Dlaczego zmieniłeś styl?
Napisano Ponad rok temu
sie poczul dotkniety. 8)
Analogie to bron obosieczna i niebezpieczna.
Kupa jest brazowa, smierdzaca i niesmaczna, w zwiazku z tym wszystko
co brazowe jest smierdzace i niesmaczne. Na przyklad czekolada, ciemne
piwo itp.
Moj trener od Silat jest glupi, w zwiazku z tym wszyscy trenerzy od Silatu
sa glupi.
Sam widzisz.
A mi po prostu radosc najwieksza sprawia poznawanie czegos nowego.
Zupelnie nowego. Teraz sie na Capo zapisalem, chodze, idzie mi najgorzej
jak dotychczas ze wszystkich sztuk walk, ale zabawe mam przednia. :-)
Napisano Ponad rok temu
Przez wiele lat trenowałem TaeKwonDo ITF. Miałem szczęście do super trenerów, co prawda dość szybko się zmieniali (a to ktoś wyjechał, a to sekcja przestała działać) ale ogólnie większość była ok. zresztą to były jeszcze te stare przedkomercyjne czasy gdy wszystko wyglądało inaczej niż teraz...
Dlaczego przestałem? kontuzja lędzwi. W TKD jak nie możesz wysoko kopać to masz przechlapane. Trenować oczywiście można dalej ale o egzaminach, kolejnych stopniach i poważnym rozwoju (takim co zaczyna się po 1 danie) można zapomieć. Coś tam jeszcze próbowałem po kilkumiesięcznej przerwie ale nie byłem w stanie wytrzymać tego jaką lebiegą się stałem więc przestałem trenowac i za rade lekarza zmieniłem dyscyplinę na koszykówkę
Tam miałem wiele rzeczy których mi brakowało w TKD czyli np pracę zespołową ale to cały czas było tylko zastępstwo więc od czas do czasu szukałem czegoś z MA co mogłem trenować. Był kiokushin, było ju-jitsu, troche aikido. Nic nie pasowało tak jak TKD.
Wreszcie zmieniłem na jakiś czas miasto i trfiłem na Krav-magę. Instruktor był trochę bufonowaty ale treningi były ok. połączenie tego co umiałem z TKD i tego co się nauczyłem na Krav madze okazało się dość ciekawe i skuteczne. Po powrocie do rodzinnego miasta wróciłem do Tkd bo kravki w mieście nie było a ja odzyskałem trochę starej sprawności i chciałem jeszcze raz spróbowac. Efekt - mózg pamiętał techniki, stawy pozwoliły na szeroki wykop w wyskoku po obrocie ale mięśnie już nie tak elastyczne i naderwałem przyczep obwodowy jednego z przywodzicieli. Z bliżej nie wyjasnialnych powodow od kilk już lat tej kontuzji się pozbyć nie mogę. Siedzi mi taki gwóźdz w nodze i boli jak tylko podniosę ją powyżej klatki persiowej. Z TKD dalej nici.
Jak znależć sport walki dla połamanego dziadka? zacząłem trenować iai-do jako formę medytacji ruchowej i jodo jako sztukę użyteczną w praktyce. Lubię je ale cały czas tęsknię za TKD. No cóż - pierwsza miłość najlepsza, najgorętsza, najszczersza a reszta to już małżeństwo z rozsądku
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Pozdro
Napisano Ponad rok temu
A sklonila mnie do niej moda na bjj.
Napisano Ponad rok temu
Ja zmieniłem kung-fu na BJJ i jestem bardzo zadowolony z tej decyzji.
Moki, rzeknij jaki styl kung-fu trenowałeś w Raciborzu?
pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
zaczalem od teakwondo(gutkowski polfa tarchomin i potem na tej przecznicy pulawskiej ktorej zapomnialem nazwy) w podstawowce ok 3 lata z elementami kick boxingu, potem troche kung fu hung gar. p[ote,,ialem inne rzeczy w glowie.
na studiach musialem zaliczyc wu ef wiec postanowilem wrocic do tekwondo ale bylo daleko wiec dolaczylem do Shotokan w azs uw [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
swietna sekcja, swietne warunki (treningi do czterech dziennnie, tak dziennie nie tygodniowo). Do tego nauczany nie tylko szotokan ale wiele z jiu jitsu, kempo (ryu te reprezentowane przez Luisa - Ludwika na budo forum), kobudo, teraz z tego co wiem tez jest shorin ryu nauczane.
ale nawet jakbyl shotokan to i tak mielismy duzo wyciec, dzwigni, low kicki itp. efekt tego byl taki ze jak jezdzilismy na zawody w semi kontakcie to wszyscy przegrywali za za mocne techniki.
sensei ma po 4 dany w shorin i shotokanie i po jednym w ryu te i kobudo siwteny nauczyciel.
Potem nwyjezdzalem za granice wiec musialem zmieniac.
przewinalem sie znowu przez szotokan, jakies kung fu.
ciagle szukalem stylu i tego co mialem w dojo na karowej - czyli roznorodnosc kompleksowy system walki. Zaczalem Shito ryu ale sie znudzilemb szybko bo bylo pod zawody. Zaczalem full contact seidokan bardzo mi sie podoba do tej pory ale nie ma rzutow walki w parterze i uderzen rekami na glowe. Wiec dolaczylem do Gym'u MMA a konkretnie shootwrestling i jestem karwa za***iscie zadowolony bo mam tu wszystko czego szukalem.
Zycie jest piekne!
Napisano Ponad rok temu
zaczalem od teakwondo(gutkowski polfa tarchomin i potem na tej przecznicy pulawskiej ktorej zapomnialem nazwy) w podstawowce ok 3 lata z elementami kick boxingu, potem troche kung fu hung gar. p[ote,,ialem inne rzeczy w glowie.
na studiach musialem zaliczyc wu ef wiec postanowilem wrocic do tekwondo ale bylo daleko wiec dolaczylem do Shotokan w azs uw [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
swietna sekcja, swietne warunki (treningi do czterech dziennnie, tak dziennie nie tygodniowo). Do tego nauczany nie tylko szotokan ale wiele z jiu jitsu, kempo (ryu te reprezentowane przez Luisa - Ludwika na budo forum), kobudo, teraz z tego co wiem tez jest shorin ryu nauczane.
ale nawet jakbyl shotokan to i tak mielismy duzo wyciec, dzwigni, low kicki itp. efekt tego byl taki ze jak jezdzilismy na zawody w semi kontakcie to wszyscy przegrywali za za mocne techniki.
sensei ma po 4 dany w shorin i shotokanie i po jednym w ryu te i kobudo siwteny nauczyciel.
Potem nwyjezdzalem za granice wiec musialem zmieniac.
przewinalem sie znowu przez szotokan, jakies kung fu.
ciagle szukalem stylu i tego co mialem w dojo na karowej - czyli roznorodnosc kompleksowy system walki. Zaczalem Shito ryu ale sie znudzilemb szybko bo bylo pod zawody. Zaczalem full contact seidokan bardzo mi sie podoba do tej pory ale nie ma rzutow walki w parterze i uderzen rekami na glowe. Wiec dolaczylem do Gym'u MMA a konkretnie Shooto i Jiu jitsu w Purebred i jestem karwa za***iscie zadowolony bo mam tu wszystko czego szukalem.
Zycie jest piekne!
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
poniewaz pokoj i swietlista sciezka jah.
dziekuje za stosowne zwrocenie uwagi Szanowny Panie.
buhahahahahhaha
Napisano Ponad rok temu
I nie Szanowny Panie tylko Panie Gutkowski.
Napisano Ponad rok temu
smiesznego nie tylko moje pytanie jest takie Panie Gutkowski
Czy napisanie nazwiska z malej litery (pisalem szybko) jest powodem do obrazania kogos Panie Gutkowski?
Moim zdaniem to agresja i lekki idiotyzm Panie Gutkowski
Pozdrawiam Panie Gutkowski i nie ma znaczenia dla mnie czy Gutkowski czy nie.hehe
Napisano Ponad rok temu
Przeczytaj Pan informacje o podstawowych zasadach panujących na Vortalu Budo, a sczegolnie 4 punkt:
4. Zakaz obrażania innych użytkowników.
link jest [url=http://www.fabrykasily.pl/rules.php#3]tu[/link]Panie Gutkowski!
w zwiazku z tym ze:
8. Zakaz prowadzenia prywatnych wojen.
koncze te dialog
Powodzenia
Pan Robot
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
P.S. Mojej rezygnacji z KK nie żałuje...
Napisano Ponad rok temu
Domyslam sie ze do maja masz zamiar Fiodora w ilosci postow przebic...?z 10 postow :roll:
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Duszenia ... tak, ale co potem ?
- Ponad rok temu
-
Czemu uczymy ludzi bić innych?
- Ponad rok temu
-
Obserwacje przyrody
- Ponad rok temu
-
sport dla "staruszka"?
- Ponad rok temu
-
która ze sztuk walk?
- Ponad rok temu
-
Dziwne nawyki
- Ponad rok temu
-
Filmy
- Ponad rok temu
-
Dlaczego?
- Ponad rok temu
-
Ocenianie wagi
- Ponad rok temu
-
wasz/a partner/ka trenujaca MA
- Ponad rok temu