Skocz do zawartości


Zdjęcie

Walka uliczna


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
85 odpowiedzi w tym temacie

budo_juras(l)
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 198 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Legionowo

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka uliczna
jaca :)
  • 0

budo_dźwiedziu
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 86 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Radom

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka uliczna
W sumie kiedy zaczynałerm trenować nie byłem nastawiony na walkę uliczną, bo i wiedziałem, że tkd którego będe się uczył na takową nie jest do końca nastawione. Jednak życie w dużym mieście niesie ze sobą pewne konsekwencje. W sumie miałem dwie okazje wykorzystać na ulicy umiejętności wyniesione z sali. Raz w swojej niewiedzy chciałem wykonać bandai i choć kopnięcie nie doszło to widok musiał być niezły skoro napastnicy dali sobie spokój. Drugim razem już byłem mądrzejszy, tzn nie starałem się używać nóg powyżej pasa. Przyszło mi stoczyć walke o mói telefon komórkowy, a że były ze mną dwie koleżanki to wiedziałem że nie moge dac d..y. No i nie wiem ile było w tym szczęścia ile umiejętności, ale klienci uciekli, a jednemu nawet chyba złamałem zęba.
To tyle jeżeli chodzi o moje doświadczenia uliczne, pozdrawiam Dźwiedziosław.
  • 0

budo_juras(l)
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 198 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Legionowo

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka uliczna
wlasnie wrocilem z pracy.Jakis chodze taki rozbity dzisiaj.Bylem na sparingu dzisiaj bo Legia grala,akurat z miejscowa legionovia.Zmarzlem ,mecz byl nudny i takie tam.Po wyjsciu z meczu przybil do mnie i kolegi jakis typ o papierosa z wybitnym chamstwem i cwaniactwem.Nie trawie takich ludzi.Poszlo pare tekstow z jego strony ze niby sie agresywnie patrze i takie tam.jakos tak mi sie nic nie chcialo ale fakt ze typ sie zapieklil i kokniecznie chcial mi pokazac swoja wyzszosc,spowodowal ze musialem mu najebac pare boksow.Najlepsze jest to ze nie czulem zadnych emocji,zadnego zaangazowania w walke,nawet po walce nie wyzwolila sie adrenalina.Tak jakbym wlasnie kopnal puszke po coli.W sumie spoko,bo poza pobrudzona kurtka nie ucierpialem na zdrowiu.To tak apropo tematu uliczne walki :) koncze juz bo ide spac i nie chce mi sie pisac.
  • 0

budo_hachigoro
  • Użytkownik
  • Pip
  • 20 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Zadupie :D
  • Zainteresowania:Capoeira

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka uliczna
Wiem że to stary temat ale po co drugi robić ja opowiem o moim doświadczeniu na ulicy [a raczej kumpla bo tu okazal sie supper kolega i pomugl mi jak trzeba :D ]

A wiec wracamy z treningu siatkówki i kolsi 2 drze sie cos tam do nas. Jeden podbiega do mnie wali jakies akcje i dostaje luta. Kumpel podchodzi [ On trenował Karate, a ja nic więc to tak jakby mi pomógł bijąc się zamiast mnie :D - dobry kolega] A więc podszedł Trzepnął kolesiowi jakiegoś swojego karateckiego wywijasa[Nie znam sie na tym] i patrze koles lerzy - farba z nosa, a i tak jego drugi kumpel + trzej kolejni idą do nas więc co w długą? No nei nie było wyjścia bo klub siatki jest troche za blisko osiedla zamkniętego blokami [trudno uciec :( ]. I nagle już jeden do mnie leci więc ja mu luta [Mam tylko 16 więc co mogłem inaczej :( ] i centralnego kicka w twarz jak sie schylal [ udało się :D ?... :D ] a więc ponaglany sukcesem lukam na kumpla który własnie obrywa [lezy na ziemi i dostaje trepy na mache] noto ja nei myśląc lece na kolesia [dres jakieś 17 lat] i wtedy on leci na mnei i okłada mnie - już mam oczy napucvhnięte zęby jakoś sie trzymają ale chyba mają pujśc i wtedy muj kumpel wali kicka na tego co mnie okłada i lejemy go a wtedy przyszło jeszce pozostałych 2 i nas nakopali, ale jechała policja i zwjali - i wtedy odeszliśmy a policja nawet nie pytała się stało - myślę że nei widzieli że sie bijem y bo jechali ulice dalej ale dresy uciekły - CHwała Wszystkim Dobrym Policjantom :) :)
  • 0

