69 odpowiedzi w tym temacie

[budo_dzikki]

Kochac nie kochaja ale nie traktuja jak gwalcicieli przeciez. Wiekszosc z tych co siedzi ma pod cela kumpli, ktorzy wiele razy swojemu przyrzneli tak ,ze malo sie co nie przekrecil.

[budo_carter]

Moim zdaniem wszystkich przestępców którzy w jakikolwiek sposób wyrządzili krzywdę dzieciom powinni być surowo karani
Może będzie to przestroga dla innych,choc w to nie wierze

[budo_gakusei]

Wracajac do ciekawych sytuacji - kiedys na wakacjach na wsi pojechalismy z moja kuzyneczka (bardzo urodziwa dziewczyna) i znajomymi z wioski na dyskoteke do sasiedniej wsi - z braku innych zajec. Ogolnie bylo fajnie do czasu kiedy jeden z jakichs naprutych jak messerchmit burakow nie czepil sie kuzynki. Faceta nie miala, ladna jest wiec obowiazek "bodyguardowania" przyjalem na siebie. Siedzimy sobie w kilka osob przy stoliku a ten chcial zatanczyc a ze sympatyczny z geby nie byl wiec odmowila, koles poszedl. Za chwile wrocil i dalej to samo, powiedziala ze NIE. Postal chwile, zaczal bluzgac i poszedl, czuje ze atmosfera napieta, wlacza mi sie "danger mode". Po chwili facet wrocil z piana na ustach i zlapal siadzaca kuzynke za piersi, widzialem ze byla przerazona wiec wstalem i kulturalnie wymierzylem gosciowi centralna fange w nos, a ze sam ledwo na nogach stal wiec nakryl sie nogami i zalal "farba". W tym momencie pojawilo sie 4 jego kolegow, blysnal noz, chcialem zejsc z lini ciecia ale nie do konca sie udalo, poczulem uderzenie w glowe i polala sie krew - tym razem moja. Gdy goscie zobaczyli krew - od razy dali dyla, nic mi nie bylo, rozcieli tylko skore na glowie i to w czesci owlosionej ale krew sie lala. Moi znajomi od razu zapakowali mnie do malucha i powiezli do domu, gdzie kuzynka wsadzila do swojego auta zeby zawiezc do miasta do szpitala. Zauwazylem jeszcze jak odjezdzalem ze z 6 kolegow ktorzy byli z nami zrobilo sie 26 w kilka aut z roznym "sprzetem" w rekach -w tym jeden ... z siekiera, pytam co oni robia, na co odpowiedzieli ze jada "pomscic naszego" czyli mnie, no zrobilo mi sie przyjemnie, nie powiem, ale proby wyperswadowania im ze nie warto nie odniosly skutku, wiec poprosilem tylko "Jozek ale kurna, bij chociaz ta tepa strona". Nie znalezli juz z tego co sie dowiedzialem sprawcow jak tam dojechali, a mi blizna po szyciu na pamiatke zostala

Grzes

[budo_3mbri0n]

gratuluje znajomych na ktorych mozesz liczyc. To duzy atut, a i Twoje zachowanie doprawdy szlacheckie-kuznka docenila? :wink:
Pozdrawiam
3mbri0n

[budo_carter]

Postawa godna naśladowania 8)
Szkoda że lekko zapomniana przez niektórych

Kiedyś też na dysce widzialem jak biją się panienki ,nim bramkaż zdążył je rozłączyć jedna zmasakrował twarz drugiej uderzając jej głową o błat stolika 8O
Laska miala w oczach taką nienawiść że pomyślałem że to facet
Ale cała bijatyka wyglądała jakoś nie tak, poprostu choro :blus:

W żadnym ale to w żadnym przypadku, nie ważne czy dziewczyna coś ćwiczy itp. nie można pozwolić żeby się kobiety biły. Choćby miało się samemu w jape dostać

[budo_dzikki]

Ja jeszcze podrzuce tekst z Gorinkan Forum , ktory opisuje pewne zabawne zdarzenie ...


"A ja mialem piekna sytuacje ... ide sobie niedaleko domu przechodze przez podworka i potracilem faceta. On do mnie "A przepraszam?" a ja "A spierdalaj.". No to on mnie lup w ryj. Stoje sie i patrze na niego i pytam "A o co ci chodzi ?" ... klient zbaranial a ja poszedlem do domu.
Ide sobie po schodach i wyje ... otwieram drzwi i wygladam jeszcze gorzej bo sie ze smiechu zataczam. Moja sie nie smiala co prawda juz tak ale popatrzcie jaka sytuacja. "

[budo_3mbri0n]

Ja jeszcze podrzuce tekst z Gorinkan Forum , ktory opisuje pewne zabawne zdarzenie ...


