Yoshinkan Aikido
Napisano Ponad rok temu
Jako warszawiak z urodzenia spytam : czemu niestety?W Wawie niestety nie ma dojo Yoshinkan Aikido.
Moze na szczescie........ :wink:
Pancer (jak zawsze mily.. )
Napisano Ponad rok temu
Moze na szczescie........ :wink:
Witam...Pancer, aby Twoje drugie imię to nie jest "Złośliwość"? Styl jak styl. W zeszłym roku brałem gościnnie udział w Letniej Szkole Yoshinkanu w Kołobrzegu, prowadzonym właśnie przez wspomnianych wyżej Ogawa i Nagano sensei. Ludzie sypamtyczni, prowadzący też...,a same techniki...hmmm...no...nazwy jakby znane, ale podejście do nich deczko inne. Fakt - sztywne troszeczkę to wszystko było, choć pewnie można się przyzwyczaić. Jak do wszystkiego. Osobiście potraktowałem to jako kolejne doświadczenie (inne to aikido w wersji H. Kobayashi w wydaniu Etienne Leman sensei). Pozdrowionka dla znanych mi Yoshinkanowców;)
Acha, Yoshinkan to raczej południe Polski..., chyba, że coś się zmieniło.
Napisano Ponad rok temu
Acha, Yoshinkan to raczej południe Polski..., chyba, że coś się zmieniło.
no poza Koninem to nic
yoshinkanowcy to gorącokrwiści południowcy 8)
Napisano Ponad rok temu
Oczywiscie chcialem dodac element emocjonalny do dyskusji - jak to mowia Szanowny Kolega Labadz (soory Andrzej ale nie mam polskich liter ) ...dla podzierzki rozgovora.
Czy zauwazyliscie jak rozkalda sie rozklad geograficzny zasiegu poszczegolnych organizacji na mapie Polski?
Rzeczywiscie Yoshinkanowcow mozna znalezc na poludniu, Kokusaiowcow waskim pasem w centrum (ale pas ma zagiete konce - na zach Szczecin, na wschodzie Lublin, Zamosc), PFA roziane jakby pijany chlop zboze sadzil..... :wink:
Pancer (geograf z zamilowania)
Napisano Ponad rok temu
No Baronecie, nauka widze nie idzie w las i- jak widac mądrej głowie dośc dwie słowie . Prosze jak to można ładnie opisać organizację o prawdziwie (co by nie mówić) ogolnopolskim zasięgu versus nielicznym grupom, których wraże języki nazywaja sektą:wink: uderz w stol a nozyce sie odezwa.......
PFA roziane jakby pijany chlop zboze sadzil..... :wink:
Ł. (kultywujący sztuke konwersacji w duchu radosnej wymiany poglądów :wink: )
Napisano Ponad rok temu
PFA roziane jakby pijany chlop zboze sadzil..... :wink:
Bo sie miszczowie nie mogą zdecydować, gdzie ekspansję pokierować
A umyślni co i raz wieści nam przynoszą, iże tarcia jakoweś w trzewiach Zarządu wystąpiły i kto to wie, co nam przyszłość przyniesie...może PFA prim lubo bis nawet, hehehe.
A swoją drogą to na północnym wschodzie (Suwałki i okolice) ubożuchno chyba w sekcje, kluby czy jak ich tam zwać (przynajmniej PFA). Ludność uboga i nie będzie komu składek płacić...?
Shawnee (Federacyji losem zatroskan wielce)
Napisano Ponad rok temu
Bo tam swój matecznik ma niejaki Cebula, Prezidentem obecnie zwany wspierany przez Wielkiego Krzycha. Ów Cebula onegdaj wysłany przez WSAA do Hameryki na 2 miesięczny staż u senseia Toyody po krótkim czasie od macierzy sie był odłaczył i na własna ręke raczył zacząć działać i własne daniny na ludność miejscowa nakladać raczył przywódcą nowej organizacyji sie mianując a maci swej rodzonej PFA sie wyrzekając :wink: :nie: :roll:A swoją drogą to na północnym wschodzie (Suwałki i okolice) ubożuchno chyba w sekcje, kluby czy jak ich tam zwać (przynajmniej PFA).
Napisano Ponad rok temu
Prezidentem obecnie zwany
Widzi mi się, iże funkcyja ta dośmiertną jest
własne daniny na ludność miejscowa nakladać raczył
a ludność owa, wdzięczna wielce, w podzięce za kontrybucyję pomniki za życia stawiać mu będzie (co i powinnością jest tłuszczy ...taka ich mać... )
a maci swej rodzonej PFA sie wyrzekając :wink: :nie: :roll:
A kto nie słucha ojca swego, takoż i maci swojej - ten suczej skóry słuchać będzie - jako mądrość ludowa rzecze.
No, dość złośliwostek, bo nie wiadomo co czekać mnie będzie kiedyś tam i gdzie mnie wiatr zawieje...
Napisano Ponad rok temu
A uwazaj Waszec by na figure Twa nie padl wzrok ponury Krzycha zwanego Wielkim, bo zaiste zlamanego szalega nie dam za Twa skore...A kto nie słucha ojca swego, takoż i maci swojej - ten suczej skóry słuchać będzie - jako mądrość ludowa rzecze.
Pancer ( zdobywajacy dzikie Pola)
Napisano Ponad rok temu
A uwazaj Waszec by na figure Twa nie padl wzrok ponury Krzycha zwanego Wielkim, bo zaiste zlamanego szalega nie dam za Twa skore...
Pancer ( zdobywajacy dzikie Pola)
Takoż strach mnie ogarnął przeokrutny, a nogi w kolanach ugięły się drżąc niczym osika na wietrze. Zapadła klatka piersiowa zapadła się jeszcze bardziej z braku powietrza. A skóra moja szeląga i teraz nie warta, albowiem wytarta jest i zużyta, owłosienie zaś w formie szczątkowej pozostało;)
Shawnee (kryjący się w ciemnych zaułkach, paniką ogarnięty)
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
moralne rozerki
- Ponad rok temu
-
Rozgrzewka
- Ponad rok temu
-
aikido - ptanie nic niewiedzacego
- Ponad rok temu
-
aikido korenspondencyjnie
- Ponad rok temu
-
Aiki - gadżety
- Ponad rok temu
-
Oporujacy uke
- Ponad rok temu
-
Akido na slasku
- Ponad rok temu
-
TO co wszyscy zawsze chieli zobaczyc.
- Ponad rok temu
-
"nasze" staże, "ich" staże
- Ponad rok temu
-
Swiateczne aikido.
- Ponad rok temu