207 odpowiedzi w tym temacie

[budo_randall]

Leje na stojąco bo jestem do tego technicznie dostosowany. Oszczędzam czas dzięki temu i nie muszę małyszować na dworcu PKP

LOL
Ale wiecej takich jak Ty i juz trzeba małyszować ponieważ oszczają wszystko dookoła bo mają wielkie "ego" i nie są w stanie utrzymać go w ryzach

Hmm?
Zaraz, to ty musisz na Malysza lać jak klapa oszczana? No w sumie Ninja to ta ninja
Fakty panie, fakty, a Ty mi tu imputujesz jakieś małostkowe złośliwostki względem aikido. Prawda się broni sama przecież.

[budo_voivod]

Leje na stojąco bo jestem do tego technicznie dostosowany. Oszczędzam czas dzięki temu i nie muszę małyszować na dworcu PKP

LOL
Ale wiecej takich jak Ty i juz trzeba małyszować ponieważ oszczają wszystko dookoła bo mają wielkie "ego" i nie są w stanie utrzymać go w ryzach

Hmm?
Zaraz, to ty musisz na Malysza lać jak klapa oszczana? No w sumie Ninja to ta ninja
Fakty panie, fakty, a Ty mi tu imputujesz jakieś małostkowe złośliwostki względem aikido. Prawda się broni sama przecież.

[budo_ninja_usuniety]

Leje na stojąco bo jestem do tego technicznie dostosowany. Oszczędzam czas dzięki temu i nie muszę małyszować na dworcu PKP

LOL
Ale wiecej takich jak Ty i juz trzeba małyszować ponieważ oszczają wszystko dookoła bo mają wielkie "ego" i nie są w stanie utrzymać go w ryzach

Hmm?
Zaraz, to ty musisz na Malysza lać jak klapa oszczana? No w sumie Ninja to ta ninja
Fakty panie, fakty, a Ty mi tu imputujesz jakieś małostkowe złośliwostki względem aikido. Prawda się broni sama przecież.

Jak dla mnie na Małysza to się robi jedynie "dwójkę" jak klapa oszczana i o to mi chodzilo Kurna, zmieńmy temat. Zła droga

[budo_kogan]

A zderzyłeś się kiedyś z pociągiem...? :twisted:

Nie. A co to ma do rzeczy?

[budo_irimi reborn]

Dowiesz się jak wjedzie w Ciebie iriminage z tori o masie 100kg

[budo_mr smail]

Nie. Widocznie malujemy co innego. Takie gadanie pomiedzy powiedzmy impresjonizmem a kubizmem. Cięzko sie dogadac.

nie, puki co obaj machamy pedzelkiem w powietrzu, no moze ja juz cwicze mazniecia na sucho, pedzlem po pludnie, ale bez farby styl nie ma tu puki co zastosowania ...

Dowiesz się jak wjedzie w Ciebie iriminage z tori o masie 100kg

rczecz w tym co napisales - "jak wejdzie"

AIKIDO jest po to by ćwiczyć AIKIDO

zgadza sie, tylko taka odpowiedz nic kompletnie nie daje i aikido staje sie czyms wybiurczym i ulotnym, bez jakiegokolwiek odniesienia do czegokolwiek
moze tak pozostac, mnie to w Tobie nie przeszkadza

Weźcie sie lepiej za trening zamiast teoretyzować...czegokolwiek, co tam lubicie trenować - Aikido, Bjj, dymanko...wszystko jedno! Marnujecie czas na pierdoły...

chcesz sie sprawdzic ktory z nas w tygodniu ma wiecej godzin treningow?

[budo_kogan]

Nie jest prawdą, że w Aikido nie da się przeprowadzić sparringu. Ja sam mogę go bez problemu przeprowadzić podobnie jak każda osoba trenująca karate. Polega to na tym, że atakujący stosuje pojedyncze techniki i kombinacje natomiast Aikidoka próbuje je przerwać, zablokować, uniknąć ich - bez stosowania **kontrtechniki. To nie jest dowód czyjejś przewagi w walce, tylko ćwiczenie sprawdzające stabilność, dynamikę, pracę nóg, taktykę walki. Obie strony korzystają, kontuzyjność niska.

Dowiesz się jak wjedzie w Ciebie iriminage z tori o masie 100kg

Czy masz jakieś problemy z rozumieniem tekstu? Czy może to taka psychologiczna zagrywka?

Nawiasem mówiąc sparring z człowiekiem, który waży kilkadziesiąt kilogramów więcej ode mnie to nie jest nic nowego, ani bardziej niebezpiecznego. Powraca pytanie - jak to jest, że 100 kilowy karateka potrafi się kontrolować, a 100 kilowy aikidoka nie?