budo_kempex
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 134 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań miasto doznań:-)
  • Zainteresowania:BJJ/MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka uliczna
Troche to zagmatwane jeden drugiego na to trzeci jakby co pisz troche jaśniej 8)
  • 0

budo_dar75
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3410 postów
  • Pomógł: 1
1
Neutralna
  • Lokalizacja:kiedyś z O, teraz z P.
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka uliczna

Troche to zagmatwane jeden drugiego na to trzeci jakby co pisz troche jaśniej 8)


Stary, ale grupowa walka na ulicy tak własnie wygląda - pomieszanie z poplątaniem :)
  • 0

budo_venom(ksw)
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 164 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecinek
  • Zainteresowania:Taekwondo

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka uliczna
Hehehe, no w sumie racja...grupowa walka tak właśnie wygląda.....ja osobiście raz walczyłem w 4 osoby przeciwko 7 i co najlepsze odnieśliśmy zwycięstwo, ale może właśnie dlatego, ze ja trenuje TKD, kolega BJJ a jego brat też BJJ....ale wracając do tematu to nie jestem w stanie tego opisać bo by wyszła taka plątanina zdań i słów, ze chyba sam bym tego nie zrozumiał.Jedyne co mogę powiedzieć to to, ze zostaliśmy mocno sprowokowani i niestety nie mogliśmy uniknąć tej walki....na szczęście nikomu się nic poważnego nie stało...
  • 0

budo_hachigoro
  • Użytkownik
  • Pip
  • 20 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Zadupie :D
  • Zainteresowania:Capoeira

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka uliczna
Heh :) Włąśnie to było tak zagmatwane.... ale zreszto chodzi o to że jak np. jak jest 1 osoba i nagle 3 do znaczy że poprzedni pobiegł po kumpli - niestety :(
Ważne że bez wstrząsu mózgu się obyło :D
  • 0

budo_joviszek
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 61 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Miastko

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka uliczna
na obozie tkd byla kiedys sytuacja, ze kilka osob szlo poznym wieczorem po mielnie i zrobila sie zadyma. nie wiem, o co poszlo, ale nastepnego dnia, kiedy te kilka osobek zeszlo na sniadanie nie wygladali najlepiej... siniaki i popodbijane oczy. dobrze, ze szybko sie zagoily i nie stalo im sie nic wiecej... :)

P.S. a podobno my, ktorzy trenujemy SW, nie mozemy swoich umiejetnosci wykorzystywac na ulicy... ;-)
  • 0

budo_makhi
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 50 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka uliczna
odkąd pamiętam to często zaczepiali mnie przeruzni typkowie pojedynczo i grupkami ja 99% zawsze uciekałem potem tego zalujac, dzis kiedy jestem juz starszy uwazam ze to najlepsze rozwiazanie.Czytajac wiekszosc postow w tym temacie chce dodac jeszcze jedno wnioskujac na swoim doswiadczeniu zazwyczaj nawet jesli jest grupka to i tak tylko jeden ma odwage bic sie tak naprawde, oni licza wlasnie nato ze bedziesz sie bal i ch przewagi
  • 0

budo_szydło
  • Użytkownik
  • 4 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin
  • Zainteresowania:Taekwondo

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka uliczna
Ja czekałem pewnego razu na wujka, w pewnej chwili przechodzi kołomnie jakiś facet. Zatrzymuje się trzy kroki dalej. Odpala papierosa i jak nie było ludzi to podszedł do mnie i mówi:
-Masz telefon?
-Nie. Odpowiadam ze strachem.
-Pokaż.
Uciekłem ze 20 metrów i się patrze na niego. On do mnie mowił:
-Złapać cię?
-Nie.
Postawił pare szybkich kroków w moją strone. Ja się odwróciłem i zaczełem biec. Jak się odwróciłem już szedł w drógą strone, wiec ja powoli się wróciłem i dalej czekałem na mojego wujka. Wtedy miałem żółtą belke, a poza tym on był dwa razy większy odemnie wię i tak nie miałem szans.
  • 0

budo_big boss
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 120 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Knurów

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka uliczna

Ja czekałem pewnego razu na wujka, w pewnej chwili przechodzi kołomnie jakiś facet. Zatrzymuje się trzy kroki dalej. Odpala papierosa i jak nie było ludzi to podszedł do mnie i mówi:
-Masz telefon?
-Nie. Odpowiadam ze strachem.
-Pokaż.
Uciekłem ze 20 metrów i się patrze na niego. On do mnie mowił:
-Złapać cię?
-Nie.
Postawił pare szybkich kroków w moją strone. Ja się odwróciłem i zaczełem biec. Jak się odwróciłem już szedł w drógą strone, wiec ja powoli się wróciłem i dalej czekałem na mojego wujka. Wtedy miałem żółtą belke, a poza tym on był dwa razy większy odemnie wię i tak nie miałem szans.


Stary i czym ty się chwalisz? Trzeba było mu zasadzić jakąś obrotówe czy cuś na twarz a potem 10 hit combo i po sprawie :)
  • 0

budo_of10
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1089 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka uliczna
coz ma odwage sie przyznac do tego jak bylo naprawde
  • 0

budo_venom(ksw)
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 164 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecinek
  • Zainteresowania:Taekwondo

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka uliczna
Big Boss jak sądze wykręciłby 720-stkę i do teg jeszcze kilka młynków nie?? hmmm, czesto tak jest, ze najlepsza walką i najbezpieczniejszą jest ucieczka.....no, jeśli sie ie da to idzie sie na żywca.
  • 0

budo_big boss
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 120 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Knurów

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka uliczna
Może za dużo filmów się naoglądałem ale ja bym się nie dał, a jak już miałbym przed kimś uciekać to napewno nie chwaliłbym się tym na forum.
  • 0

budo_saruman
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 143 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka uliczna
dla mnie jestes dupa, bo gadasz co to nie Ty i innych za to, ze madrze uciekli ganisz.
  • 0

budo_tynks
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 943 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Muay Thai

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka uliczna
Stanowczo za dużo filmików, pozatym "Tyle o sobie wiemy na ile nas sprawdzono"
  • 0

budo_makhi
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 50 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka uliczna
big boss = big kupa
:)
  • 0

budo_kempex
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 134 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań miasto doznań:-)
  • Zainteresowania:BJJ/MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka uliczna
Chlopaczek siedzi przed netem i sie chwali jaki to nei jest kozak a potem wychodzi na ulice i jest pierwszym ktory ucieka w takich sytacjach, dla mnie duzo pisze jak na czlowieka co nie wiele ma do napisania 8)
  • 0

budo_big boss
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 120 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Knurów

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka uliczna

big boss = big kupa
:)


nie wiem skąd żeś wyskoczył,ale pewnie był jakiś w wyciek w oczyszczalni ścieków w twoim mieście(o ile mieszkasz w mieście..). Uważaj do kogo,o czym i co piszesz,a w szczególności wtedy,kiedy kamień na ulicy ma większy cel w swojej egzystencji niż ty marny pachołku.


Chlopaczek siedzi przed netem i sie chwali jaki to nei jest kozak a potem wychodzi na ulice i jest pierwszym ktory ucieka w takich sytacjach, dla mnie duzo pisze jak na czlowieka co nie wiele ma do napisania


Po co piszesz takie bzdury skoro nic o mnie nie wiesz? Nie mam zamiaru się chwalić jak to rozwaliłem sam pięciu chłopa na ulicy ale nie mam też zamiaru szczycić się publicznie tym, że uciekłem przed menelem spod sklepu który chciał mi skroić komórke. Zgadzam się, że czasami ucieczka jest jedynym wyjściem ale jeżeli taki buc który okrada małoletnich będzie czuł się bezkarny to będzie to robił dalej, aż trafi na kogoś kto nie da rady uciec. Ale jeżeli taki gnój trafi na kogoś kto się postawi i straci przy okazji pare zębów to następnym razem będzie uważał.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024