Skocz do zawartości


Zdjęcie

Bokken i jo w Aikido.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
70 odpowiedzi w tym temacie

budo_marilyn m
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 759 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Bokken i jo w Aikido.
Pytasz dlaczego? Nic z tego, poćwicz kolego/ coś mi się za bardzo rymuje,cholera/ a się dowiesz. Technika to nie tylko to co widzisz.
  • 0

budo_m.m
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 55 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Bydgoszcz

Napisano Ponad rok temu

Re: Bokken i jo w Aikido.

Pytasz dlaczego? Nic z tego, poćwicz kolego/ coś mi się za bardzo rymuje,cholera/ a się dowiesz.


Wlasnie sporo swego czasu cwiczylem ze sprzetem i dlatego wiem, skad taka "koslawa" pozycja. A jezeli ty wiesz, to sie popisz :) .
Jak na razie poza korzonkami i dyskami zadnego wyjasnienia tej, skadinad dziwnej pozy, nie widzialem.

M.M.
  • 0

budo_biniu
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 58 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Zielona Góra

Napisano Ponad rok temu

Re: Bokken i jo w Aikido.
Ulozenie ramion w stosunku do polozenia bokkena - nie prostopadle - (przynajmnie ja sie tak dopatrzylem) sugerowaloby, ze dziadek ustawial sie do pchniecia.

Pozdrawiam - Adam
  • 0

budo_m.m
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 55 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Bydgoszcz

Napisano Ponad rok temu

Re: Bokken i jo w Aikido.

Ulozenie ramion w stosunku do polozenia bokkena - nie prostopadle - (przynajmnie ja sie tak dopatrzylem) sugerowaloby, ze dziadek ustawial sie do pchniecia.


Adam, Dziadek pokazuje poprawny sposob trzymania bokkena. To oznacza, ze sie do niczego nie szykuje i niczego nie skonczyl. On po prostu stoi z bokkenem. Tylko dlaczego jest taki pogiety?

M.M.
  • 0

budo_marilyn m
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 759 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Bokken i jo w Aikido.

Wlasnie sporo swego czasu cwiczylem ze sprzetem i dlatego wiem, skad taka "koslawa" pozycja.


Oświeć nas w końcu , ja nie twierdziłem, że coś wiem, jedynie zachęcałem do praktyki, ale skoro ciężko pracowałeś i już wiesz to nie dręcz więcej nas maluczkich, a spraw abyśmy i my mogli być "koślawi" wariat
  • 0

budo_bronson
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 184 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Włocławek

Napisano Ponad rok temu

Re: Bokken i jo w Aikido.
Odpowiedz jest prosta. Bo to jak dziadek stoi jest prawidlowe. Karzdy kto bedzie mocno cwiczyl i duzo bedzie mial taka pozycje. Trza Walic w opone jak dziadek to tez sie dojdzie do takiej pozycji z wysunietym ramieniem jak by sie nim "dopychalo" ciecie. Trzeba byc skreconym i pochylonym tym ramienien inaczej jest to slabe.
Radze popatrzec na Saito jak to robil. Nie jest to taneczne ale widac w tym duzy power.
Ta pozycja wychodzi nie tylko jak chce sie udezac mocno ale oczywiscie rowniez zatrzymac boken w miejscu.
Dobrze MM?
  • 0

budo_marilyn m
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 759 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Bokken i jo w Aikido.

Karzdy kto bedzie mocno cwiczyl i duzo bedzie mial taka pozycje. Trza Walic w opone jak dziadek to tez sie dojdzie do takiej pozycji z wysunietym ramieniem jak by sie nim "dopychalo" ciecie.