"A ja mialem piekna sytuacje ... ide sobie niedaleko domu przechodze przez podworka i potracilem faceta. On do mnie "A przepraszam?" a ja "A spierdalaj.". No to on mnie lup w ryj. Stoje sie i patrze na niego i pytam "A o co ci chodzi ?" ... klient zbaranial a ja poszedlem do domu.
Ide sobie po schodach i wyje ... otwieram drzwi i wygladam jeszcze gorzej bo sie ze smiechu zataczam. Moja sie nie smiala co prawda juz tak ale popatrzcie jaka sytuacja. "

eee...albo mam problem z wylapaniem jakiegos gleboko ukrytego, merytorycznie gornolotnego & ideologicznego przekazu, albo ten koles w dziob to nie raz powinien dostac. Wyskoczyl, zalapal i sie cieszy. Lol.
Pozdrawiam
3mbri0n

[budo_dzikki]

Heheheheh to wcale nie byl gornolotny przekaz .. a tak wogole to historyjka o mnie
Ja do dzis nie moge uwierzyc , ze nie oddalem mu .. tylko poszedlem dalej. Ludzka psychika jest czasami dziwna. wariat

[budo_3mbri0n]

Heheheheh to wcale nie byl gornolotny przekaz .. a tak wogole to historyjka o mnie
Ja do dzis nie moge uwierzyc , ze nie oddalem mu .. tylko poszedlem dalej. Ludzka psychika jest czasami dziwna. wariat

Ee... to moze ja o sobie nie bede opowiadal . Swoja droga zastanawiam sie jak szczatkowe musialo byc stezenie krwi w Twoim alkoholu :wink: , bo jak takie rzeczy wyrabiasz na trzezwo, to ja sie kurde zaczynam bac
Pozdrawiam
3mbri0n

[budo_dzikki]

A wiesz 3mbri0n ze trzezwy bylem wtedy .. wqrwilem sie na kobiety wtedy i wracalem wlasnei do niej by sie jeszcze zdenerwowac bardziej .. i ten koles jakos tak rozbil moje zdenerwowanie.

[budo_carter]

Dosłownie je rozbił

[budo_dzikki]

Dosłownie je rozbił

A ja sie do dzis zastanawiam .. czemu mu nie oddalem
Moze nie widzialem w nim zagrozenia

[budo_3mbri0n]

Dosłownie je rozbił

A ja sie do dzis zastanawiam .. czemu mu nie oddalem
Moze nie widzialem w nim zagrozenia

to pewnie ten srodek na komary.

[budo_sidd]

A ja jak byłem mały tzn nie ash tak jakies 15 lat miałem i dostałem cała serie to spojrzałem usmiechnełem sie ii.. spierdoliłem Boże jaki wstyd po cholere o tym pisze 8O

[budo_dzikki]

A ja jak byłem mały tzn nie ash tak jakies 15 lat miałem i dostałem cała serie to spojrzałem usmiechnełem sie ii.. spierdoliłem Boże jaki wstyd po cholere o tym pisze 8O

Glowa do gory
Pamietaj , ze nie kazdy rodzi sie od razu Wscieklym Bykiem nie :twisted:
Ja szczerze mowiac moge spokojnie zarobic w ryj .. raz czy dwa ... jak mi nie bedzie zalezalo to sobie pojde dalej hihihihihi ... chyba musze to jeszcze raz zrobic ... 8O

[budo_carter]

Wstyd to bić słabszego który leży na ulicy i nie może się bronić
a to co zrobiłeś to był taktyczny odwrót bliźniaku
Byłeś łaskaw... ale żeby się to więcej nie powtórzyło :twisted:

[budo_sidd]

Nie o to mi chodziło w moim poscie własnie chciałem pokazac jaka dziwna jest nasza psychika ja na punkcie honoru mam bzika i w zyciu bym czegos takiego nie puscił płazem ale ja tylko zatrzymałem sie spojrzałem i poszedłem dlaej nawet nie bylo najmniejszej mysli o walce(ale za to w domu myslałem ze sobie strzele w pysk za takie cos)Blizniaku za ten dyschonor ktoory ci sprawiłem skopie dzisiaj obowiazkowo conajmniej 2 dresoow a o to nie jest trudno tu u mnie heheheh
belzebub kicikici dresiki belzebub

[budo_dzikki]

Dyshonor to nie pomoc komus innemu ... a sobie ... czasami wole sobie odpuscic glupie zaczepki ...

[budo_carter]

Najpierw sprzedaj im fale uderzeniową krzycząc przy tym w niebogłosy
"Kaaammmeeeeehhhhaaaaaammmeeeeeehhhaaaaaaaaaaaaaaaaaa"
Potem pare technik mistrza Kaio
A na koniec stań wznieś ręcew ku niebiosom, telepatycznie poproś wszystkich o zrzutkę energii zrób 8O i zrzuć im na głowy geiki dame
:twisted: :twisted:

Był to 137 odcinek Dragon Ball Z Polska

[budo_sidd]

8O EEEE... a nie lepiej ich wyzwac i troche sie potłooc choc widze ze niektoorzy to maja jakas taka finezje walki we krwi o qwa 8O