Pierwszy trening Tejkłando :)
Napisano Ponad rok temu
Pozdrowienia
Napisano Ponad rok temu
1)Na pierwszym treningu taekwondo byłem w roli obserwatora, zaczelo się od... przysiegi tkd i recytacji zasad [grupowo oczywiście J] pamietam ze na rozgrzewce wszyscy pokonywali wiele dlugosci sali wykonujac rozne cwiczenia [np. jumpki + jirugi]. Można powiedziec ze od tego treningu w mojej glowie dokonala się jakas rewolucja.
2)Po treningu dorwalem jednego z cwiczacych i naklonilem go żeby poszedl ze mna do parku i pokazal mi coklwiek- i można powiedziec ze to był mój pierwszy trening, pamietam ze nie zrozumialem o co chodzi w dollyo chagi- myslalem ze powierzchnia udezajaca jest ta sama co w yop chagi
3)Pozniej był trening w klubie, niestety trener nie mogl przyjsc i zastapil go jakis inny czarny pas- który zrobil luzny trening, praktycznie bez techniki. Pamietam ze miedzy innymi skakalismy „na szczupaka” przez kleczace osoby na materac [z przetoczeniem oczywiście] po kazdej serii do kleczacych dochodzila kolejna osoba, było o tyle glupio ze po kazdym skoku było się bardziej zmeczonym i mialo się coraz krotszy rozbieg. Można powiedziec ze na tym treningu odnioslem pierwszy sukces w taekwondo J przeskoczylem przez 9 albo 10 osob, reszta spasowala.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
mee.
Napisano Ponad rok temu
Taekwon !
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
dziwiwlam sie tez ze trenujacy ( hehe trea juz dobrzy znajomi) weszli zmeczeni do szatni i z " rogalami " na twarzy. Dziwilam im sie ze mimi iz tak dostali w d... sa weseli. nie potrafilam i chzrozumiec. Tera jak sama wychodze miokra z treningu to jestem happy i z rogalem na twarzy. Duzo osob mowi ze jestem przez to kopnieta ale chyba nmie tylko ja bo wy chyba tez taqk macie co???????????
kiri kiri kiri
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
a ja mam po treningu taaakiego powera!!! skoczek
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
.Wchodzę do środka i pierwsze co mi się skojarzyło to: co to jest jakiś magazyn/hurtownia.Pierwsze co zauważyłem to jakięś deski drewniane oraz pare sztuk nieoszlifowanych drzwi.Gdy tylko zszedłem po schudkach w dół moim oczom objawiła się zajebista duża sala z wyłorzoną fajną matą oraz siłką na końcu.To był tylko rekonesans zaś na sam trening poszedłem chyba 2 tygodnie później.Pierwszy trening to był poprostu horror! Pomijając fakt że nikogo nieznałem i technicznie byłem totalną dupą muszę stwierdzić że mój pierwszy trening to była największa wyjebka jaką wogule miałem.W przeciągu 2 lat niemiałem tak męczącego treningu jak wtedy za pierszym razem.Niema to jak skok na głeboką wodę! Na drugi treningu już było lepiej ale i tak mega zakwasy miałem przez dwa miechy. Dobry humor po treningu to normala.Kiedyś w teleezpresie usłyszałem o jakimś "hormonie szczęścia" wydzielającym się podzczas wysiłku fizycznego.Ja tam się nieznam ale fakt jest faktem że pomimo zmęczenia po ciężkim treningu mam znacznie lepszy humor niż przed treningiem. Dobra kończe już bo mi mecz leci.NARA
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
beverly
Napisano Ponad rok temu
Pozdrówka - Gizmo
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Przyszłosc....
- Ponad rok temu
-
"Etykieta" Dojang
- Ponad rok temu
-
najmocniejsza technika
- Ponad rok temu
-
kopanie w butach
- Ponad rok temu
-
osiagniecia
- Ponad rok temu
-
Russell MacLellan - aktualny prezydent ITF.
- Ponad rok temu
-
taekwondo team gdansk : )
- Ponad rok temu
-
ubior w GTF
- Ponad rok temu
-
Oficjalna Strona PUT
Guest_budo_as_* - Ponad rok temu
-
Nowe władze ITF
- Ponad rok temu