Aikido Dziadzi na przestrzeni lat ewoluowało, wystarczy przeglądnąć wczesne filmy, czy też książki porównując to z tymi z ostatniego okresu - jest to oczywiste. Zatem pewne aspekty technik przestawały być priorytetowe. O sensei powiedział pod koniec życia, że on zrobił tylko początek, a raszta jest do zrobienia. To, że dużo walisz... w oponę i bary lecą Ci do przodu to twoja sprawa/ problem/. To tylko jedna z możliwości uzyskania energii w menie. Osobiście preferuję zaangażowanie tylnej ręki w przekazywaniu poweru i rozlużnienie barów, zresztą jak i całego ciała. Więc nie uzurpuj sobie prawa do monopolu na wiedzę absolutną i... licz się ze słowami.


Odpowiedz jest prosta. Bo to jak dziadek stoi jest prawidlowe.


To co było dobre O sensei zamieniał na jeszcze lepsze, ale nie wszyscy jego uczniowie zdołali to dostrzec np. studiując iaido, czy coś tam innego chcieli się tak jak on biegle posługiwać bronią, ale czy MU wyłącznie o to chodziło ?
  • 0

budo_bronson
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 184 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Włocławek

Napisano Ponad rok temu

Re: Bokken i jo w Aikido.
To ciekawe co piszesz. Zauwaz, ze ze sprzetem cwiczyl z dziadkiem przede wszystkim M. Saito jezeli nie tylko dlatego powolywalem sie na niego od poczatku. I jesli chodzi o przekaz tej czesci Aikido (sprzet) to wierzyl bym tylko jemu. A iaido to zupelnie inna sprawa. A ze sprzetem to akurat chyba u dziadka nie ewoluowalo.
Aha i nie da sie mocno uderzac angazujac tylna reke. Sile daje przednia i tylko przednia. A bary leca do przodu to nie problem tylko wypracowane.
Pouderzaj to pogadamy.
  • 0

budo_m.m
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 55 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Bydgoszcz

Napisano Ponad rok temu

Re: Bokken i jo w Aikido.

Aikido Dziadzi na przestrzeni lat ewoluowało, wystarczy przeglądnąć wczesne filmy, czy też książki porównując to z tymi z ostatniego okresu - jest to oczywiste.

Zdradz mi prosze na czym polegala wg Ciebie ta ewolucja, bo ja np. niespecjalnie ja widze. Przegladajac dziadkowe BUDO, m.in. na str. 107 znajduje porownanie wczesnych technik z "tymi z ostatniego okresu". Dla mnie sa identyczne, ale jak powiedzialem: chetnie sie dowiem czegos nowego.

Zatem pewne aspekty technik przestawały być priorytetowe.

Jakie na przyklad?

O sensei powiedział pod koniec życia, że on zrobił tylko początek, a raszta jest do zrobienia.

Rozumiem, ze osiagnales juz poziom Ueshiby i teraz idziesz dalej, bo przeciez jest jeszcze tyle do zrobienia?

To, że dużo walisz... w oponę i bary lecą Ci do przodu to twoja sprawa/ problem/. To tylko jedna z możliwości uzyskania energii w menie. Osobiście preferuję zaangażowanie tylnej ręki w przekazywaniu poweru i rozlużnienie barów, zresztą jak i całego ciała.

Odwieczny problem teoretykow i ludzi, ktorzy nigdy w nic nie uderzyli. Miesza Ci sie koncowa faza techniki (w naszym przykladzie uderzenie w opone) z poczatkowa (w naszym przykladzie "zaangazowanie tylnej reki").
Zreszta jest to problem wszystkich fanow bicia powietrza, np. iaidokow. Od razu widac, kto choc raz w zyciu cial tameshigiri, a kto tylko sie stara ladnie wygladac.

Więc nie uzurpuj sobie prawa do monopolu na wiedzę absolutną i... licz się ze słowami.

Ooooo. A czymze to Bronson tak Cie poruszyl?! Moze trzeba dac temu brzydalowi bana?

To co było dobre O sensei zamieniał na jeszcze lepsze

Ponownie prosilbym o przyklady.

, ale nie wszyscy jego uczniowie zdołali to dostrzec np. studiując iaido, czy coś tam innego chcieli się tak jak on biegle posługiwać bronią,

A moze uczyli sie "na boku", bo Ueshiba im broni nie pokazywal?

ale czy MU wyłącznie o to chodziło ?

