest niesamowicie trudny. Uke moze przesunąc sie zgodnie z twoim obrotem (w koncu ma byc to obrot bez zadnych fajerwerków ;) , moze tez puścic ale wtedy co najwyrzej dostaniesz kopa w d***.

Skoro uwazasz ze przyklad osae, kt. podalem jest przekombinowany to co powiesz na to, ze nawet jesli nie przechwycisz ten ręki i wyjdziesz w sposób który podałem, to tez mozesz zrobić ulubiony przez ciebie rzut np. irimi nage (Tylko trzeba uważać na łokieć uke). Zresztą nawet nie musisz wychodzić z tego uchytu, wchodzisz w nogi uke i robisz barbarzynskie techniki :)) Rozwiązań jest wiele i wszystkie zależa od sytuacji. Twoje tez nie jest zle, ale tak jak powiedzialem tam tez trzeba bardzo dobrze technike wykonac inaczej pupa blada :)
  • 0

budo_garry
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2514 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Magiczna technika K.Tohei

Ja też mam czapkę z daszkiem :lol: , a w ogóle to sprawdźcie sobie Wasze techniki z tego uchwytu na najbliższym zlocie vortalu...chyba tylko tak będzie można coś udowodnić technicznego :P


Z tego co wiem Lucas jest uczniem Plichty, więc to pewnie on mnie zadusi, nie ja jego :)))))
  • 0

budo_aiki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3625 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Magiczna technika K.Tohei
garry - zpaeraszam na trening - przetrenujemy to :-)))
soma - tak wiem.. tak uczono 12 lat temu.. i sprawdzono,ze to nie dziala
I nie mam co filozofowac.. jedyna sensowan rzecz jaka mozna zrobic to nie dac sie zajsc z tylu..

Aiki
  • 0

budo_evendim
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 150 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Magiczna technika K.Tohei

No ja z moim hara bira :) nie podejmuje się :cry:

S.


Ciemny moze jestem ale co to ta hara bira :?: 8O
  • 0

budo_lucas
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 75 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Pomorze

Napisano Ponad rok temu

Re: Magiczna technika K.Tohei

Z tego co wiem Lucas jest uczniem Plichty

To jest nieprawda. Nigdy nie powiedziałem ze jestem uczniem Plichty :)
Z Robertem wiążą mnie inne sprawy ale nie wspólne trenowanie. 8O
Może w przyszłości przejdę do ATW ale obecnie nie trenuję u Roberta.


Rozwiązań jest wiele i wszystkie zależa od sytuacji. Twoje tez nie jest zle, ale tak jak powiedzialem tam tez trzeba bardzo dobrze technike wykonac inaczej pupa blada :)


Zgoda nie można danej sytuacji przypisywać jednego rozwiązania. Mi chodzi o chyba najłatwiejszą w wykonaniu, przynajmniej dla mnie.
Inna sprawa że uke może oporować,

Uke moze przesunąc sie zgodnie z twoim obrotem


I właśnie dlatego ustawiam swoją nogę za jego stopą aby uniemożliwić jego ewentualną zmianę ustawienia. Na dodatek przytrzymuję go biodrem co uniemożliwia jakikolwiek jego ruch (przy założeniu że trzyma mnie mocno) Reszta to grawitacja i fizyka. Łapię za podudzia czy łydki jak kto woli i mach przez siebie. Tak czy inaczej uke patrzy na mnie z dołu. Nawet gdy nie zdążę uchwycić jego dłoni.
Trzeba by to zobaczyć i przetrenować aby uwieżyć w skuteczność :?
Która jak podtrzymuję nadal i tak jest mocno przesadzona

jakby się bardziej zastanowić to dobre jest atemi?
  • 0

budo_silvio
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 829 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Anglia

Napisano Ponad rok temu

Re: Magiczna technika K.Tohei

prosze bardzo, tak atakowali amerykancy K.Tohei'a na Hawaiach jak prowadzil staz w polowie lat 1960
Nic dziwnego ze mogl robic magiczne techniki :wink: Ale kto powie jak sie naprawde wychodzi z takiej pozycji?


Szczepan, wziąłeś to zdjęcie z AikidoJournala, tak?

