No więc jest taka dziwna sprawa:

Nie wiem jak to jest możliwe - ale uścisk w prawej ręce mam dużo słabszy niż w lewej ręce, mimo że jestem praworęczny i ogólnie prawą rękę mam silniejszą. Nawet jak kumpla ścisnę za rękę to mówi, że w lewej ręce mam dużo silniejszy uścisk, a w prawej bardzo słaby.
Mam w domu takie gumowe kółko do ściskania i napierdalam sobie tym codziennie 3 serie po 80 powtórzeń na każdą rękę tzn. prawa ręka 80 razy, potem od razu lewa ręka 80 razy i znowu prawa ręka itd. nie robię żadnych przerw, ręka wtedy odpoczywa kiedy druga ściska.
W ogóle jak zaciskam pięści przy obydwu rękach to czuję, w prawej dłoni taką ,,niemoc"
Parę lat temu miałem złamaną prawą rękę w dwóch miejscach, tak że aż mi się skrzywiła
![:]](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/splash.gif)
Może ktoś wie czemu to tak jest że ten uścisk w prawej ręce jest taki słaby? No i oczywiście jak wyćwiczyć żeby był bardzo mocny?
Druga sprawa nadaje się raczej do działu ,,Trening" ale nie chciałem już nowego tematu zakładać.
Chcę ogólnie zwiększyć siłę przedramion i pomyślałem, że będę ćwiczył przedramie na siłowni 3 x w tyg. Wczoraj zrobiłem pierwszy trening:
Na rozgrzewkę zrobiłem ściskaczem 3 serie tak jak opisałem wyżej, bo fajnie się po tym pompują przedramiona, a następnie:
Uginanie nadgarstków ze sztangą podchwytem 3x 15
Uginanie nadgarstków ze sztangą nachwytem 3 x 15
Uginanie nadgarstków ze sztangą trzymaną z tylu podchwytem 3 x 15
Trening wszedł zajebiście, pompa masakryczna i w ostatnich seriach każdego ćwiczenia straszny ból w przedramionach.
Co o tym myślicie?
No i oczywiście mam pytanie czy takie ćwiczenia przedramion mogą mi zaszkodzi jeśli chodzi o szybkość w SW?