A tu akurat nie podejmuje sie dyskutowac.


Bylo napisane wyraznie, ze zdjecie zostalo zrobione w Iwama - gdybys nie wiedzial, to wlasnie tam Ueshiba "robil" bron. I wlasnie tam cwiczyli tanren uchi, polegajace na tluczeniu bokkenem wiazek cienkich galezi (niestety nie opon Bronson :) ). Zeby bokken nie odbil sie od takiej sprezynujacej powierzchni, trzeba go przytrzymac. Stad wysuniety bark Ueshiby, ktory nie ma nic wspolnego z Marylinowa energia "w menie".

M.M.
  • 0

budo_m.m
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 55 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Bydgoszcz

Napisano Ponad rok temu

Re: Bokken i jo w Aikido.

Aha i nie da sie mocno uderzac angazujac tylna reke.

Przestan tyle pic Bronson i zacznij cwiczyc, bo zaczynaja Ci sie mieszac rece :) . Marylin ma racje: to tylna reka napedza ciecie.

Sile daje przednia i tylko przednia.

Moze Ty masz wiecej "przednich" i u Ciebie jest inaczej - u "normalnych" ludzi przednia reka zajmuje sie kierowaniem cieciem.

M.M.
  • 0

budo_bronson
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 184 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Włocławek

Napisano Ponad rok temu

Re: Bokken i jo w Aikido.
MM nie kombinuj teraz tylko napisz czy wygralem konkurs?
Wiec twierdzisz, ze sila ciecia pochodzi z tylnej reki (tej blizej ciala)? Hm no ciekawe. Nie pisalem nic o prowadzeniu tylko o sile chyba, ze to to samo dla Ciebie to ok.
Nie przeinaczaj i sam nie pij. :)
  • 0

budo_wallace
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 567 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Bokken i jo w Aikido.
M.M. ma rację ... siła cięcia pochodzi od "tylniej" ręki - tej bliżej ciała :grin:
  • 0

budo_bronson
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 184 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Włocławek

Napisano Ponad rok temu

Re: Bokken i jo w Aikido.
Czy wg was na zdjeciu dziadka wklejonym przez MM sila pochodzi od reki lewej?
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: Bokken i jo w Aikido.
taaa. sa takie teorie, a to ze sila ciecia pochodzi z lewej (to ci z lewicy) a to ze z prawej (to prawicowy odlam)...Niestety, tak naprawde, to obie rece musza w rownym stopniu wspolpracowac, zeby miecz (czy boken) zachowal rowna trajektorie ciecia i ciecie moglo w ogole cos przeciac. Sama stabilizacja miecza w koncowej fazie ciecia (zeby np sie nie obijal od opony) wykonuje sie poprzez prawidlowy uchwyt, czyli obie dlonie przykrywaja miecz z gory. Dlonie podczas calego ciecia obracaja sie wokol raczki, w sposob podobny do tego jak sie wyrzyma bielizne, w kierunku kciukow, tak ze w momencie pierwszego zetniecie sie z celem ciecia kciuki sa z boku raczki miecza (a nie z gory np). Co powoduje ze mozna latwo na dlonie przeniesc ciezar ciala i tym wlasnie sie ciecie stabilizuje. Taki obrot dloni wokol raczki powoduje w pierwszej fazie nauki to ze ramiona sie "zamykaja" i nieco unosza, ale powoli i nienerwowo, mozna wypracowac otwarcie sie klatki piersiowej, dobrze jednoczesnie kontrolujac miecz.
Przy mocnych cieciach, jest to absolutnie podstawowe, gdyz w przeciwnym razie miecz bedzie "rozchustany" na wszystkie strony. Oraz mozna nabawic sie roznych kontuzji...

