2. miejsce bo musisz wyjsc z obręczy uczwytu.
ponadto celne atemi w jąderko powinno goscia wylaczyc z ataku na jakiś czas
![:]](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/splash.gif)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
1. rozluznic uchwyt. Zakladamy ze jest w mocny.
2. miejsce bo musisz wyjsc z obręczy uczwytu.
Napisano Ponad rok temu
1. rozluznic uchwyt. Zakladamy ze jest w mocny.
Jeśli jest mocny i prawidłowo założony( poniżej łokci ) to znaczy że uke wie co robi i nie pomoże Ci żadne atemi. Mały mocny step w jego girę może odwrócić jego uwagę ale wątpię.
2. miejsce bo musisz wyjsc z obręczy uczwytu.
z obreczy uchwytu nie trzeba wcale wychodzić! Niech posłuży nam za oś obrotu.
Odsyłam do mojej propozycji.
Napisano Ponad rok temu
Ale przy osae Lucas musisz wyjść niestety. Teoretycznie bo jak przechwycisz jego grabe np. do sankyo, to jako tako uchwytu już nie ma.
Napisano Ponad rok temu
Ja też mam czapkę z daszkiem....
Moze jak bede mial trzeciego Dana (czapke z daszkiem juz mam)
to nie bede potrzebowal atemi....
Napisano Ponad rok temu
Ale przy osae Lucas musisz wyjść niestety. Teoretycznie bo jak przechwycisz jego grabe np. do sankyo, to jako tako uchwytu już nie ma.
Po co kombinować z szukaniem jego graby i stosowaniem innych technik?
W takiej sytuacji rzut jest najkrótrzą droga do zwycięstwa i jedyna sensowna która przychodzi mi do głowy.
Po nage sama ręka jak już wcześniej pisałem wpadnie nam na ramie, po czym wynik jest jeden!
Sukinsyn załatwiony!
Napisano Ponad rok temu
Ja też mam czapkę z daszkiem
, a w ogóle to sprawdźcie sobie Wasze techniki z tego uchwytu na najbliższym zlocie vortalu...chyba tylko tak będzie można coś udowodnić technicznego
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
No ja z moim hara bira
nie podejmuje się
![]()
S.
Napisano Ponad rok temu
To jest nieprawda. Nigdy nie powiedziałem ze jestem uczniem PlichtyZ tego co wiem Lucas jest uczniem Plichty
Rozwiązań jest wiele i wszystkie zależa od sytuacji. Twoje tez nie jest zle, ale tak jak powiedzialem tam tez trzeba bardzo dobrze technike wykonac inaczej pupa blada
Uke moze przesunąc sie zgodnie z twoim obrotem
Napisano Ponad rok temu
prosze bardzo, tak atakowali amerykancy K.Tohei'a na Hawaiach jak prowadzil staz w polowie lat 1960
Nic dziwnego ze mogl robic magiczne techniki :wink: Ale kto powie jak sie naprawde wychodzi z takiej pozycji?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Z ogromnym zaskoczeniem zauważył, że wiele technik których uczył go Morihei Ueshiba NIE DZIAŁAŁO!, przejrzał gruntownie to co umiał i wyrzucił ściemki.
to moje ulubione argumenty, bo ja się jej uczyłem i wiem to.
To jest naprawdę nauczyciel, który weryfikował czy to czego się uczył to prawda czy nie.
Napisano Ponad rok temu
Spośród setek, bądz jak twierdził MU tysięcy technik aikido w realnej sytuacji pewnie zastosowałbym jedynie kilka. Oznaczać to może, że powinienem też wyrzucić niepotrzebne ściemki, albo też ... zabrać się do pracy!!!
Napisano Ponad rok temu
Aikido dla mnie jest czymś innym niż dla Ciebie.
. ... jednak może przekonam cię, abyś uronił rąbka tajemnicy i skreślił kilka słów, wyjaśniając czym jest dla mnie aikido?że mówimy innymi językami
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Lucas stary byku gdzie ty się podziewasz?Cytat:
Z tego co wiem Lucas jest uczniem Plichty
To jest nieprawda. Nigdy nie powiedziałem ze jestem uczniem Plichty
Z Robertem wiążą mnie inne sprawy ale nie wspólne trenowanie.
Może w przyszłości przejdę do ATW ale obecnie nie trenuję u Roberta.
Cytat:
Rozwiązań jest wiele i wszystkie zależa od sytuacji. Twoje tez nie jest zle, ale tak jak powiedzialem tam tez trzeba bardzo dobrze technike wykonac inaczej pupa blada
Zgoda nie można danej sytuacji przypisywać jednego rozwiązania. Mi chodzi o chyba najłatwiejszą w wykonaniu, przynajmniej dla mnie.
Inna sprawa że uke może oporować,
Cytat:
Uke moze przesunąc sie zgodnie z twoim obrotem
I właśnie dlatego ustawiam swoją nogę za jego stopą aby uniemożliwić jego ewentualną zmianę ustawienia. Na dodatek przytrzymuję go biodrem co uniemożliwia jakikolwiek jego ruch (przy założeniu że trzyma mnie mocno) Reszta to grawitacja i fizyka. Łapię za podudzia czy łydki jak kto woli i mach przez siebie. Tak czy inaczej uke patrzy na mnie z dołu. Nawet gdy nie zdążę uchwycić jego dłoni.
Trzeba by to zobaczyć i przetrenować aby uwieżyć w skuteczność
Która jak podtrzymuję nadal i tak jest mocno przesadzona
jakby się bardziej zastanowić to dobre jest atemi?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Egzamin zlożył przyzwoicie. I z całą pewnościa na niego zasłużyłNo i zawsze jak sie czegos nie da zrobic , to przez zlamany nadgarstek...
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu