Udział w zajęciach incognito!
Napisano Ponad rok temu
W białej koszulce i białym dresie!?
Taka mała niespodzianka od brata naszego kolegi z sekcji.
Tylko nikt poza nim tego nie wiedział.!
Co wy na taką inwigilację?
Czy w "gościnie" powinno się ukrywać swoje umiejętności, swój status?
Napisano Ponad rok temu
ja tak czaseto robie gdy jestem pierwszy raz w jakims dojo.
Aiki
Napisano Ponad rok temu
Czy w "gościnie" powinno się ukrywać swoje umiejętności, swój status?
Jasne,
należy przykleić sobie sztuczną brodę i udawać idiotę skoczek
Napisano Ponad rok temu
Co wy na taką inwigilację?
Czy w "gościnie" powinno się ukrywać swoje umiejętności, swój status?
Jak u nas wchodzi ktos pirwszy raz na mate ktory choc troche nawet 30 lat temu mial zwiazek z jakakolwiek SW to po jego ruchach w pierwszej technice czy tez przy rolce widac to niezwykle wyraznie. Nie mozna ukryc swoich umiejetnosci na macie.
Tak ze taka "maskarada" to zwykla dziecinada :roll:
Napisano Ponad rok temu
A z punktu etycznego nie widze wtym nic złego - skoro i tak się kapnął, to to nie jest oszustwo, a jeśli się nie kapną... to co za różnica. W moim przypadku (ale oczywiście nie prezentuje jakiś specjalnych umiejętności) zazwyczaj wychodzi na jaw, że coś ćwiczyłem i jeśli ludzie w danym dojo są otwarci, to pytają (ja zawsze pytam). No i oczywiście należy powiedzieć prawdę. A co do dziecinady, maskarada, sylwester, wieczór kawalerski to wszystko dziecinada, ale co w tym złego? Człowiek od czasu do czasu musi się zabawić
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Jak u nas wchodzi ktos pirwszy raz na mate ktory choc troche nawet 30 lat temu mial zwiazek z jakakolwiek SW to po jego ruchach w pierwszej technice czy tez przy rolce widac to niezwykle wyraznie. Nie mozna ukryc swoich umiejetnosci na macie.:
Masz świętą rację ... to proste,
takiego dajmy na to aikidowca można rozpoznać chociażby po sposobie poruszania: w suwari waza oczywiście, bądź uparcie sunącego w tsugi ashi oraz po ułożeniu rąk przed sobą w charakterystycznym te gatana, posępnej twarzy mistrza,
boxera po zbitym nochalu, pocieranym co jakiś czas kciukiem i nerwowym wzdryganiu barkami.
Karacistę po sztywnym sposobie bycia, a kungfistę, po taszczonej na plerach szabli o niespotykanej wielkości.
Nawet po trzydziestu mgnieniach wiosny takie rzeczy nie ujdą niczyjej uwadze.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Po za tym - co mam podejsc do instruktora i powiedziec, przepraszam ja mam enty dan i chcialbym se tu pocwiczyc, Czy pan mi pozwoli?
Jakos to dziwnie by wygladalo.
Szczerze mowiac gdyby do mnie taki kolo przyszedl i gadal cos o danach, to bym mu powiedzial zeby cwiczyl, a nie gadal.
Pewne elemety u osoby trenujacej widac natychmiast.
Zreszta najczesciej stopniami "chwala sie" tacy co maja np 5 kyu...
Ostatnio zapisal sie do mnie chlopak, podszedl po treningu i mowi, ze przeprasza, ze mu nie idzie, ale ma klopot z przestawieniem sie, bo trenowal wczesniej karate. spoko mowie nie martw sie, a ile trenowales?pytam
trzy tygodnie....
no i co wy na to??
Aha pmasz - taka akcja incognito to chyba byla u Was we Wrocku z Danielem na samym poczatku wspolpracy z nim ;-)
Napisano Ponad rok temu
8O
Napisano Ponad rok temu
W kazdym razie, cwicze sobie sankyo z jakims nieznanym mi czarnym pasem, a ten, zanim jeszcze zdarzylem zalozyc sankyo chociaz RAZ! juz przystepuje do wyjasniania mi jak moje sankyo jest zle i jak go nalezy poprawnie zrobic.