Co do ciecia w opone....hmh....wlasciwe ciecie zaczyna sie oczywiscie duzo wyzej i tam wklada sie najwieksza moc w ciecie (np przy przecinaniu helmu, albo kosci), a w momencie styku z opona miecz powininno sie wlasnie wyciagac z ciala przeciwnika. Tym miedzy innymi rozni sie to ciecie od tego co robia ludzie z kendo - oni po prostu uderazaja w punkt, zamiast ciac.
  • 0

budo_m.m
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 55 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Bydgoszcz

Napisano Ponad rok temu

Re: Bokken i jo w Aikido.

taaa. sa takie teorie, a to ze sila ciecia pochodzi z lewej (to ci z lewicy) a to ze z prawej (to prawicowy odlam)...Niestety, tak naprawde, to obie rece musza w rownym stopniu wspolpracowac, zeby miecz (czy boken) zachowal rowna trajektorie ciecia i ciecie moglo w ogole cos przeciac.

Mowilismy o tym, skad sie bierze sila ciecia, a nie o kierowaniu mieczem. Jest oczywiste, ze podczas ciecia pracuja obie rece, ale na pewno nie w rownym stopniu, jak piszesz. Kazda reka ma do wykonania swoje zadanie.

Sama stabilizacja miecza w koncowej fazie ciecia (zeby np sie nie obijal od opony) wykonuje sie poprzez prawidlowy uchwyt, czyli obie dlonie przykrywaja miecz z gory. [...]

Taka praca dloni jest rzeczywiscie wystarczajaca do ustabilizowania bokkena, pod warunkiem, ze tniesz wylacznie powietrze. Od opony bokken odskoczylby Ci jak pingpong :) .

Co powoduje ze mozna latwo na dlonie przeniesc ciezar ciala i tym wlasnie sie ciecie stabilizuje.

Popros Bronsona, niech Ci nasz inzynier mechanik narysuje jak rozklada sie ciezar ciala na bokkenie w przypadku takiego ciecia jak piszesz i w przypadku takiej pozycji, jaka ma Ueshiba na zdjeciu. Czysta mechanika: o wszystkim decyduje kat, pod jakim masz ustawone rece.

Co do ciecia w opone....hmh....wlasciwe ciecie zaczyna sie oczywiscie duzo wyzej i tam wklada sie najwieksza moc w ciecie (np przy przecinaniu helmu, albo kosci), a w momencie styku z opona miecz powininno sie wlasnie wyciagac z ciala przeciwnika.

Wlasciwe ciecie zaczyna sie rzeczywiscie duzo wyzej, bo od samej gory :grin: .
Uwielbiam te mitologie, "przecinanie helmu, albo kosci". Najpierw pomysl, a potem napisz:
1. Ciecie w opone z roznych wzgledow nie sluzy do nauki przecinania czegokolwiek. Jest to po prostu metoda treningowa, majaca swoje konkretne cele.
2. Piszac o helmie i kosciach masz na mysli przecinanie tego pierwszego na glowie przeciwnika?!
3. Uderz sobie konkretnie w cos sprezynujacego, to pogadamy.

Tym miedzy innymi rozni sie to ciecie od tego co robia ludzie z kendo - oni po prostu uderazaja w punkt, zamiast ciac.

A skad Ci sie wzielo kendo? Ja mowilem o iaido. Kendocy rzeczywiscie uderzaja, a nie tna, bo taka jest specyfika ich dyscypliny, jednak np. przy cwiczeniu kirikaeshi to bym juz podyskutowal czy to uderzenie, czy ciecie.

M.M.
  • 0

budo_m.m
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 55 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Bydgoszcz

Napisano Ponad rok temu

Re: Bokken i jo w Aikido.

MM nie kombinuj teraz tylko napisz czy wygralem konkurs?

Dobrze, niech Ci bedzie, ze wygrales. Wprawdzie pozniej dales plame, ale ksiazka jest Twoja.

Wiec twierdzisz, ze sila ciecia pochodzi z tylnej reki (tej blizej ciala)? Hm no ciekawe.

To bardzo ciekawe :grin: .
A Ty uwazasz, ze jak staniesz z mieczem w takiej pozycji jak Ueshiba i dopchniesz ten miecz przednia reka, to przetniesz cokolwiek? (No moze nie cokolwiek, bo jakiegos ptysia z bita smietana, to bys pewnie i - z bolem - przecial).
Panie Inzynierze: co to jest, co przecina w naszym przypadku?

