129 odpowiedzi w tym temacie

[budo_haqqax]

Post Piotrka jasno pokazuje w jakim my dziwacznym kraju zyjemy... Ech, brak mi slow... Obciach dla naszego prawa... a i Policji tez.

A ja do waszej grupy uderzeniowej sie nie zapisuje. Bedziecie zwyklymi oprychami - polowe z Was sami przestepcy wybija, czesc wraz z rodzinami, a druga polowe wylapie Policja. Jak chcecie lapac przestepcow, to bezpieczniej bedzie wstapic do Policji.

A jak nie to zrobcie to jak nalezy - podzielcie sie na kilkuosobowe komorki (wpada tylko jedna komorka na raz), zorganizujcie centra szkoleniowe, opieke nad kontuzjowanymi czlonkami organizacji... Jakis sad wewnetrzny by sie Wam przydal, bo jak bedziecie wybierac gosci do skasowania? Prawo musicie ustalic - np. za porwanie i uszkodzenie ciala w celu odebrania dobr materialnych - czapa, za gwalt - okaleczenie, za grozby i pobicia - zniszczenie mienia...

I co to za pomysly z walka na piesci, tonfy... Co Wy, jak dzieci... Wy lepiej karabiny snajperskie kupcie, paralizatory, gazy duszace, bron krotka z tlumikami... Bomby sie uczcie robic... Tak bedzie bezpieczniej, szybciej, ciszej - bez zlamanych nosow, dekonspiracji itd. Idelnie postrzal z daleka lub bomba, a jak sie nie da to dopiero blizszy dystans. Samochod i mieszkanie spalic, zycie spaprac... ten styl.

No i koniecznie musicie miec dobrych wywiadowcow, zeby obserwowac kto z nimi wspolpracuje, wykryc ich szefow itd. Jesli interesuja was ludkowie po ulicy sie szwendajacy, to tez musicie wiedziec, komu i za co chcecie nogi polamac. Najwazniejsze, zeby nikt nie wiedzial gdzie was szukac. Tylko tak bedziecie w miare bezpieczni.

A jak wam bedzie dobrze szlo, to z latwoscia bedziecie sie sami finansowac - mozecie przyjmowac zlecenia za pieniadze. Ninja dnia dzisiejszego :-) To byloby nawet ciekawe...

[budo_pyton]

Wow! Haqqax - jestem pod wrażeniem!! Sam to wymyśliłeś, przeczytałeś w książce, czy to efekt szkolenia /UOP, Mossad, CIA itp. itd./?
Jeszcze raz brawo!!!
Pozdrawiam.

[budo_carter]

Lekko przesadzaż!!!!
Montowac bomby,przyjmować zlecenai co ty chcesz z nas zrobić..... komandosów!!!
My tu gadamy o patrolowaniu ulic nocą i wyłapywaniu złodiej i tym podobnego elementu!
A jeżeli chcodzi o organizacje wewnętrzną to trzeba się najpirw spotkac a potem debatować nad resztą!!!
Zobaczymuy ile osób wogule się zjawi!
Ciekawe skąd mamy wziąść kasa na proponowane prze ciebie zaplecze....NAKRAŚĆ :twisted:
Pamiętaj my jesteśmy tymi dobrymi

[budo_narcyz]