Czytałem kiedyś historię Koichi Toheja. Był on pierwszym nauczycielem Aikido, który przyjechał do USA uczyć Aikido. I wiecie co tam się stało?
Z ogromnym zaskoczeniem zauważył, że wiele technik których uczył go Morihei Ueshiba NIE DZIAŁAŁO!
A testowali go i zapaśnicy i sumocy i judocy. Więc aby nie zrobić obciachu, przejrzał gruntownie to co umiał i wyrzucił ściemki. Na pewno w jego sztuce nie ma nic magicznego, bo ja się jej uczyłem i wiem to.
To jest naprawdę nauczyciel, który weryfikował czy to czego się uczył to prawda czy nie. I Wam też radzę: nie ufajcie nikomu. Jak ktoś Wam coś mówi, sprawdźcie czy to prawda.
Silvio
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: Magiczna technika K.Tohei
Aiki :lol: ja znam nie tylko techniki z 20 letnia broda, ale i z 30, 40 letnia a takze sporo przedwojennych. Nie tylko mi to nie przeszkadza, ale uwazam ze wzbogacaja niezwykle moje zrozumienie aikido. 8)

Tak Silvio, zdjecie jest z Aikido Journal. Ale cos mam duze watpliwosci o tych pojedynkach Tohei sensei z zapasnikami i judokami. Jestem prawie pewien, ze nie byly to sparringi. Zreszta nie ma na to zadnych udokumentowanych faktow. Zaliczam je do tej samej kategorii co opowiadania Shiody sensei jak to niby Dziadek kulom sie nie klanial :wink: Jedno musze przyznac, ze podziwiam Toheia za to ze usilowal robic techniki nie uciekajac sie do atemi.

Co do uchwytu to jesli jest choc troche luzu(albo mozna go szybko uzyskac) to trudnosc jest po prostu zadna. Niechetnie wchodzilbym w sankyo, rece moga byc sztywne i zblokowane, juz raczej jakas koshinage, szczegolnie ze wtedy ciut latwiej podejsc pod centrum uke.

Jesli zas uke atakuje na wyzszym poziomie, tzn glowa jest schowana za plecami(jednoczesnie blokuje ramieniem przed skretami poziomymi ciala tori) tori przed atemi, mocne objecie jest na wysokosci lokci, jedna noga jest do przodu po skosie pomiedzy nogami tori, aby chronic od uderzenia w przyrodzenie, to wtedy trzeba sie mocniej napracowac, nie? Poniewaz atakujacy stoi wtedy w hanmi to nie mozna go przewrocic do tylu 8O
Trudno go wtedy rowniez rzucic przez glowe, bo trudno zejsc ponizej jego centrum.......hmhm..... :lol: no to jak ma biedny tori zareagowac?
  • 0

budo_pedro
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 218 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gliwice

Napisano Ponad rok temu

Re: Magiczna technika K.Tohei
nie chce mi sie czytac wszystkich postow, powiem co ja sadze.. jakiby nas kafar nie zlapal, to przeciez jesli nam zeber nie polamie, to mamy chwile na reakcje zanim zaczniemy sie dusic..
po pierwsze dobry aikidoka nie da sie tak zlapac (zanshin) :)
i ja znam takie formy rozluznienia uchwytu :
- dac kafarowi buta pieta w palce u nog, albo w piszczel (ja nosze glany :) )
- glowa w nochal z tylu
- wbijac kosteczki paclow w dlonie :)
- i masa innych rzeczy.. glownie trzeba pamietac o refleksie, i kiedy widzisz dwie oplatajace cie lapy rozszesz rece (odciagnij lokcje od tulowia) zeby nie mogl zaplesc dloni.. ok.. zdaje sobie sprawe ze trzeba byc kurewsko szybkim zeby to zrobic.. ale wkoncu do tego wszyscy dazymy zeby byc idealni :) :)

zdrowko
  • 0

budo_marilyn m
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 759 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Magiczna technika K.Tohei

Z ogromnym zaskoczeniem zauważył, że wiele technik których uczył go Morihei Ueshiba NIE DZIAŁAŁO!, przejrzał gruntownie to co umiał i wyrzucił ściemki.


Spośród setek, bądz jak twierdził MU tysięcy technik aikido w realnej sytuacji pewnie zastosowałbym jedynie kilka. Oznaczać to może, że powinienem też wyrzucić niepotrzebne ściemki, albo też ... zabrać się do pracy!!!

, bo ja się jej uczyłem i wiem to.

to moje ulubione argumenty

To jest naprawdę nauczyciel, który weryfikował czy to czego się uczył to prawda czy nie.


Myślę,że Góru Wielkiei Prawdy jedynie weryfikował, czy dane techniki w jego wykonaniu już działają, czy jeszcze nie.
  • 0

budo_silvio
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 829 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Anglia

Napisano Ponad rok temu

Re: Magiczna technika K.Tohei

Spośród setek, bądz jak twierdził MU tysięcy technik aikido w realnej sytuacji pewnie zastosowałbym jedynie kilka. Oznaczać to może, że powinienem też wyrzucić niepotrzebne ściemki, albo też ... zabrać się do pracy!!!


Mam wrażenie że mówimy innymi językami, dlatego wycofam się z tego wątku. Aikido dla mnie jest czymś innym niż dla Ciebie.
Silvio
  • 0

budo_marilyn m
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 759 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Magiczna technika K.Tohei

Aikido dla mnie jest czymś innym niż dla Ciebie.


