120 odpowiedzi w tym temacie

[budo_anouka]

Właściwie to co chciałam powiedzieć Natalia mi z ust wyjęła
Jednak jest oczywiście też grupa kobiet która rzeczywiście przychodzi podrywać. Ale takie osobniczki szybko się zniechęcają. Myślę że więcej się znajdzie ich w siłowniach (Niewiem czy widział ktoś reklamę Nike: ,,Jesteś primadonną?'') No ale nie będę się wypowiadać za inne. Powiem że ja ćwiczę bo zawsze interesowały mnie rzeczy których większość moich koleżanek nie lubi. W skład ten wchodzą oczywiście sztuki walki. Po prostu ja nie umiałam chodzić na tańce.
A co do podrywania kolegów... no fakt są przystojni ale szanuję to że przychodzą tam ćwiczyć. Nie będę ich prowokować :-)

[budo_mangha]

No właśnie. Może i na treningach jest dużo chłopaków, jednak niekoniecznie są oni pociągający... Szczerze mówiąc, jeśli wybierałabym się na podryw, nie byłby to klub SW. Prędzej poszłabym na basen czy na imprezę. Jeśli miałabym rozpatrywać faceta pod kątem ewentualnego związku, to uprawianie sportu jest dla mnie wielką zaletą. Trochę mina by mi zrzedła, gdyby okazało się, że to sport walki...

[budo_annarojek]

Dziewczyny nie chodzą na trening by podrywać choć faceci widząc w klubie fajnąnową dziewczynę robią wszystko by zwrócić jej uwagę. To jest fajne - bo pomagają ci wykonać jakieś ćwiczenie, poprawiają itd. Nawet się im nie dziwie bo w gymach najwięcej jest facetów a laski to rzadkość. W sportach gdzie jest odwrotnie - pewnie adoruje się facetów. Ja zaczełam trenować bo sztuki walki bardzo mi się podobały w filmach. na salę zaciągnęła mnie koleżanka. A teraz jest jeszcze rywalizacja.

[budo_worns-4life]

Kika postów w innych działów zainspirowało mnie do wrzucenia takiej ankiety. Jak myślicie, dlaczego dziewczyny trenują sztuki walki?

W sumie równie dobrze można by zapytać, dlaczego faceci to robią, ale taka ankieta jest już w dziale Cross Budo.

Panienki często zapisują się na SW, bo chą chłopa znaleźć (serio) .

[budo_kasiag]

Panienki często zapisują się na SW, bo chą chłopa znaleźć (serio) .

A nawet jeśli, to co z tego??? Każdy motyw jest dobry :wink: ważne, że często motyw chłopaka przestaje mieć znaczenie i dziewczyna zaczyna lubić to swoje trenowanie, tym bardziej że zaczyna dawać jej to większe poczucie bezpieczeństwa np. na ulicy.

Pozdrawiam
KAsiaG

[budo_muchol]

Kika postów w innych działów zainspirowało mnie do wrzucenia takiej ankiety. Jak myślicie, dlaczego dziewczyny trenują sztuki walki?

W sumie równie dobrze można by zapytać, dlaczego faceci to robią, ale taka ankieta jest już w dziale Cross Budo.

Panienki często zapisują się na SW, bo chą chłopa znaleźć (serio) .

Dokładnie tak!

[budo_grazka]

Bbbbbuuuuuu :?
muchol - wstyd, Panie, wstyd
Co za bzdety...
Ale dobrze, ze mi wyjasniles (i inni przedmowcy), po co trenuje, bo zylam do tej pory w NIEŚWIADOMOŚCI

pozdro

[budo_monlorek]

Ciekawe skąd się biorą tacy faceci jak Muchol? To musi być straszne cierpienie być takim nierozumianym przez świat. Muchol, nie łam się.