Wszytko zaczęło sie kiedy mojemu ojcu zginęły dwa komplety lusterek z samochodu w ciągu 1 tygodnia. Strasznie mnie to wkurwiło, bo ojciec przez to nie miał kasy na buty dla mnie Postanowiłem pewnego wieczora ubrać sie z kumplem w wygodne ciuchy, bluzy z kapturem i pochodzić sobie wieczorkiem po osiedlu. Pieerwsza noc wrażeń nam nie zaoferowała, ale od tamtej pory prawie codziennie byliśmy w akcji.. Aż stało sie. 2 gnojków przy samochodzie majstrujący śróbokrętami przy lusterkach... Baliśmy sie jak cholera... Nie ich... bardziej siebie ( ale to brzmi ) dopiero teraz doszło do nas co chcemy zrobić. Ale poddaliśmy się, zniżyliśmy do ich poziomu, też staliśmy się przestępcami... Nie będę opisywał co dokłądnie zrobiliśmy. W każdym razie nie przebieraliśmy w środkach i wymierzyliśmy odpowiedniąkarę...
Następnego dnia już sie nia baliśmy, czuliśmy sie dobrze... I tak sie zaczęło teraz wychodzimy na "spacer" prawie co wieczór. Zaczęły sie maski, broń .... Przypomniało nam sie o czym mysleliśmy kiedyś... Postanowiliśmy sie skupić na dealerach, tego nienawidzę najbardziej - narkotyków... No i tak sobie chodzimy i szukamy... Zwykłych zadymiarzy raczej omijamy, no chyba że sąw trakcie zadymiania... Dobra to byłoby na tyle...

My też jesteśmy Ci dobrzy. Sorry że nie mamy białych ciuchów, ale czarne sie tak nie brudzą

[budo_slaw]

narcyz co ty nie wiesz ze prawdziwi faceci chodza tylko na czarno 8)

[budo_carter]

Narcyz nie musisz nosić białych ciuchów żeby być dobrym
A czarny kolor to najlepszy kamuflaż w nocy, wogóle wszystkie ciemne ciuchy :!

Wiesz to dziwne ale mnie przydażyła się podoban przygoda z lusterkami, mojemu bratu z Opla jumali lusterka,wreszcie w nocy wyszedł i przestali

Ale wiem co czułeś pierwszy raz Nie mogłem spać i siedziałm w oknie aż tu 2 ziomków wali z porcelanki w szybe auta to ja po brachola, pała w garść i hej, jeszcze sąsiada wziełem bo ktos jeszcze stał pod drzewem a on wzioł starego z psem i gdyby nie ta bestia dorwalibyśmy ich a psiur szczeknoł i kolesie dali nogi ale dorwaliśmy czujke spod drzewa a to była ......dziewczyna :twisted:
Po porządny opierdzielu pusciliśmy ale od tej pory nikomu nic nie zgineło na naszym parkingu :)Ale zamiast unikac sie może podczas wizyty we Wrocku połączymy siły

[budo_piotrek_123]

Hmmm Narcyz moze nas wprowadzisz s "srodowisko" spotkamy sie sposcimy lanie kilku chuliganom i staniemy sie im podobni

[budo_toster_]

Potrzebujemy jeszcze linie telefoniczna na 0-700...
na ktora bedziemy przyjmowac zlecenia

[budo_piotrek_123]

0700-666-666 masz problem z chuliganami dzwon!!! Tylko 100 zl za minute + VAT

[budo_haqqax]

Ufff, napisalem saznista odpowiedz, z przykladami akcji, ale mi ja wcielo. Nie mam sily pisac jeszcze raz tego samego, wiec w skrocie:

<>
Z ksiazek...

<>
Streszczam: W wiekszosci wypadkow pobijecie paru gosci, tak jak Narcyz, i bedzie fajnie. Niczego to nie zmieni. Kiedys wam cos nie wyjdzie, zlapia jednego lub wiecej z was i wycisna z nich ich wlasne dane i kilku pozostalych. Od tej pory padnie na was i wasze rodziny strach. Wy nie bedziecie znac personaliow waszych przeciwnikow, a oni beda mogli swobodnie atakowac was, wasze zony i dzieci pojedynczo. Zawsze tez mozecie pojsc do wiezienia.

Dlatego powinniscie starac sie utrzymywac wasze dane w tajemnicy i atakowac tak, by nie dawac prawie zadnych szans atakowanym - np. uszkodzic mu samochod by nie mogl zapalic, a jak wsiadzie to atakowac w czworke - dwoch rozbija szyby, jeden atakuje paralizatorem a drugi jakims parszywym gazem - gosc w samochodzie ani nie kopnie, ani nie zaatakuje nozem, ani nie posluzy sie kijem... Gaz utrudni mu pozostanie i obrone w samochodzie, przy wysiadaniu bedzie w niekorzystnej strategicznie sytuacji. A potem w kajdanki go i kara... Nawet jak przerwiecie akcje i zwiejecie, gosc bedzie przerazony, a to cos o wiele lepszego niz podbicie mu oka czy zlamanie nosa. A jak chcecie goscia zabic, to po co ryzykowac bezposredni kontakt, kontuzje, schwytanie itd. Bomba jest bezpieczniejsza...

<>
Trzech srednio zarabiajacych ludzi skompletuje potrzebny sprzet zanim przeszkolisz ludzi do jego uzycia. Lacznie z noktowizorami, mikrofonami kierunkowymi, bronia itp.

No i zapomnijcie o komunikowaniu sie przez jakies forum. Jesli interesuje was dlaczego, to chetnie wyjasnie... ale wydaje mi sie to oczywiste.

Mam nadzieje, ze nikt nie potraktuje tego powaznie... :-)

No to czekam na wiadomosci z odrodzonego ruchu ninja... Macie szanse pokazac, ze isnieje cos jeszcze skuteczniejszego od BJJ.

[budo_narcyz]

0700-666-666 masz problem z chuliganami dzwon!!! Tylko 100 zl za minute + VAT

Pełna konspiracja

Wysłany: Pią Sie 23, 2002 9:40 Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

Hmmm Narcyz moze nas wprowadzisz s "srodowisko" spotkamy sie sposcimy lanie kilku chuliganom i staniemy sie im podobni

Dwie osoby to jeszcze nie środowisko, ale zastanowię się na połączeniem sił ...

A czarny kolor to najlepszy kamuflaż w nocy, wogóle wszystkie ciemne ciuchy :!

I tu sie nie zgodze. Zdecydowanie lepszy jest ciemny granat. Czarny w nocy wydaje sie ciemniejszy niż cień ( autentycznie ) , poza tym łatwo go zobaczyć w świetle księżyca. Za to nocą dobrze maskuje w parku jako że wygląda sie jak drzewo ( tylko nie można sie ruszać)

Streszczam: W wiekszosci wypadkow pobijecie paru gosci, tak jak Narcyz, i bedzie fajnie. Niczego to nie zmieni. Kiedys wam cos nie wyjdzie, zlapia jednego lub wiecej z was i wycisna z nich ich wlasne dane i kilku pozostalych. Od tej pory padnie na was i wasze rodziny strach. Wy nie bedziecie znac personaliow waszych przeciwnikow, a oni beda mogli swobodnie atakowac was, wasze zony i dzieci pojedynczo. Zawsze tez mozecie pojsc do wiezienia.

Nie zmuszamy do uczestnictwa....Poza tym; nie mam przyjaciół, dziewczyny, żony nie planuję ( właśnie dlatego - żeby nie mieli na mnie haka ) . Ale... faktycznie. Jakby ktoś tknął mojego kota...

[budo_3mbri0n]