M.M.
  • 0

budo_seba vel moon
  • Użytkownik
  • Pip
  • 27 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Katowice

Napisano Ponad rok temu

Re: Bokken i jo w Aikido.

A Ty uwazasz, ze jak staniesz z mieczem w takiej pozycji jak Ueshiba i dopchniesz ten miecz przednia reka, to przetniesz cokolwiek? (No moze nie cokolwiek, bo jakiegos ptysia z bita smietana, to bys pewnie i - z bolem - przecial).
Panie Inzynierze: co to jest, co przecina w naszym przypadku?

M.M.


No jak to, co przecina? KI oczywiscie :D
  • 0

budo_marilyn m
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 759 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Bokken i jo w Aikido.
M&M`s napisał

Zdradz mi prosze na czym polegala wg Ciebie ta ewolucja, bo ja np. niespecjalnie ja widze. Przegladajac dziadkowe BUDO, m.in. na str. 107 znajduje porownanie wczesnych technik z "tymi z ostatniego okresu". Dla mnie sa identyczne, ale jak powiedzialem: chetnie sie dowiem czegos nowego

.

Bardziej przydało by się przejrzeć filmy z naprawdę ostatniego okresu. Można zaobserwować tam m.in. meguri,które O`sensei wprowadził bardzo pózno. Przykładów jego ewolucji można przytoczyć tu kilka, wymienię kolejny jak zmiana poziomu ustawienia monouchi. Mówiąc o ewolucji miałem również na myśli zmianę jaka dokonywać powinna się w każdym z nas jak zalecał wyżej wymieniony, czyli przejście/ w aspekcie energetycznym/ z poziomu ziemi, charakteryzującego twardość początkujących,poprzez ogień, do wiatru cecującego dojrzewającego majstra.

Niestety jest to late, więc ciąg dalszy w następnym odcinku, see you
  • 0

budo_garry
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2514 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Bokken i jo w Aikido.

zmiana poziomu ustawienia monouchi.


???
Mozesz napiszac cos wiecej ten temat?

Mówiąc o ewolucji miałem również na myśli zmianę jaka dokonywać powinna się w każdym z nas jak zalecał wyżej wymieniony, czyli przejście/ w aspekcie energetycznym/ z poziomu ziemi, charakteryzującego twardość początkujących,poprzez ogień, do wiatru cecującego dojrzewającego majstra.


Kia, zaraz oberwiesz od hiszpańskiej inkwizycji na tym forum :)
Tzn. od zwolenników niezmitologizowanego czysto fizycznego aikido.

PS. daj znać poczciwemu garremu na priv ktoś ty.
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: Bokken i jo w Aikido.

Mowilismy o tym, skad sie bierze sila ciecia, a nie o kierowaniu mieczem. Jest oczywiste, ze podczas ciecia pracuja obie rece, ale na pewno nie w rownym stopniu, jak piszesz. Kazda reka ma do wykonania swoje zadanie.


Sila ciecia bierze sie z przesuniecia sie ciala do przodu i wlozenia wagi ciala w moment obrotowy miecza. Po jakims czasie, wydaje sie ,ze nalezy wylacznie pozwolic mu spasc wykorzystujac sile grawitacji... 8) ale to oczywiscie tylko iluzja...
W ogole to ciecie bokenem nie ma nic wspolnego z cieciem prawdziwym mieczem. Inne jest wywazenie sprzetu i inny sposob machniecia. Jesli myslisz ze rece maja jakies specjalne oddzielne zadania, to powies sobie polowke swiniaka (albo krowy) na haku, na wysokosci czlowieka, wez jakis tani miecza Chena (sprzedaje na internecie po 200-300 us$, powinien wytrzymac pare ciec) i sprobuj uciac w ten sposob jak "tniesz" bokenem :wink:
Nic sie nie dociska w ostatniej fazie, bo to nie opona. Najwieksza sila jest przylozona na wysokosci wejscia w cialo a nie w koncowce, w koncowce sie miecz wyciaga z ciala w kierunku wlasnego brzucha, a nie dociska, bo nie mozna by bylo zrobic nastepnego ciecia... :lol: itd...
Dobre, efektywne i mocne ciecie, jest uwarunkowane prawidlowym kierunkiem ciecia, inaczej zlamiesz lub skrzywisz miecz za pierwszym razem! Dlatego nie pozwala sie robic tamashegiri w szkolach kenjutsu poczatkujacym....Wiec rece nie moga pracowac robiac co innego.., zreszta, nie wierz mi na slowo, sprawdz sobie fizycznie sam.

