4 odpowiedzi w tym temacie

[shinigami]

Siemano.
Ostatnio trochę czytałem i rozmyślałem i postanowiłem, że spróbuje czegoś nowego...
A więc tak:

Trochę historii: ćwiczę już jakiś czas i przez większość tego czasu poziom mojego BF wynosił generalnie pow 21% i w sumie byłem średnio zadowolony ze swojej sylwetki. Niby wszystko ok, fajnie: nie należę do chudzielców, mam muła, ale widząc zdjęcia innych, podobała mi się ich "wyraźne" mięśnie, a więc postanowiłem coś raz na zawsze z tym zrobić.

Pomyślałem, że zacznę od zrzucenia fatu.
I tak, obecnie jestem na 16%, będę próbował zejść do ok 11-12 i wchodzić na mase do ok 14-15 i z powrotem redukcja...
Później zacząłem się zastanawiać co dalej... poczytałem trochę i doszedłem do wniosku, że dobrym rozwiązaniem będą krótkie, przeplatane cykle: masa-rzeźba...tylko nie do końca wiem jak to połączyć z treningiem cyklicznym...

Mamy trening na:wytrzymałość, siłę i masę no i czy jeżeli przyjdzie czas na redukcje...wtf.? Jak ćwiczyć na masę kiedy czas na redukcje;>
Po prostu ćwiczyć jak "masowo" na ujemnym/zerowym bilansie + areoby?
A trening wytrzymałość podczas budowania masy? Wystarczy, że zwiększe kcal?

Co o tym śądzicie? Zawiła teoria, ale mam nadzieje, że ogarniecie i wyrazicie swoje zdanie.
Ave

[hepatil]

ja bym sie nie bawil w takie cykliki
masa jesien zima ( pilnowac kalorii jak za mocno zalewa ) i w zaleznosci ile fatu wpadlo od wiosny zaczac redukcje

albo caly czas pilnowac zeby za mocno ne podlewalo i jestes piekny caly rok

[shinigami]

Czytałem, że mięsień złapany w ten sposób jest b. dobrej jakości, a podczas redukowania traci się go o wiele mniej, niż przy dłuugich cyklach masowych i redukcji przed sezonem.
Poza tym, czy opłaca mi się robić przez, powiedzmy 9miesięcy mase, zalać się i 3 miesiące okazyjnie redukcje, żeby zejść do 10% tkanki?

[hepatil]

i po to wlasnie trzeba korygowac diete i aero , jak ktos tego nie pilnuje i sie zaleje zbytnio to faktycznie potem jest ciezko

co do tracenia miecha na redukcji to ludziska traca dlatego ze wiekszosc zle podchodzi do tego
nagle obcinaja kalorie , zmieniaja trening , zmniejszaja obciazenie dowalaja od groma aero do tego wala spalacze ( ktore przynajmniej na poczatku redukcji sa kompletnie niepotrzebne ) i miecho leci

oczywiscie to tylko moje zdanie , mozesz sprobowac zrobic tak jak napisales i zobaczysz jak to sie u ciebie sprawdzi

[shinigami]

Sproboje, tylko chcialem rady co do przeplatania ze soba cykli treningowych z redukcja i masowaniem. Bede mial problem z pogodzeniem tych spraw...
mam pytanie troche odbiegajace od tematu, nie bede zakladal nowego: przy robieniu masy podbijamy kcal; glownie z wegli; ustalamy je na np 4g/kg..., jezeli nie chcialbym sie zbytnio zalac, moge ustalil sobie 2g ww a podbil tluszcze- sprawdzi sie takie rozwiazanie?
sry za brak polskich znakow ale pisze z telefonu...