ehehehehehehe
ale idea, kurde trzymajce mnie :wink:
Wiec primo-cos mi to wszystko smierdzi, bo realizmu w tych historyjkach za grosz. Albo wylapujecie (tiaa...) 10letnich gowniarzy (no co, ciemno jest ), albo klepiecie emerytow. Secundo-2? ekhm...ktos z was na ulice czasem wieczorkiem naprawde wychodzi? jak tak, to zauwazcie ze- ekipa, 5 osob to min zeby sie nie nadziac i wrocic bez mordy okutej-tak tesh pociska menelskie towarzycho. I wy we2? w tej bajce smoki byly? Ta-ludzi od lojenia. Chyba leszczy z drugiego konca miasta. Nie wierze ze taki koles nie wyciagnie komory, nie zbierze w godzinke pare samochodow i zacznie was po tej dzielnicy szukac. Jesli nie znajdzie, przejdzie sie, popyta kto tu mieszka, postraszy ludzi i dowie sie kto jest podobnej postury, kto moglby to zrobic. Jak zlapie, to gwarantuje ze wyspiewasz zeby bez kosy wrocic...nie zmieni to faktu ze raczej Ci sie to nie uda. Nawet jesli zalozymy ze takie (wiel)B(l)ondy z was ze nie dacie sie zlapac, to potem miast w 2 osoba (nie lykam tego) grupka przyjdzie w 10ciu do lustereczek.... Pozatym kto jak zobaczy 2 dralujacych kolesi w czarnym nie przyburczy sie do nich bedac z kolezkami...nie ma takich.
Reasumujac-albo mieszkacie na dzielnicy lapsiorow, albo w domku widmo, albo musicie troche dosolic to realizmem, bo mnie szlaq za niedopracowanie, nie zas smiech czy uznanie lapie.
Pozdrawiam goraco
3mbri0n

[budo_narcyz]

Hmm moim zdaniem grupa 3 osoby to już maks, bo patrolujące osiedlle samochody z mszczącymi sie poszkodowanymi nas nie wypatrzą, a i Policja nie zwraca uwagi...

Siła ataku nas dwóch moim zdaniem jest wystarczająca, bo i tak atakujemy z zaskoczenia ( kurcze, mówie jakby to było na porządku dziennym, albo jakaś procedura... a nam sie zdażyło gnojków z lusterkami stłuc, dealeró w parku koło kozanowa i dwóch typków koło Astry... - czyli trzy akcje w sumie...) A jakby sie zdażyło że nie będziemy mogli sobie poradzić to spie... ile sił w nogach i próbujemy za 5 min

Nie wierze ze taki koles nie wyciagnie komory, nie zbierze w godzinke pare samochodow i zacznie was po tej dzielnicy szukac.

Zdażyło sie że szukały nas dwie fury indywidualistów z Columbusa... ( kumple parkowych dealerów ) , ale dowiedzieliśmy sie o tym następnego dnia od znajomego, bo po skończonej akcji zmyliśmy sie natychmiast(!!!) , to podstawa...
Ja uważam że 2-3 osoby to idelna konfiguracja... A że można sie kiedyś przeliczyć... to normalna sprawa. W wielu dziedzinach życia można...
Ale podpowiem że nie chodzimy sobie we dwóch z transparentem "napierdalamy hooliganów"

[budo_3mbri0n]

Ano w to akuratnie uwierze
Swoja droga spore z was byczki (und desperaci ) ze we 2 dajecie rade kolesiom pokroju "fajne radyjko, pojdzie za 4 dyszki..." -_-", ktorzy to w zwyczaju silka+box+liczne praktyki. No ja chociaz sceptyk calego przedsiewziecia jak i waszych relacji, na calej lini zycze powodzenia i uprzedzam ze kosa zawsze trafia na kamien.
Pozdroofka
3mbri0n
Ps-jak jacys znajomi wiedza ze to wy, to predzej czy pozniej dowiedza sie i inni. Uwazajta kogo obdarzacie zaufaniem. :wink:

[budo_narcyz]

byczki? razem ważym 140 kg tylko

[budo_3mbri0n]

ech, jeszcze bardziej odbierasz realizm calej historyjce. Jak nie bycze, to obrotne :wink:
Zdroofko
3mbri0n

[budo_sysyphus]

Kiedys wam cos nie wyjdzie, zlapia jednego lub wiecej z was i wycisna z nich ich wlasne dane i kilku pozostalych. Od tej pory padnie na was i wasze rodziny strach

to zrobcie tak jak we 'wscieklych psach' - jeden koordynator, a reszta bez nazwisk, bez adresow, tylko: mr.pink, mr.white, mr.brown itd. ah... dilerow narkotykow gonic tylko jak zraszaja gandziuche cloroxem - uczciwych nie tykac