[budo_voivod]

Nawiasem mówiąc sparring z człowiekiem, który waży kilkadziesiąt kilogramów więcej ode mnie to nie jest nic nowego, ani bardziej niebezpiecznego. Powraca pytanie - jak to jest, że 100 kilowy karateka potrafi się kontrolować, a 100 kilowy aikidoka nie?

Potrafi, potrafi...

[budo_aikia]

[ Powraca pytanie - jak to jest, że 100 kilowy karateka potrafi się kontrolować, a 100 kilowy aikidoka nie?

Skoro wiesz, ze nie potrafi, to po co sie pytasz?
Aha, i skromne pytanie: skąd to przekonanie? Z własnego doswiadczenia?

[budo_kogan]

To nie jest moje przekonanie, tylko twierdzenie implikowane wypowiedziami kolegów. Oczywiście wypowiedzi kolegów mogą być fałszywe albo nonsensowne, jeśli trenujesz obecnie aikido to masz pełne prawo je kwestionować. W moim przypadku byłoby to pochopne.

[budo_prorock]

W moim przypadku byłoby to pochopne.

Nie krępuj się. Pochopność w internetach to norma.

[budo_aikia]

To nie jest moje przekonanie, tylko twierdzenie implikowane wypowiedziami kolegów. Oczywiście wypowiedzi kolegów mogą być fałszywe albo nonsensowne, jeśli trenujesz obecnie aikido to masz pełne prawo je kwestionować. W moim przypadku byłoby to pochopne.

Hej, nie radzę opierać sie w swojej wiedzy wyłacznie na wypowiedziach tutejszych kolegów
To zgraja przesmiewców, filozofów, mistrzów i miszczów, których sens wypowiedzi mozna zrozumiec po jakis 20 latach spedzonych na macie.

[budo_randall]

[ Powraca pytanie - jak to jest, że 100 kilowy karateka potrafi się kontrolować, a 100 kilowy aikidoka nie?

Skoro wiesz, ze nie potrafi, to po co sie pytasz?
Aha, i skromne pytanie: skąd to przekonanie? Z własnego doswiadczenia?

Przecież to "niepotrafienie" wynika wprost z argumentu "Nie ćwiczymy aikido w walce i sparingu bo byśmy się pozabijali, uke by się skończyli itp."

[budo_ninja_usuniety]

chcesz sie sprawdzic ktory z nas w tygodniu ma wiecej godzin treningow? Very Happy

Kazdy trenuje na ile starcza mu czasu. Z czystej ciekawosci zapytam. Ile godzin tygodniowo trenujesz? Nie po to żeby sie sprawdzać kto więcej, bo jest tu wielu ktorzy trenują wiecej, albo z tego zyją...
U mnie wychodzi że zwyklych codziennych treningów - prawie 6h (możliwość mam zwiększenia do 8,5h) + do tego staże w zasadzie co tydzień ostatnio
Ostatnio miałem już dość...Co za dużo to niezdrowo. Czasami trzeba też odpoczywać i regenerować organizm.

[budo_kristof]

U mnie wychodzi że zwyklych codziennych treningów - prawie 6h (możliwość mam zwiększenia do 8,5h) + do tego staże w zasadzie co tydzień ostatnio
Ostatnio miałem już dość...Co za dużo to niezdrowo. Czasami trzeba też odpoczywać i regenerować organizm.

6h - 8,5h w tygodniu i "co za dużo to niezdrowo"? No to poczułem się lepiej

[budo_mr smail]

hej Ninja, ok 6-8 godzin dziennie, w weekendy odpoczywam, bo ostatnio malo stazuje
oczywiscie nie chodzi o to kto wiecej, ale chodzi o argument ze marnujemy czas na forum i lepiej byloby isc pocwiczyc

[budo_irimi reborn]

8O Nieźle. A te 6-8 godzin dziennie trenujesz, czy jest to głównie prowadzenie zajęć?

[budo_aikia]

marnujemy czas na forum i lepiej byloby isc pocwiczyc

Czy to troche nie przesada? Piszę posty np. o 24, czasem pożniej (nie ma gdzie cwiczyc o tej porze ) a czasem skrobne cos w chwili relaksu z pracy, albo przez komórkę z podróży. Co to ma wspólnego z ćwiczeniem?

[budo_akahige]

...prawie 6h

Ninja, leniu jeden...Wstydź się :wink:

[budo_mr smail]

marnujemy czas na forum i lepiej byloby isc pocwiczyc

Czy to troche nie przesada? Piszę posty np. o 24, czasem pożniej (nie ma gdzie cwiczyc o tej porze ) a czasem skrobne cos w chwili relaksu z pracy, albo przez komórkę z podróży. Co to ma wspólnego z ćwiczeniem?

Aikia - nie wiem, spytaj Ninje, to byl jego zarzut, ja tylko cytowalem

Irimi, wiekszosc cwicze, ba nawet jak prowadze to cwicze, no moze ukemi na rozgrzewce mi sie nie chce robic czasami