
prosze bardzo, tak atakowali amerykancy K.Tohei'a na Hawaiach jak prowadzil staz w polowie lat 1960
Nic dziwnego ze mogl robic magiczne techniki :wink: Ale kto powie jak sie naprawde wychodzi z takiej pozycji?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
No niech cię taki misman złapie w pół dość nisko obejmując ręce... obracaj sobie wtedy biodrami.skręt bioder atemi w krocze, a następnie standarowe kombinacyje...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Z tego uchwytu jest proste wyjście.Łokcie obrócić na zewnątrz, krok lekko w bok przed siebie.Pochylić się i jednocześnie podnieść łokcie .Uke zsunie się z uchwytem.
Napisano Ponad rok temu
Czyli zero atemi (czy to glowa, lokciami,biodrami czy nogami....) Tu sie bym zreszta zgodzil, ze z takiego latwego trzymania zadne atemi nie sa potrzebne...Ogolnie to jak atak jest latwy to po co dawac atemi? Ja nawet przy bardzo trudnym ataku staram sie nie uzywac w ogole atemi - zeby nie zastepowac brakow technicznych tym atemi, co powoduje mocne poszukiwania jak technicznie rozwiazac ta sytuacje...
Napisano Ponad rok temu
bzdura... zaden uke nei bedzie tak stal i czekal.. jezeli zlapal w ten sposob to po to by wystawic nas kumplowi. W ostatecznosci podniesie i o cos rzuci.
Jak pisalem wczesniej.. niepraktyczne i przestarzale. W sumie to zdjecie ma ze 30 lat.. to co sie dziwic?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu