330 odpowiedzi w tym temacie

[budo_szymon247]

dzięki za odpowiedz. Też przez jakiś czas myślałem o Judo ale wydaje mi się że większość osób które to trenuje robi to od małego a ja mam juz 19 lat także to troche pozno jak na Judo które z tego co wiem wymaga dużo czasu żeby się nauczyć a mimo dobrej metodyki z tego co wiem nie idzie to tak szybko jak np również chwytany sport BJJ (powodu nie znam). Wiem tylko że moj kumpel trenował Judo przez 5 lat i jego umiejętności mnie nie powalały (dosłownie i w przenośni:)) A ja trenując coś chciałbym widać jakiś postęp. Fakt faktem że chyba przejde się na jakąś sekcje Judo bo mnie to zainteresowało mimo tego że jest to głównie sport i ciągle jak mysle zeby sie przejsc to ktoś mi mowi że jest nie skuteczny i wymaga czasu żeby cokolwiek sie nauczyć. Często słysze opinie że ktoś przez rok uczył się samych padów itp a po XX latach dopiero czegośtam się nauczył.

[budo_shabu]

Też przez jakiś czas myślałem o Judo ale wydaje mi się że większość osób które to trenuje robi to od małego a ja mam juz 19 lat także to troche pozno jak na Judo

Bzdura. Jest to zbyt późno, żeby zostać dobrym zawodnikiem i odnosić sukcesy, ale można bez żadnego problemu ćwiczyć sobie rekreacyjnie, dobrze się przy tym bawić i nauczyć wcale nie mało. Ja, dla przykładu, zacząłem pół roku temu i nie narzekam. To, jak szybko się uczymy, zależy od naszych predyspozycji, od wysiłku wkładanego w trening oraz od samego trenera.

Często słysze opinie że ktoś przez rok uczył się samych padów itp a po XX latach dopiero czegośtam się nauczył.

To i trener słaby (wystarczy 5-10 minut padów na każdych zajęciach, poza kilkoma pierwszymi spotkaniami; zostawia to mnóstwo czasu na naukę innych rzeczy) i trenujący niekoniecznie się nadający do tej sztuki akurat (bez obrazy, ale dwucyfrowa liczba określająca ilość lat to grube przegięcie).

[budo_sos]

Nie słuchaj opowieści tylko idź na trening i sam sprawdź czy forma treningu pasi. Ja akurat mam pady tylko jako element rozgrzewki, jednak nie miałbym nic przeciwko gdyby było więcej bo umiejętność padania jest baaaaardzo cenna, szczególnie jak później walczy się z trenerem albo innym czarnym paskiem
Btw: w wieku 19 lat człowiek wie czego chce :wink: to wcale nie jest późno.

[budo_szymon247]

ale ja jak juz cos robie to chce byc w tym dobry a trening Judo jest opracowany tak ze zeby byc dobrym trzeba trenowac od dziecka. Napewnoe 2x1.5 godz tygodniowo teraz dało by mi jakieś efekty dopiero po długich latach i to pewnie nie jakieś duże. Jakby nie było musze wreszcie znalezc coś dla siebie

[budo_martius]

Wiesz co Szymon po kilku Twoich postach odnosze wrazenie ze idealnym systemem trenowania dla Ciebie była by jakas gra komputerowa w stylu Mortal Combat - zastanów się najpierw czy tak naprawde chcesz cwiczyc zanim czegokolwiek zaczniesz szukac dla siebie albo zacznij cwiczyc cokolwiek i badz w tym dobry bo inaczej jak nie bedziesz pewny czy chcesz cwiczyc bedzie to zmarnowany Twoj czas i osoby nauczajacej.
W kazdej dyscyplinie zeby cos osiagnac trzeba najpierw dostac w .... a jak sie na to nie jest przygotowanym to zadna nic nie da.

[budo_partyzant]

W kazdej dyscyplinie zeby cos osiagnac trzeba najpierw dostac w .... a jak sie na to nie jest przygotowanym to zadna nic nie da.

I najważniejsze: trzeba tę d... ruszyć na pierwszy trening.
Nawet największe sukcesy zaczynają się skromnie

[budo_sos]

szymonie, 2 x 1,5 godziny to jest włef dla studentów, ci cą chcą czegoś więcej chodzą częściej.