[budo_szpieg]

Jak już tu wcześniej ktoś mądry zauważył, podobne wnioski pod adresem facetów (że idą na trening żeby wyrazić samcze ego i znaleć kobitę) spowodowałyby powszechną wesołość, aż w końcu przyznalibyśmy nawet pewną dozę racji..a może i dużą dozę racji :-P Tymczasem baby wszystko traktują ambicjonalnie, biora do siebie i wyskakują z pazurami i osobistymi wycieczkami. Jakie to one same śmiertelnie poważnie zacięte wojowniczki, co to ćwicza tylko po to żeby udoskonalić się fizycznie, duchowo i wymiatać na ulicy :-P I jakiekolwiek podejrzenie, że mogłoby chodzić o cokolwiek innego, wywołuje niemal histeryczną agresję. Ale zauważyłem ,że to nie tylko w tym temacie

[budo_malta]

bla bla bla bla bla...

muchol - prosze, nie udzielaj sie w tym temacie bo wszyscy wiemy, ze skonczy sie to kolejna bezcelowa gadanina. :?

co do mnie - uwazam, ze mozliwe odpowiedzi w postawionej ankiecie nijako ograniczaja. nie ma mozliwosci zaznaczenia ani wszystkich odpowiedzi na raz, a jednoczesnie nie pokrywa ona wszystkich motywow. to tyle konstruktywnej krytyki 8)

a co do tematu - motywow do rozpoczenia treningu SW jest wiele, i niekoniecznie musza one byc *szlachetne* w przypadlu zarowno kobiet, jak i mezczyzn. przeciez obie plcie moga sie zdecydowac na treningi poniewaz czuja sie samotne i sadza, ze to im pozwoli spotkac nowych ludzi, znalezc sie w nowym srodowisku.
sadze, ze jesli ktos juz trenuje dluzszy czas w jednej sekcji dany styl to juz na pewno nie ze wzgledow towarzyskich - a dlatego, ze to jego pasja i chce sie doskonalic.

ja nie traktuje treningu jako miejsca do pokazania swoich *walorow* i smieje sie z ludzi ktorzy tak robia. jednak wiez, jaka tworzy sie wsrod ludzi razem trenujacych na pewno jest jedyna w swopim rodzaju i nalezy ja pielegnowac.

hm... kobiety czesto ida na trening aby nauczyc sie samoobrony. jednak po kilku treningach co inteligentniejszy osobnik zorientuje sie, ze np karate niewiele z samoobrona dla kobiet ma wspolnego.

na razie tyle, pozdrawiam wszystkich jeszcze wakacyjnie

[budo_annarojek]

Popieram. Fajnie to ujęłaś.

[budo_^marudka^]

ja musialm cos zaczac cwiczyc bo bilam za bardzo chlopcow z osiedla i moja mama stwoerdzila ze jak pobije sie na treningu to na osiedlowe bojki nie bede miala sil :twisted:

[budo_malta]

cos w tym jest - ja w podstawowce dosc czesto ladowalam na dywaniku za pakowanie sie w bojki z chlopakami ale to bylo z sympatii!

[budo_annarojek]

Bywaly i takie sytuacje. Ale nie za dużo.Więc to nie zasada. A mam koleżankę tóra zawsze była najspokojniejsza w klasie a teraz jest killerką.

[budo_edyta]

dziewczyny nie lubia sie generalnie bić ale jak juz sie zacznie to są bardziej zaciete niż fececi. Kiedyś - w czasach mojej mamusi - damskie bójki były traktowane jako patologia. teraz nie ma tygodnia aby jakieś laski w mojej budzie nie wzięły się za łby.

[budo_cleo__]

Skoro faceci mogą to chyba i my też :-)
A swoją drogą to ja myślę że dziewczyny trenują dla wszystkich tych trzech rzeczy.Dzięki temu można być wysportowanym, przy okazji pomoże w samoobronie oraz mamy co robić

[budo_monlorek]

Ja myślę że jest też coś w rodzaju mody na drapieżność. Te makijaże, gołe brzuszki i tatuaże. A do tego jeszcze kick, tai, karate czy judo dla podkreślenia drapieżności. I jeszcze to co dzieje się w Stanach i na Zachodzie. Tam trenujących jest dużo, dużo więcej...

