Skocz do zawartości


Zdjęcie

Ojciec prać?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
20 odpowiedzi w tym temacie

budo_fiodor
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3675 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:BJJ/MMA

Napisano Ponad rok temu

Ojciec prać?
Sytuacja: gość szuka dymu, łazi po autobusie i zaczepia wszystkich ale nie ciebie. No właśnie co robisz? Czy starasz się pogadać z człowiekiem czy od razu za bety i z autobusu? a może nic nie robisz?
  • 0

budo_clans
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 124 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: Ojciec prać?
to zalezy jak wyglada i czy mam dociazone kieszenie na wszelki wypadek, gdyby mial np kose.
clans :D
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: Ojciec prać?
Wiesz F, totalna zalamka z twoimi ankietami, niedlugo to juz wszystko bedziesz o nas wiedzial :crazyeyes:

qrde, na calym swiecie nikt palcem nie kiwnie, a ty chcesz zeby swoje zycie narazac...wiesz jaki odruch maja w NY w metrze jak ktos wyciaga spluwe? wszyscy na podloge , bez slowa.....no ale prawda, zpomnialem, ty musisz zawsze robic dobry uczynek :angel:
  • 0

budo_fiodor
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3675 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:BJJ/MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Ojciec prać?

Wiesz F, totalna zalamka z twoimi ankietami, niedlugo to juz wszystko bedziesz o nas wiedzial
qrde, na calym swiecie nikt palcem nie kiwnie, a ty chcesz zeby swoje zycie narazac...wiesz jaki odruch maja w NY w metrze jak ktos wyciaga spluwe? wszyscy na podloge , bez slowa.....no ale prawda, zpomnialem, ty musisz zawsze robic dobry uczynek

Kurde to miała być tajemnica...piszę książkę o ludziach trenujących MA, a cały vortal jest polem doświadczalnym, :wink:
btw, a skąd wiesz czy sam bym na dupie nie siedział? hehe
  • 0

budo_canaris
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 221 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Ojciec prać?
hmm. Odkąd istnieje Cross budo dział ulica zamarł :cry: A kilka topików z tad tam by sie nadawało.
PZDR> :-)
  • 0

budo_sventevith
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 292 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Ojciec prać?

to zalezy jak wyglada i czy mam dociazone kieszenie na wszelki wypadek, gdyby mial np kose.
clans :D


Podpisuje sie pod tym :)
  • 0

budo_robertp
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2164 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Ojciec prać?

Sytuacja: gość szuka dymu, łazi po autobusie i zaczepia wszystkich ale nie ciebie. No właśnie co robisz? Czy starasz się pogadać z człowiekiem czy od razu za bety i z autobusu? a może nic nie robisz?

Jade kiedys z zona i dzieciakami autobusem. Niemowalki (wtedy jeszcze) w wózku (bliźniaczym). Stoje i blokuje wózek. Lazi jakis lachmyta po autobusie, slini sie do dziewuch itp. Trzymam kólka wózka noga, mysle jak podejdzie to od razu mu lokciem wyjade, ale szlaja sie z dala od mojej osoby. Siedzial chlopak z dziewucha, widac ze wysportowany. Metodyczny. Ostentacyjnie zdjal okularki przeciwsloneczne, rozpial górny guzik od koszuli, chce wstawac. Dziewczyna lekko go za ramie trzyma, moze wrazliwa na cierpienie (cudze, bo spokojnie dalby sobie rade). Ale ten gest otrzezwil lachmyte, wywialo go z autobususu. 8)
  • 0

budo_lord von banan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2917 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Ojciec prać?
Krótko - jestem za gadać a jak nie pomoże to prać. I tyle limo .
  • 0

budo_abes
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 236 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Londyn

Napisano Ponad rok temu

Re: Ojciec prać?

Krótko - jestem za gadać a jak nie pomoże to prać. I tyle limo .



