Skocz do zawartości


Zdjęcie

z cyklu opowieści fioda...


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
13 odpowiedzi w tym temacie

budo_fiodor
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3675 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:BJJ/MMA

Napisano Ponad rok temu

z cyklu opowieści fioda...
Za czasów gdy ćwiczyłem aikido, podczas stażu z JW w białej podlasce gdzieś w połowie stażu ćwiczyłem z Borysem Welinowem i Irkiem Kołodziejakiem, jakiś rzut był zdaje się koshinage, rzucam więc Borysem a on złapał mnie za rękaw i leci... akurat pozycję miałem dobrą znaczy stabilną i wytrzymałem jego pociągnięcie przy padzie ale kimono niestety nie :)
Efekt był taki że rozerwał mi kimono zupełnie na pół, od tamtej pory przestałem używać wybielacza...
  • 0

budo_lara van der croft
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 90 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:opolen

Napisano Ponad rok temu

Re: z cyklu opowieści fioda...
Heh, ja po którymś z pierwszych treningów w kimonie nie mogłam rozwiazać sznurków wiec pociagnełąm troche mocniej i rozdarło sie na tym wzmocnieniu przy pasku. A wtedy wybielacza nie używałam. :)
  • 0

budo_slaszysz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3313 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: z cyklu opowieści fioda...
A wybielaczem to prawda - nie używać!
Moje kimonko ma chyba 4 lata i na razie lekko się przetarło na mankietach. Dwóch kolegów kupowało w tym samym czasie co ja i w praniu używali wybielacza. Teraz ich kimona wyglądają jak szmaty (poprzecierane, dziurawe), a moje tylko trochę wyszarzało. :)
  • 0

budo_marilyn m
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 759 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: z cyklu opowieści fioda...
A jeden taki wyprał kimonko razem z mundurem i wydało się, że pracuje w #$%^&!)
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: z cyklu opowieści fioda...
To ja tez cos opowiem. W mitycznej Ameryce, tudziez w rownie mitycznej Kanadzie sa ogromne pralki (lekko wchodza 4 ciezkie keikogi ze spodniami takie jak na zawody judo) , troche przypominajace polska pralke Franie, tylko ze ten wirnik w srodku nie jest plaski tylko wyglada jak............hmh....kolek dlugosci ok pol metra i obraca sie 180 stopni raz w lewo raz w prawo...Laduje sie ta pralke od gory.
Ta pralka to takie nieslychane badziewie ze nie ma na to slow.
Np ma 1 plukanie!!!! Co to oznacza? ze wszyscy, ale to wszyscy MUSZA dodawac wybielacza na chlorze, zeby ubrania byly biale, bo brud z proszkiem nie jest wyplukiwany z ubran :(
Np ubrania z Europy nie sa do tego przystosowane i ida w strzepy blyskawicznie, nie dosc ze wybielacz zzera to jeszcze sa szarpane tym mieszadlem.
Jesli chodzi o keikogi, to wybielacz atakuje najpierw szwy. Na ostatnim treningu cwiczylismy taki rzut, ze chwyt byl za rekaw - no i pociagnalen goscia :lol: on zostal ale juz bez rekawa..potem smiesznie wygladal caly trening jak w kamizelce bez rekawow :) No itechniki trza bylo dostosowac - wychodzi na to ze mozna robic na kims kto nie ma nawet t-shirta 8)

ps my na wszelki wypadek kupilismy pralke typu europejskiego (3 razy drozsza i duzo mniejsza) ale nic nam sie nie rwie skoczek
  • 0

budo_emi
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 189 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: z cyklu opowieści fioda...
Kidyś ktos mi przydeptał spodnie od kimona i zrobiła się wielka dziura na lewym pośladku.... :oops: :oops: :oops: :oops: yhm było wiele radości.... :oops: :oops: :oops:
  • 0

budo_garry
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2514 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: z cyklu opowieści fioda...