Wiem, że łatwo mnie przejżeć na wylot i

że mówimy innymi językami

. ... jednak może przekonam cię, abyś uronił rąbka tajemnicy i skreślił kilka słów, wyjaśniając czym jest dla mnie aikido?
  • 0

budo_snajper
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 388 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Unia Europejska

Napisano Ponad rok temu

Re: Magiczna technika K.Tohei
Drogi Evendimie,
Jako adeptowi sztuk walki znane jest ci z pewnościa pojęcie hara, odnosnie drugiej części uzytego okreśelnia nasuwa się skojarzenie z pewnym napojem, którego spozycie systematycznie wzrasta. :drinking:

Drogi Silvio,
Nawet nie śmię oceniać S. Toheja, jednak miałem przyjemność ćwiczyć z S. Yosigasaki (przepraszam za ewentualny błąd w pisowni nazwiska) i muszę przyznać, że rzeczywiście nic tam nie działało :oops:
Ja też nikomu nie ufam (nawet Japończykom z wysokimi stopniami) :wink:

S.
  • 0

budo_uchideshi
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 881 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Magiczna technika K.Tohei

Cytat:
Z tego co wiem Lucas jest uczniem Plichty

To jest nieprawda. Nigdy nie powiedziałem ze jestem uczniem Plichty
Z Robertem wiążą mnie inne sprawy ale nie wspólne trenowanie.
Może w przyszłości przejdę do ATW ale obecnie nie trenuję u Roberta.


Cytat:
Rozwiązań jest wiele i wszystkie zależa od sytuacji. Twoje tez nie jest zle, ale tak jak powiedzialem tam tez trzeba bardzo dobrze technike wykonac inaczej pupa blada


Zgoda nie można danej sytuacji przypisywać jednego rozwiązania. Mi chodzi o chyba najłatwiejszą w wykonaniu, przynajmniej dla mnie.
Inna sprawa że uke może oporować,
Cytat:
Uke moze przesunąc sie zgodnie z twoim obrotem


I właśnie dlatego ustawiam swoją nogę za jego stopą aby uniemożliwić jego ewentualną zmianę ustawienia. Na dodatek przytrzymuję go biodrem co uniemożliwia jakikolwiek jego ruch (przy założeniu że trzyma mnie mocno) Reszta to grawitacja i fizyka. Łapię za podudzia czy łydki jak kto woli i mach przez siebie. Tak czy inaczej uke patrzy na mnie z dołu. Nawet gdy nie zdążę uchwycić jego dłoni.
Trzeba by to zobaczyć i przetrenować aby uwieżyć w skuteczność
Która jak podtrzymuję nadal i tak jest mocno przesadzona

jakby się bardziej zastanowić to dobre jest atemi?

Lucas stary byku gdzie ty się podziewasz?

Monika powiedziała mi że znajde ciebie na vortealu więc jestem.

Oczywiście ty i te twoje techniki dają się widzę we znaki tubulcom. :)

Ludzie Lucasa znam jakieś 6 lat i zawsze wolał żucać i kolebać się w krótkim dystansie!


To Mr.Smile Nieznam Ciebie ale nie smiej się z jego hakamy. Naprawdę sobie na nią zasłużył. Jestem ciekaw czy ze złamanym nadgarstkim podszedłbyś do egzaminu?

Co do Plichty to nigdy nie trenował u kogoś takiego.
zaczynaliśmy razem ale się wyniósł do trójmiasta i tyle jeśli chodzi o aikido.
reszty nie znam bo dopiero tu go znalazłem......

Pozdrowienia z Łubiany
  • 0

budo_mr smail
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3937 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Opole
  • Zainteresowania:Aikido

Napisano Ponad rok temu

Re: Magiczna technika K.Tohei
Ja sie smieje z hakamy Lucasa?
Gdzie?
ja tylko sie pytalem czyja ubral?

Czy poszedlbym na egzamin ze zlamanym nadgarstkiem?
nie,
po co?
Nie mozna poczekac?
spieszy sie ktos gdzies?
No i zawsze jak sie czegos nie da zrobic , to przez zlamany nadgarstek...
Lucas - buzka :)
  • 0

budo_uchideshi
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 881 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Magiczna technika K.Tohei

No i zawsze jak sie czegos nie da zrobic , to przez zlamany nadgarstek...

Egzamin zlożył przyzwoicie. I z całą pewnościa na niego zasłużył
Co do nadgarstka - to jak się później okazało był złamany. Podczas egzaminu nie wiedzieliśmy o kontuzji nawet sensei BA
Własna głupota procentuje teraz. Z tego co wiem to nie ćwiczy obecnie.
Wogóle nie daje znaków życia... 8O
Dziwi mnie tylko czemu dopiero teraz przyznał sie do hakamy?
Egzamin był dobre 6 mies temu?


Pozdrowionka z łubiany!
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024