[budo_szymon247]

fakt że gadam jak baba Jestem niezdecydowany. Może za duże mam wymagania i za dużo czytam o sztukach walki przez co miesza mi sie w głowie i szukam czegoś idealnego co tak na prawde nie istnieje, szczególnie w Polsce gdzie wybór jest bardzo ograniczony. Chodziłem na treningi, oglądałem zajęcia i zawsze czegoś mi brakowało. Ciągle coś mi nie pasowało. W zasadzie mam determinacje żeby coś trenować tylko niewiem co :? i tu jest moj problem. Swoją drogą ciężko jest znalezc kompletny styl którego ja cały czas poszukuje. Teraz albo zostaje mi dalsze szukanie, czekanie albo trening czegokolwiek i ew. pozniejsza zmiana. Chyba zrobiłem OT w tym temacie za co przepraszam. I dziękuje za powyższe posty które wziąłem do siebie i napewno postaram się do nich ustosunkować. Aż mi głupio że gadam jak baba i troche tu nie pasuje wśród ludzi którzy mają doświadczenie w tym co robią i są pewni tego co robią, wymieniają się doświadczeniami a mi jest ciężko postawić gdziekolwiek pierwsze kroki. Zakładam tematy w różnych działach, wypytuje o wszystkie możliwe SW. Może czasem za dużo czytam bo jak na coś się decyduje to zawsze znajda sie jakies opinie anty i znow jestem niezdecydowany. A to coś nie skuteczne, a to coś kiepskie, albo pozbawione ducha albo bez sensu, dziwne itp. Jestem zagubiony :?

[budo_piotr z.]

Może za szybko rezygnujesz. Nie napisałeś, jak długo wytrzymałeś w każdym klubie, ale z posta można odnieść wrażenie, że "skakałeś".
Ja ćwiczyłem tylko dwie SW, ale wydaje mi się że generalnie pierwsze treningi niczego i nigdzie nie są zbyt zachęcające - nic się nie umie, ćwiczenia bez sensu, frajda mierna :-) Tzw. fun przychodzi z czasem. Więc może powinieneś dać sobie więcej czasu.

[budo_czarna]

fakt że gadam jak baba :?

hehehehe wiesz kupa babek an forum byłaby niezadowolona.....
idź na kilka sztuk ćwiczyć nie oglądać i wybierz to co sie spodoba, nie ograniczaj się do obadania treningu inaczej sie patrzy, a inaczej trenuje ....

[budo_bogumil]

fun przychodzi z czasem. Więc może powinieneś dać sobie więcej czasu.

Tak tu się zgadzam potrzeba czasu...
Proponuje 35lat myśle, że to odpowiedni okres na ostateczne przekonanie się o tym czy się chce coś trenować czy nie.

[budo_stando]

fakt że gadam jak baba Jestem niezdecydowany.
.... jakies opinie anty i znow jestem niezdecydowany. A to coś nie skuteczne, a to coś kiepskie, albo pozbawione ducha albo bez sensu, dziwne itp. Jestem zagubiony :?

proszę mi tu bez takich seksistowskich tekstów - wiele "bab" na tym forum gada sensowniej i bez niezdecydowania i zagubienia
np. Ja :wink:


ps. oczywiście nie czuję się urażona, ale bez takich porównań na przyszłość

[budo_szymon247]

hehe przepraszam zastosowałem nie adekwatne do otoczenia na tym forum porównanie
Przepraszam jeśli kogokolwiek uraziłem

Jeśli chodzi o czas to czasem chodziłem na 1 trening, czasem chodziłem gdzieś miesiąc, Taekwondo trenowałem np pół roku także różnie to było, mimo wszystko można to nazwać "skakaniem" po sekcjach.

[budo_piotr z.]

fun przychodzi z czasem. Więc może powinieneś dać sobie więcej czasu.

Tak tu się zgadzam potrzeba czasu...
Proponuje 35lat myśle, że to odpowiedni okres na ostateczne przekonanie się o tym czy się chce coś trenować czy nie.

35 lat nie, ale np. miesiąc.

[budo_piotr z.]

Dla innego dwa. Zależy od człowieka. W każdym razie dopiero po jakimś czasie zaczyna się jarzyć "co jest pieć", techniki się zaczynają układać, jedna z drugą jakoś wiązać no i coś zaczyna wychodzić

[budo_ktoś]

Ja zmieniłem z karate i kung-fu na taichi. Taichi i podobne style dają dużo większe możliwości dzięki rozwijaniu tzw. całościowej siły.

[budo_cypis]

:roll: :roll: :roll:

Mógłbyś coś więcej napisać o tej "całościowej sile".

[budo_ktoś]

:roll: :roll: :roll:

Mógłbyś coś więcej napisać o tej "całościowej sile".

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_cypis]

Kolejną bardzo istotną cechą tej sztuki jest wykorzystanie "połączenia" wszystkich części ciała w ruchu, w ten sposób zostaje wygenerowania tzw. "całościowa siła".

:roll:

[budo_dar75]

całościową siłę masz też np. w boksie wyprowadzając prwy prosty z biodra, przez barki, łokieć a pięśc to dodatek
"całościowa siła" to żadna rewelacja