A jeden taki wyprał kimonko razem z mundurem i wydało się, że pracuje w #$%^&!)



Mówisz o Januszu vel Błękitek?
:)
  • 0

budo_garry
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2514 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: z cyklu opowieści fioda...
Kiedys po treningu, trener zapasników wraz z ekipą zaintersowali sie tym co pokazywalem na treningu. Bylo akurat hanmi-handachi waza. Chcieli cobym nanich poprobowal. Poniewaz bylem juz przebarny (znaczy w dżinsach), jak sobie z nimi tak cwiczylem pękły mi spodnie na dupsku, ubaw byl nieziemski, a mi bylo glupio do domu wracac :)))
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: z cyklu opowieści fioda...

. Poniewaz bylem juz przebarny (znaczy w dżinsach), jak sobie z nimi tak cwiczylem pękły mi spodnie na dupsku, ubaw byl nieziemski, a mi bylo glupio do domu wracac :) ))


bofff.. trzeba bylo je zdjac :wink:
  • 0

budo_marta-ika
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 501 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: z cyklu opowieści fioda...
mi zaden z prezedstawionych wypadkow sie nie przydazyl bylam jedynie swiadkiem gdy na egzaminie mojemu kolegze z dojo odpadl rekaw :) wygladal ciekawie
  • 0

budo_marilyn m
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 759 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: z cyklu opowieści fioda...
To akurat z innej profesyi.
Koleś musiał pożyczyć na zawodach spodnie od kimona bo coś-tam, coś-tam, a gdy po walce je zwrócił to okazało się, że są z ... krechą !!!
No i tu niestety bez wybielacza się nie obyło, więc może jednak nie wieszajcie na nim kotów.

BIELINKA IS THE BEST
  • 0

budo_hemp
  • Użytkownik
  • Pip
  • 26 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: z cyklu opowieści fioda...

To akurat z innej profesyi.
Koleś musiał pożyczyć na zawodach spodnie od kimona bo coś-tam, coś-tam, a gdy po walce je zwrócił to okazało się, że są z ... krechą !!!
No i tu niestety bez wybielacza się nie obyło, więc może jednak nie wieszajcie na nim kotów.

BIELINKA IS THE BEST

OOps,.. powiedziales wlascicelowi? :oops:
Z doswiadczenia, krotki komentarz:
1.kimono przy wzroscie 180cm powinno byc 190 lub nawe wiecej, co pozwala...
2...prac po kazdym treningu ( czasami tak smierdoli ze wasy plowieja)
3...raz na miesiac w proszku na 90 stopni, moze byc do koloru ( dlatego musi byc spelniony warunek wymieniony w p.1)
4.od czasu do czasu ( zalecam co najmniej raz dziennie), woda+mydło. bez tego kontakt z "partnerem" jest bardziej destrukcyjny niz zderzenie rowerzysty z rozpedzonym tramwajem
pozdr.hemp
  • 0

budo_lara van der croft
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 90 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:opolen

Napisano Ponad rok temu

Re: z cyklu opowieści fioda...
Kolejna opowieść do kolekcji:
raz na jednym treningu w zimie koomple przedobrzyli
(zimno im było czy jak?) przy shihonage jakimś tam (wybaczcie laictwo- nie pamietam nazwy :oops: ) zwanym potocznie u nas "wpuszczaniem w maliny" i jednego rękaw został troszeczke naderwany. Biedactwo chodził z dziurą jakis czas, zanim chyba sam nie zaszył. A gość który za mocno pociągnął, do końca treningu strasznie uważał żeby rękawa nie urwać do reszty. Wyglądało to przekomicznie :)
Tyle.



Pozdrówka
Tygrys & sp.
8)
  • 0

budo_marilyn m
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 759 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: z cyklu opowieści fioda...

OOps,.. powiedziales wlascicelowi? :oops:

akurat znam to właśnie z opowieści właściciela
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024