Ja dokładnie to samo.
Czasami warto spróbować porozumieć się z kimś jeszcze, kto jedzie z nami tym samym środkiem transportu, bo samemu można się przeliczyć :(
ADDER

Ps. Fiodor dodaj w tej ankiecie jeszcze jedną opcję: "Gadać, potem prać"
  • 0

budo_adamd
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3411 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Ojciec prać?
Ja bym jeszcze dołożył "czekać, a potem prać", bo nie każdemu "gadać i prać" musi się udać :( Bo ja, cholera, jestem całkiem lekki (coś ~65kg), i jak po prostu gadam to jestem trochę mało wiarygodny... :oops: a w temacie "prać" to liczę głównie na element zaskoczenia. Kiepsko się chyba zaskakuje gościa, któremu przed chwilą się powiedziało że jak się nie uspokoi, to będzie łomot :)

W każdym razie do tej pory jak parę razy widziałem takie akcje, to metodę działania przyjąłem taką: Nie spuszczając oka z "podejrzanego" typa dopinam wszystko co się da, plecak albo oddaję Swej Najdroższej, albo też dopinam tak żeby nie wadził, siadam/staję sobie strategicznie... i czekam. Z glębokim postanowieniem, że dopóki gość łazi, klnie coś pod nosem (czy nawet głośno), ale nikogo palcem nie tyka - to niech łazi. A jak mu zaczną pracować rączki w niewłaściwą stronę, to będzie w tubę na tyle konkretnie żeby padł, za bety, z autobusu, i parę strzałów "ku pamięci", żeby miał się w domu nad czym zastanawiać.

Tyle że jeszcze nikt nikogo palcem nie tknął... Może i dobrze...

Pozdrawiam,
AdamD

Pozdrawiam,
  • 0

budo_max
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 182 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gliwice

Napisano Ponad rok temu

Re: Ojciec prać?
zgadzam sie jezeli ktyos tylko sobie chodzi i gada to zostawmy go w spokoju - moze ma zly dzien...
  • 0

budo_salvador
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 82 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Grupo Capoeira Esporao/Praia do Forte/Bahia
  • Zainteresowania:Capoeira

Napisano Ponad rok temu

Re: Ojciec prać?
popieram Cię Max,ale na znieczulicę się nie zgadzam.
  • 0

budo_faolinar
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 238 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:BJJ/MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Ojciec prać?
Jeśli koleś zaczepia jakiś emerytów or something to można im pomóc . Jeśli zaczepi mnie - wyskoczy z jakąś gadką to przywalić prostym - nie powinien się spodziewać ataku , bo mało kto stawia opór takim typom i zwykle są pewni siebie :) )) - coż to będzie jego błąd.
  • 0

budo_clans
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 124 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: Ojciec prać?
Wiele razy potrzebowalem pomocy i mimo prozb nikt mi nie pomogl. Dlaczego ja mam pomagac?!
  • 0

budo_lord von banan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2917 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Ojciec prać?
Bo jesteś clans człowiekiem a nie gnojem, bądź wyżej tego.
  • 0

budo_kubuś puchatek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4530 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skadinad

Napisano Ponad rok temu

Re: Ojciec prać?
Pomagam jak sie dzieje cos groznego. (Choc zdarzalo sie, ze wykazujac sie wrodzonym tchorzostwem nic nie zrobilem, ale pozniej resztki sumienia nie pozwalaly mi pare nocy na spokojny sen).
Najczesciej to bywalo w autobusach. Czasami robilem nawet glupie rzeczy. Kiedys bilem sie chyba z czworka zlodziei. Ostentacyjnie okradali staruszke, ktora widziala to, ale bala sie odezwac. Widzialo to tez mnostwo duzych, dobrze odzywionych facetow. A ja zlapalem ten porfel jak sobie przekazywali. A pierwszego, ktory do mnie skoczyl od razu w twarz. Zglupieli! Ale za chwile sie zaczelo! Nie wiadomo jaki by byl wynik koncowy, gdyby nie to, ze z pomoca skoczylo paru facetow, ktorzy sie w koncu przebudzili. Pozniej moje metody (bylem ciety zwlaszcza na prymitywnych kieszonkowcow) byly bardziej wyrafinowane. Jak widzialem, ze jakis kreci przy ofiarze. Podchodzilem za zlodzieja, przy jego glowie chwytalem za raczke, ze niby sie przytrzymuje i wykorzystujac jakies drobne hamowanie itd., walilem lokciem w te podziargane psyki, albo z ciezkiego buta po piszczelu i w stope, ze niby stracilem rownowage. A wszystko z usmiechem na ustach i ze slowem przepraszam, nawet jak gosc po strzale z lokcia lezal na ziemi. Takie metody nigdy nie sprowokowaly bojki "masowej", zawsze "glupieli". I zawsze to wygladalo na "przypadek".
Teraz juz mi sie to nie czesto zdarza. Raz, ze niektorzy, az sie prosza zeby ich okrasc i dopoki tak beda sie zachowywac to beda i zlodzieje. Dwa - jestem juz z stary na bojki ze zlodziejami. Trzy - glownie jezdze samochodem.
K_P
  • 0

budo_aviator
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 702 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków, jednak Kraków :)