[budo_malta]

Ja myślę że jest też coś w rodzaju mody na drapieżność. Te makijaże, gołe brzuszki i tatuaże. A do tego jeszcze kick, tai, karate czy judo dla podkreślenia drapieżności. I jeszcze to co dzieje się w Stanach i na Zachodzie. Tam trenujących jest dużo, dużo więcej...

moda na drapieżność?? 8O
chyba się nie zgodzę... jest moda (też zalezy w jakich kręgach) na laski co to się nie wstydzą swojego ciała, wystarczy włączyć mtv i obejrzeć pierwszy lepszy teledysk - rozebrane panny ocierające się o rozebranych facetów. chociaż motyw MA jakoś się tam przewija, np christine w tym swoim dirrrrty na ringu ale szczerze mówiąc nie jest to element jej osobowości. tak mi się to widzi.
laski w tatuażach i okolczykowane mogą i czuć się drapieżne ale czy takie są? oczywiście, może też działać w drugą stronę.
a swoją drogą dobre pytanie: czy kobieta judoczka - karateczka - aikidoczka jest drapieżna? hehe... :twisted:

[budo_nekochian]

Moje motywy to:
1) 2 braci, z którymi dzieciństwo było prawdziwą szkołą przetrwania
i którzy również lubią się bić
2) energiczny charakter
3) uzależnienie od aktywności fizycznej
4) satysfakcja z tego, co się uzyskuje poprzez ciężki trening

Co do drapiezności to w zupełności zgadzam się z Maltą- co ma drapieżność kobiety do trenowania SW? Jestem pewna, że mnie, z powodu mojego niewinnego wyglądu nie podejrzewa o trenowanie czegoś innego poza grą w ringo... i że nikomu nie kojarzę się z "przemocą fizyczną"... he he.. a ja po prostu lubię tą andrenalinke
he he... to takie kobiece :wink:

[budo_scorpio]

Jak już tu wcześniej ktoś mądry zauważył, podobne wnioski pod adresem facetów (że idą na trening żeby wyrazić samcze ego i znaleć kobitę) spowodowałyby powszechną wesołość, aż w końcu przyznalibyśmy nawet pewną dozę racji..a może i dużą dozę racji :-P Tymczasem baby wszystko traktują ambicjonalnie, biora do siebie i wyskakują z pazurami i osobistymi wycieczkami. Jakie to one same śmiertelnie poważnie zacięte wojowniczki, co to ćwicza tylko po to żeby udoskonalić się fizycznie, duchowo i wymiatać na ulicy :-P I jakiekolwiek podejrzenie, że mogłoby chodzić o cokolwiek innego, wywołuje niemal histeryczną agresję. Ale zauważyłem ,że to nie tylko w tym temacie

zgadzam się z tobą da się też zauważyć że kobiety są dużo bardziej krytyczne wobez "niemoralnych" zachowań innych kobiet niż mężczyźni
tyle krzyczą o równouprawnieniu wolności sexualnej itp a jak któraś naprawde jest wyzwolona to inne baby odrazu zaczynają ją obgadywać
widać to też w tym wątku panią strasznie się nie podobało że jakieś dziewczyny przyszły na trrening wymalowane żeby poderwać chłopaka i z satysfakcją informują że jej si nie udało
wszystkie niezadowolone informuje że ja bym się bardzo cieszył gdyby na trening przyszła jakaś dziewczyna i zaczeła mnie podrywać (oczywiście gdyby mi się podobała) i napewno w imie jakiejś durnej ideologi nie zrezygnował bym z umówienia się z nią
możliwe że te które przychodziły na wasze treningi nie były poprostu zbyt ładne bo jakoś nie widze powodów dla których facet miał by opierać się podrywającej go ładnej kobiecie
oczywiście są dużó lepsze miejsca gdzie można znaleść chłopaka i pewnie dlatego dziewczyn szukających ich na treningach jest mało

ps. myśłe że to że żyjemy w kraju katolickim(niestety) ma duży wpływ na mętalność dziewczyn ale to tylko taka moja opinia nie poparta żadnymi oficjalnymi badaniami ani niczym innym