budo_Kogan napisał
Wtedy ksaizki mieli tylko bogaci. My musielismy sie zadowalac marnej jakosci fotokopia z fotokopii z ksiazki...,To były czasy, kiedy ludzie trenowali sztuki walki na podstawie książek...
Ta strona używa cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania - przeczytaj naszą politykę cookies.
Korzystając ze strony akceptujesz nowy regulamin z 4 grudnia oraz wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Napisano Ponad rok temu
budo_Kogan napisał
Wtedy ksaizki mieli tylko bogaci. My musielismy sie zadowalac marnej jakosci fotokopia z fotokopii z ksiazki...,To były czasy, kiedy ludzie trenowali sztuki walki na podstawie książek...
Napisano Ponad rok temu
budo_Szczepan napisał
Wychodzi na to że nieudolne naśladownictwo z obrazków i przekazów kogoś kto widział albo zna kogoś kto widział, leży u podwalin naszych "mistrzów" i "przekazu" jaki mamy. No nie dziwota że wyszła popelina.Wtedy ksaizki mieli tylko bogaci. My musielismy sie zadowalac marnej jakosci fotokopia z fotokopii z ksiazki...,To były czasy, kiedy ludzie trenowali sztuki walki na podstawie książek...
Napisano Ponad rok temu
Czy to było pejoratywne...?Pomysł, że aikido opiera się na całkowitej współpracy między uke i tori ( w której to uke musi sie dostosować do tori zamiast odwrotnie ) narodził się w ciągu ostatnich kilkunastu lat, głównie w głowach shihanów z Hombu Dojo...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Może w tym zarzucie chodzi o to, że książki to przeszłość, a współczesna większość uczy się z jutjubów, rapidów, torrentów i internetów.Wszak inne SW w większości tez zaczynały w Polsce od słabych kserokopii (choćby karate, kung-fu, ale wiele innych również) - neta nie było, świat raczej nie stał otworem. Ot, taki etap rozwojowy.
Napisano Ponad rok temu
Prawda, pewnie dlatego taka popelina wyszła.Wszak inne SW w większości tez zaczynały w Polsce od słabych kserokopii (choćby karate, kung-fu, ale wiele innych również)
Napisano Ponad rok temu
Smailu, Tak naprawdę nie napisałeś jeszcze na czym polegają te Twoje sparingi, więc nie wiem, czy ja się łapię.
Napisano Ponad rok temu
Z podobnych sparingów zrezygnowalem z powodów, które najlepiej zobrazują poniższe filmy. Przedstawiają tzw. Toshu Randori (TR) w Tomiki aikido. Na przestrzeni kilkudziesięciu lat rozwoju tego stylu, TR raz występowało w formie zawodów, innym razem rezygnowano z tej formy rywalizacji, koncentrując się na tanto randori. Powodem była podobno zbyt duża liczba kontuzji. Wg mnie problemem jest zbyt mała ilość technik aikido możliwych do zastosowania w tego typu konfrontacji. Przykładowo, jeżeli uda Ci się obejść uke za plecy aby wykonać irimi nage, ale nie zdołasz uzyskać kontroli nad jego głową/szyją, to on pochyli sie do przodu, jak zapaśnik, i znajdziesz się w martwym punkcie. Aby kontynuować walkę będziesz musiał wykonać np. zapaśniczy tylny suples albo znane w BJJ obalenie w tył przez nogę ( rear takedown ). Nie są to jednak techniki aikido.Czyli będziesz miał do wyboru: albo przerwanie akcji i powrót do pozycji wyjściowej ( wznowienie walki ), albo stopniowe dodawanie technik zapełniających te taktyczne luki/dziury. W efekcie liczba technik dodanych przekroczy liczbę klasycznych technik aikido, aż w pewnym momencie wyjdzie Ci z tego jakaś forma grapplingu, bardzo podobna do istniejących już zapasów czy SF.zadaniowe to np takie pokierowanie cwiczeniem zeby udao sie zrobic jedna z dwoch zadanych technik, gdzie cwiczacy maja zadane np po dwie rozne techniki do wykonania i sa oczywiscie rownoczesnie uke i tori
