Kobieta broni się przed pijaczkiem - true story!
Napisano Ponad rok temu
Jak bys się czuł, gdyby dajmy na to, jakiś gej zaczął głosno na ulicy zachwalać twój tyłek?
Napisano Ponad rok temu
Dobrze, ze kobiety zaczely rozumiec, ze nie sa bezbronnei bezradne
Napisano Ponad rok temu
Skąd ta agresja? Dlaczego kobiety piszą w stylu „nie miałam odwagi dać po gębie”
A nie uważacie że to właśnie jest godne podziwu – wiedząc że takiemu pijaczkowi można bez problemu nastukać – po prostu go zignorować. Czy sama świadomość że przewyższacie gościa fizycznie, psychicznie i intelektualnie nie wystarczy? Nie wystarcza to Wam wewnętrznie – potrzebujecie same(i) sobie udowadniać że jesteście lepsze(si).
Czy sprowadzenie do parteru pijaczka ledwo trzymającego się na nogach sprawi wam tak prawdziwą satysfakcję, czy jednak poczujecie pewien niesmak po takiej akcji?
Napisano Ponad rok temu
Osobiście gdy ktoś coś ma do moich lubianych koleżanek lub dziewczyny głupiego to dostaje najpierw odemnie asertywne ostrzeżenie, jeśli nie pomaga wskazany jest adekwatny i asertywny rękoczyn.
PS: Żona Borata by się nie obraziła...
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
kobiece dylematy
- Ponad rok temu
-
Strój kobiet a samoobrona.
- Ponad rok temu
-
Motywy dziewczyn
- Ponad rok temu
-
jakie argumenty?
- Ponad rok temu
-
Kobietka się broni...
- Ponad rok temu
-
KOBIETA BEZPIECZNA - akcja ogólnopolska
- Ponad rok temu
-
samoobrona kobiet w tv
- Ponad rok temu
-
Pytanie do panów
- Ponad rok temu
-
kobieta vs. kobieta
- Ponad rok temu
-
Obrona kobiety
- Ponad rok temu