[budo_fuzzy]

CO do dealerow narcyz to Cie ostrzegam i to powaznie. Ci od razyjek jak embrion (sokir ale nie chce mi sie pisowni sprawdzac) napisal silka+box+praktyka a Ci od drugow czasem to samo, czasem kosy+komorka. Czesto podczas wiekszych akcji (w stylu 5 klientow na noc) robia tak, ze umawaija sie zalozmy co 30 min i licza 2 min na klienta. Jak klient podchodzi koles w kieszeni dzwoni do odwodu (kom czesto z wymienionym mikrofonem na mocniejszy). jak w ciagu 2,30 nie rozlaczy podjezdza EKIPA. To przy wiekszych transakcjach.
A normalnie nawet najmniejszy handlazyk (lat 13 raz na tydzien po 2 dzialki) ma plecy. Jak koles ma lat 17-19 to ma Plecy jak ma 20< to ma PLECY. Mowie powaznie. Mieszkam na Chelmie w gdansku. to nie prawda ze orunia jest najgorsza (czy letniewo albo cos) kiedys tak bylo. Teraz mieszkaja tam emeryci i drobni zlodzieje. Najwieksze zagrozenie ejst na duzych osiedlach mieszkalnych Chelm (war. poligon i ok 12000 ludzi mieszka), Morena, Zaspa. To w Gdansku. W 1 Lce ze mna mieszka dealer. A w zasadzie DEALER. Kiedys myslalem, zeby cos z nim zrobic, ale mi przeszlo, po paru rozmowach (w tym z kolesiem ktory zeznawal kiedys prawie nie rzucajac otwartych oskarzen i zeznawal bo go poproszono a nie on sie zglosil). Po za tym widzialem akcje na 2gim Dealerze. Na chelmie byli blizniacy od drugow. Teraz jest 1. ZAtlukli kolesia na smierc pod szkola filia szkoly podstawowej, gdzie ucza sie klasy 0-3. wieczorem poznym na oczach swiadkow ich lali. Troche mam wkretow w srodowisko bo inaczej dostal bym juz nie raz powaznie i wiem +/- o co poszlo a przynajmniej znam domysly. Handlowal i nie tyle wszedl nie na swoj teren, bo to sie czasem puszcza jak klient przychodzi, a sprzedal nie to co trzeba. Znaczy mial wydzoal (nie wiem czym handlowal) zalozmmy ze extasy + miekkie i sprzedawal LSD bez uzgodnienia z "szefostwem" i konkurencja.
Idea mi sie podoba ale znam ryzyko. Kilkakrotnie pozwolilem sie zbluzgac, popchnac, czy strzelic 1, byle nie miec problemow. Raz nawet jak lali mnie w 30 w bialy dzien zalatwilem sprawe przez policje. Mialem 2 mozliwosci albo przyznam sie ojcu ze dostalem (stanalem w obronie slabszego 3 dni wczesniej) i policja= miesiac glupich alucji na temat "honoru" i innych takich "maminsynkowatosci" albo kolesie dostana w pierd* a ja bede mial klopoty az sie wyprowadze z dzielnicy. A to nie bedzie szybko (no ja za 2 lata, ale wtedy bylo nie za 2 a za 5), tyle ze zostanie tu moja rodzina.
Wiec narcyz - szczegolnie - handlarzy zostaw policji. Powaznie. Ty nie zabijesz raczej. Oni napewno.

[budo_3mbri0n]

dobrze koles prawi. Mieszkam na legnickich piekarach i zgadzam sie z kwestia ze na blokowiskach jest teraz najgorzej.
Pozdrawiam i wiecej wyobrazni kolegom zycze
3mbri0n

[budo_pyton]

To co Panowie! zostaje nam sposób Haqqaxa?
Pozdrawiam.