Ale jeśli pojedynczy klub (niezrzeszony) chce kogoś zaprosić na seminarium, to z finansami już tak różowo nie jest. I co wtedy zrobić?
To calkiem proste, jest kilka wyjsc:
1.Wlasciciel dojo wyklada wlasna kase
2.Poszukuje sie sponsora - tak przez wiele wiekow funcjonowaly wszystkie dojo SW w Japonii :wink:
3.Nastepuje ogolna zrzutka w dojo
4.Zrzesza sie zaprzyjaznione dojo w okolicy, lub nawet nie w okolicy - tymczasowo i na zasadach przyjacielskich. Dlatego WSZEDZIE gdzie jezdzimy w Stanach i Kanadzie na staze jestesmy bardzo cieplo witani (darmowe noclegi u ludzi z dojo, darmowa impreza na koniec stazu ..itd), niezaleznie od organizacji bo organizator wie, ze jedynie doskonala organizacja i renoma zapraszajacego dojo mozez sciagnac ludzi i pokryc choc w czesci koszty stazu.
Uff, to całe szczęście, że gdzie indziej nie propagują harmonii i miłości - mogą więc stosować różne stawki za seminarium. :wink:
Z kazdej dzialalnosci mozna zrobic doskonaly interes - jak sie ma do tego zdolnosci i wyksztalcenie, to nie jest zaden problem.Ale akurat w aikido mialem moznosc spotkac ludzi ktorzy stali sie przez to niezwykle cyniczni, i zagubili bezpowrotnie ducha Budo.
Ludzie ktorzy naprawde posiadaja ducha Budo sa ponad takimi tanimi rozgrywkami, oni sa po prostu szczerzy i sprawiedliwi.Mialem duze szczescie ich spotkac w roznych SW, nie tylko w aikido, ale i w judo, karate i w innych. Oni nie robia zadnych kombinacji, zyja prosto i skromnie, malo gadaja a duzo cwicza. I wiesz co jest niezwykle? ze bez wielkiej reklamy, wala do nich tlumy na trening. Nawet zwykli poczatkujacy widza jakosc.
I zadnemu z nich nawet nigdy do glowy by nie przyszlo dzielic ludzi na kategorie bardziej lub mniej uprzywilejowane ze wzgl na przynaleznosc organizacyjna. Czesto pytalem swego instruktora o rozne "konkurencyjne" dojo, o jego opinie o jakosci tego co robia - i nigdy nie powiedzial zlego slowa. Choc sam moglem sie czesto przekonac ze w niektorych to naprawde jest badziewie. Dalo mi to niezwykle duzo do myslenia i calkiem zmienilem swoje podejscie do zagadnienia i do treningow w ogole, przez taki maly fakt. Dziwne, nie?