A ja mam jedno pytanko. Co to za "walkowanie" i na czym polega?
Nie praktykowalem "walkowania" i nie wiem na czym polega "walkowanie" w Kung-Fu.
Ale w Karate np. mozna "walkowac" wewnetrzene kosci przedramion za pomoca sztangi. Kladziesz sobie sztange na przedramiona i tak manewrujesz, zeby sztanga turlala sie wolno po rekach od nadgarstkow w kierunku lokci i z powrotem. Wtedy "utwardzasz" glownie struny glosowe, bo chce sie wrzeszczec z bolu. Dlatago dla mnie to nie bardzo ma sens. Lepiej uderzac z wyczuciem.