Napisano Ponad rok temu

Re: Ojciec prać?
Jak tylko jestem w pobliżu i widzę, że dzieje się coś nie dobrego to pomagam. Zawsze to lepiej jak się na dwóch rozłoży. Ale poważnie to kiedyś w środku miasta, pośrodku zatłoczonego chodnika, w środku słonecznego dnia, jakieś mędy rozwaliły mi butelkę na głowie. Nawet jak się osunąłem na chodnik, to ludzie bez mrugnięcia, a może z lekkim zdenerwaniem, że im przeszkadzam.... przechodzili mimo. Smutne ale prawdziwe.

Aviator
  • 0

budo_zales
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 232 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Sopot

Napisano Ponad rok temu

Re: Ojciec prać?
Dzisiaj chciałem pomóc ale nie zdążyłem.
Wracam z kumplem z treningu godzinka 21:30, centrum gdańska przy dworcu (koło fajnego go-go clubu "Big Johny {to tak dla wtajemniczonych z trójmiasta :) })
Nio i patrzę a stoi pod tym klubem facet kolo 50-tki gajerek, siwiutki jak ja (na studniówce), no i 3 dresów meneli (takich najgorszych meliniarzy :drinking: ) no i chcą go obić.
No to z kumplem już biegniemy faceta ratować (twardziele bo rozgrzani po treningu :) :lol: ). a tu dziadek okazuje się niezłym zawodnikiem. Dresiarz chcial go kopnąć a facet unik i złokcia (efekt jak w irimi nage). dress zap... o chodnik głową, ale biegnie następny. dziadek garda i krótki prosty (no i drugi z głowy). my już jestesmy tuż tuż ale nagle pojawia się ochrona i trzeciego dressa lbem o murek.
no i kurna nam to nawet zwloki nie zostały do posprzątania.
A moglo być tak pięknie.......... :) :) :)
  • 0

budo_dakeyras
  • Użytkownik
  • Pip
  • 11 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Ojciec prać?
zales - mam pytanko. Zacząłem właśnie chodzić na treningi w Gdyni (póki co byłem na 2). Zapomniałem spytać Borutę jak to jest z treningami w Gdańsku. Coś mi kiedyś wspominał, że tam jest tylko zamknięta grupa. Jak to dokładnie wygląda, czy można tam dodatkowo chodzić i ile to bonusowo kosztuje?
PS. Trenujesz też w Gdyni czy nie?
Pozdrawiam,
dakeyras
  • 0

budo_ukyo78
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1016 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:York UK

Napisano Ponad rok temu

Re: Ojciec prać?
Ja staralem sie rozmawiac, jak nic to jeden strzal taki zeby krzywdy nie zrobic za bardzo ale zeby kolo usiadl albo sie przewrocil- wtedy odchodzilem. Raz mialem przyjemnosc z 4 panami, zaczalem spier..., w pewnym momencie na czolo wysunal sie jeden najszybszy, wtedy zatrzyamlem sie, jemu strzal, tamci wyluzowali i zaczeli zbierac kolege. Od kilku lat jest tak ze jak dymi kolo, staram sie zachowywac spokoj, zadnej agresji, przewaznie kolesie chwile mysla i odpuszczaja. Po jednej spektakularnej porazce (rozwalil mnie kolo 45 kilo na oko, noga od krzesla :oops: ), nie pije za duzo w knajpach ktorych dobrze nie znam. Nie mieszam sie w sytuacje niejasne np. widzialem takie akcje: kolo szarpie panne, przechodzien stara sie ja bronic a panna pomaga kolesiowi ktory przed minuta ja szarpal...
pa
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024