Troche mi sie zagotowalo pod sufitem, ale nic, mowie sobie spoko. Atak byl ushiro ryokatadori.Jak przyszla moja kolej atakowania, to nawet gosciu nie potrafil wyjsc z trzymania ushiro - bo u nas atakuje sie ushiro mocny uchwyt, lokcie w dol i starajac sie sciagnac tori na mate, tori ma cwiczyc stabilna pozycje.. :wink:
TO sie mnie gosciu pyta czy ja cwicze zapasy czy co? Prawie sie poplakalem ze smiechu. Oczywiscie nie dal rady ani razu zrobic nic coby przypominalo sankyo choc z daleka, mimo ze mu potem juz odpuscilem ze smiechu i mogl probowac swoje slynne sankyo. Oczywiscie byl z niego kawal chlopa i tez mialem duzo trudnosci, no ale dla mnie to chleb powszedni.
Facet tak sie zajezyl, ze sie poskarzyl Marco - szefowi dojo Nie chcial juz wiecej ze mna cwiczyc i nie uklonil sie na koniec treningu.
Straszliwie sie na mnie obrazil, jak jakas nadasana panienka rotfl
Tak sie zawsze konczy jak jakas nedza techniczna zaczyna wyjasniac komus jak ma robic technike a sam nic nie potrafi zrobic.
Napisano Ponad rok temu
Raz bylismy z moim instruktorem w innym dojo naszego stowarzyszenia na treningu i choc wiekszasc osob nas znala tam, to paru poczatkujacych (bez stopnia) jeszcze nie. Moj instruktor ma brazowy pas (u nas sa kolorki:) ale jest tak stary, ze wyglada juz jak bialy... no i latwo sobie wyobrazic sytuacje jak jeden poczatkujacy, tez z bialym paskiem zaczal nauczac Rafala jak zrobic iriminage hiehie, niezle sie ubawilem jak facet raz po raz ladowal na ziemi, wstawal i mowil "to nie tak"... Po ktoryms tam razie z kolei wstal, przyjzal sie pasowi i zapytal: "a jaki to jest kolor?" rotfl
pozdrowionka
Napisano Ponad rok temu
Ale akcje w stylu nie ukłonic się na koniec treningu, nie podać ręki... tego nigdy nie spotkałem (może dlatego że ja się ze swoimi czułościami wręcz narzucam ) i nie wiem, jakbym zareagował. Pewnie walnąłbym jakiś nieprzemyślany tekst o przerośniętym ego... nie wiem, ale to naprawdę niskie.
Napisano Ponad rok temu
w 1998 roku trafiłem do dojo Yoshinkanu w londynie. byłem z kumplem uczniem Kanetsuka Sensei, obaj po shodanie. to inna federacji to ćwiczyliśmy w białych paskach. tam są same zadziorne chłopaki i aż iskry leciały. jakiś hindusik z czarn. paskiem mnie wciąż poprawiał to go po naszemu ścisłem...ale kiedy nauczyciel podszedł do nas przez całą salę, popatrzył jak cwiczę (głównie ściskam łapki tori) kazał sie złapać, popatrzył mi w oczka i zapytał " a ty jesteś z Rosji czy z Polski?" i do mojego tori, który sie skarżył, że za bardzo ściskam - "oni już tacy są! tak ćwiczą - a ty już nie żyjesz" od następnych zajęć kazał nam nosić blackbelki... fajnie było. to ogólnie miłe chłopaki ten Yoshinkan. cieszę sie że sie pojawili w Polsce.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Etykieta
- Ponad rok temu
-
Początek w wieku 29 lat, czy to ma sens???
- Ponad rok temu
-
Jo w aikido
- Ponad rok temu
-
ogólnorozwojówka w aikido
- Ponad rok temu
-
Aikido w Radomiu
- Ponad rok temu
-
[b]Aikido i dzieci[/b]
- Ponad rok temu
-
Realizacja idealow aikido w praktyce
- Ponad rok temu
-
Shihonage z mocnego uchwytu za ramie
- Ponad rok temu
-
Aikido Krakow
- Ponad rok temu
-
Staż z sensei Tamura
- Ponad rok temu