Taka praca dloni jest rzeczywiscie wystarczajaca do ustabilizowania bokkena, pod warunkiem, ze tniesz wylacznie powietrze. Od opony bokken odskoczylby Ci jak pingpong :) .


ale mieczem nie tnie sie opon hehehe. A nawet jak by ktos probowal , to sie przecina i nic nie odskakuje...Dlatego dalem przyklad kendo, gdyz tam rowniez, zostalo ciecie wypaczone bo sie uzywa shinai. Tak proba "zastapienia" miecza przez boken konczy sie roznymi wypaczeniami..


Popros Bronsona, niech Ci nasz inzynier mechanik narysuje jak rozklada sie ciezar ciala na bokkenie w przypadku takiego ciecia jak piszesz i w przypadku takiej pozycji, jaka ma Ueshiba na zdjeciu. Czysta mechanika: o wszystkim decyduje kat, pod jakim masz ustawone rece.



Myslisz ze jak inzynier rozumie rozklad sil przy cieciu to umie ciac? :D


Wlasciwe ciecie zaczyna sie rzeczywiscie duzo wyzej, bo od samej gory :grin: .
Uwielbiam te mitologie, "przecinanie helmu, albo kosci". Najpierw pomysl, a potem napisz:
1. Ciecie w opone z roznych wzgledow nie sluzy do nauki przecinania czegokolwiek. Jest to po prostu metoda treningowa, majaca swoje konkretne cele.
2. Piszac o helmie i kosciach masz na mysli przecinanie tego pierwszego na glowie przeciwnika?!
3. Uderz sobie konkretnie w cos sprezynujacego, to pogadamy.


od1. - to prawda, ale na jego podstawie nie mozna uczyc sie poslugiwania sie mieczem, jako ze wypacza cala idee prawidlowego ciecia.

ad2. Kanai sensei wielokrotnie przecinal oryginalne helmy z epoki, wiec mamy doswiadczenia z pierwszej reki. Oczywiscie helmy nie byly na glowie :P Sensei ma cala kolekcje mieczy rodowych, co byly naprawde uzywane na polach walki, i sa tak zrobione ze expert potrafi nimi przeciac np helm. Inaczej byly robine miecze ozdobne, albo w pozniejszej epoce inne, kiedy juz nie noszono zbroi.

ad3 ja nie cwicze mieczem zeby uderzac, tylko zeby przecinac.

W ogole mam wrazenie, ze uwazasz, ze Dziadek probowal zastapic bokenem miecz. Tak jak on poslugiwal sie bokenem, to jest nieprawidlowe z punktu widzenia walki i uzywania miecza. Dlatego wielu wspolczesnych mu, znanych mistrzow miecza go za to krytykowalo.
On uzywal bokenu do wyrazania pryncypiow aikido, a nie do nauczenia ludzi jak sie walczy mieczem. Poniewaz cel jest inny, srodki (sposob poslugiwania sie) sa inne. Trzeba byc tego swiadomym i nie mieszac tego.

Aiki boken i aiki jo, - jak obecnie nazywa i naucza Saito sensei, nie tylko nikogo nie naucza walczyc mieczem, ale ucza bardzo zlych odruchow (np opuszczanie kisaki ponizej posladkow z tylu przy zamachnieciu sie przed cieciem przestraszony )
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024