Napisano Ponad rok temu
Ale to jest problem tylko przy założeniu, że aikido to worek z technikami, i to zwykle bardzo mały worek, np. worek Gościa to tylko 12 technik. Ile technik jest w worku Akahigego? Już wiemy, że nie ma w tym worku technik aikido na obalenie kogoś pochylonego i stojącego do nas tyłem. Kuriozalny przykład taktycznej dziury - atakujący wypięty do nas tyłem. (Jakie to szczęście, że zapasy i BJJ zawierają wyrafinowane techniki, pozwalające się obronić przed atakującym z tak niebezpiecznej pozycji.) 8)(...) Wg mnie problemem jest zbyt mała ilość technik aikido możliwych do zastosowania w tego typu konfrontacji. (...) np. zapaśniczy tylny suples albo znane w BJJ obalenie w tył przez nogę ( rear takedown ). Nie są to jednak techniki aikido. (...) albo stopniowe dodawanie technik zapełniających te taktyczne luki/dziury. W efekcie liczba technik dodanych przekroczy liczbę klasycznych technik aikido
Napisano Ponad rok temu
Prorock,Kuriozalny przykład taktycznej dziury - atakujący wypięty do nas tyłem.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
SzacunI gdzie tu sens? Powinien dostać kopa w nery i strzał w potylicę...
Napisano Ponad rok temu
tak jak pisalem wczesniej, zadaniem moim jest nie osiagniecie jakiejsc skutecznosci w walce, ale nauczenie sie aplikacji uczonych na treningu technik aikidockich.Z podobnych sparingów zrezygnowalem..
Napisano Ponad rok temu
I gdzie tu sens? Powinien dostać kopa w nery i strzał w potylicę...
Napisano Ponad rok temu
typowa aikidocka mądrość, jaką można usłyszeć nieraz na treningachI gdzie tu sens? Powinien dostać kopa w nery i strzał w potylicę...
Napisano Ponad rok temu
Nie kolego, to nie jest aikidocka mądrość. To są fakty.typowa aikidocka mądrość, jaką można usłyszeć nieraz na treningachI gdzie tu sens? Powinien dostać kopa w nery i strzał w potylicę...
ot, takie teoretyzowanie co i jak w realnej walce robić![]()
Napisano Ponad rok temu
Zakładające, że przeciwnik będzie tak grzecznie stał pochylony do nas tyłem i nie będzie przeszkadzał. Zresztą dobra, nieważne, bo zaczynamy odchodzić od tego od czego się zaczęło - mianowicie jak sobie poradzić w walce sparingowej, po nieudanym iriminage, z przeciwnikiem który stoi do nas tyłem i pochylony - bo jak pokazano, może on stanowić zagrożenie.Nie kolego, to nie jest aikidocka mądrość. To są fakty.typowa aikidocka mądrość, jaką można usłyszeć nieraz na treningachI gdzie tu sens? Powinien dostać kopa w nery i strzał w potylicę...
ot, takie teoretyzowanie co i jak w realnej walce robić![]()
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ta pozycja nie mieści się w kontekście tego co bym robił po nieudanym iriminage....oraz to samo w walce, zakończone złamaniem ( zwichnięciem ) ręki ( od 3:12):
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Na jakiej, kuźwa, ulicy? Nawet przykładowa walka Renzo i Saku nie odbywała się przecież na ulicy. Temat jest o sparingu jako formie przyswajania sobie określonych umiejętności - aplikacji technik.Jesli walczysz na ulicy...
Bo niewidzenie oczywistych spraw to taka aikidocka przypadłość. :wink:ja nie widze powodu zeby po nieduadnym iriminage byc wogole w takiej pozycji...
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu