19 odpowiedzi w tym temacie

[pFk!-]

O mnie:

Mam 17 lat i mieszkam na Śląsku. Chodzę do 1 klasy liceum ogólnokształcącego. Siłownią interesowałem się od małego, zawsze marzyłem że kiedyś będę 'wielki', miałem nadzieję że moja marzenia się spełnią. I tak się stało, zaczęły się spełniać w wakacje roku 2005 kiedy wraz z 2 kolegami założyliśmy siłownię.

Historia:

Na początku bardzo napalałem się na siłownie i myślałem że po miesiącu będę 'macho'. Chodziłem z kumplami 2 czy nawet 3 razy na siłownię, myśląc że im więcej, tym lepiej. Oczywiście było to durne myślenie (szkoda że wtedy o tym nie wiedziałem). Siła mi przychodziła nieźle, ale z masą już było gorzej, nie umiałem jej zdobyć. Wtedy postanowiłem sięgnąć po pomoc!

Odrzywki:

Na początku (po około półrocznym stażu zakupiłem kreatyne monohydratu z firmy Olimp. Było to pół kilo proszku który prawdę mówiąc gówno mi dał. Brałem jak mi się przypomniało do tego piłem i to tylko i wyłącznie moja wina że mi to nic nie dało. Po jakimś czasie zakupiłem Gain Bolic 6000, ale nie wiem czy coś mi to dało, bo się nie ważyłem.

Cała prawda:

Pierwszego roku nie zaliczam do mojego stażu, gdyż to było takie chodzenie jak mi się chciało, przyszło mi tylko siły. W wakacje następne nie chodziłem bo jakoś mi się nie chciało zacząłem dopiero w grudniu ubiegłego roku chodzić regularnie. Prawdziwy trening zacząłem jednak od jakiś 2/3 tygodni. Koniec z chodzeniem i robieniem partii na którą akurat miałem ochotę. Ćwiczę według ścisłego planu i nie ma że boli! Trzeba cierpieć jak się chce widzieć rezultaty!

Cele:

Nie chcę wyglądać jak Pudzianowski, bo nie podoba mi się to za bardzo. Chcę, aby było widać że ćwiczę i że jestem 'nieco' większy od innych. Poniżej fotka jaki wygląd chciałbym osiągnąć.

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Siłownia:

Nasza siłownia umiejscowiona jest w wózkowni naszego bloku. Mamy tam ławeczkę do wyciskania (prosta z możliwością zmiany na skośną) oraz ławeczka do brzuszków. Obciążenie:
2 x 20kg
4 x 10kg
2 x 7kg
4 x 6kg
4 x 5kg
6 x 2,5kg
4x 1,25kg

Gryf prosty 180cm 8kg (chyba, nigdy nie mierzyliśmy) - zakupiony w sklepie
Gryf prosty 170cm 8kg (chyba, nigdy nie mierzyliśmy) - zakupiony używany
Gryf prosty 150cm waga nieznana - tłoczony

Hantle:
2 x hantle 30cm z nakrętkami
2 x hantle 6kg

Posiadamy również rowerek z którego nikt nie korzysta, ekspandery, takie coś co się ściska i niby na przedramię wchodzi.

To tyle, jak mi się coś przypomni to napisze. Jak będę miał chwilkę to porobię zdjęcia i zamieszczę.

Wymiary:
(nie śmiać się)

Wzrost: 186cm
Waga: 74kg
Biceps: 31cm
Przedramię: 26cm (nie wiem czy zmierzyłem w dobrym miejscu)
Pas: 83cm
Klatka: 97cm

Trening:

Dzień 1
klatka + plecy

- wyciskanie sztangielek na ławce skośnej 4x12/10/10/8 (co seria dokładam ciężar)
- wyciskanie sztangi na prostej 4x12/10/8/6 (co seria dokładam ciężar)
- rozpiętki (zmieniać co 2 tyg położenie prosta/skośna) 4x10/10/10/10

- podciąganie 3x max
- wiosłowanie sztanga 3x 12/10/8 (co seria dokładam ciężar)
- martwy ciąg 3x 10/10/10

Dzień 2
nogi + biceps+ przedramię

- wzniosy na palcach 4x 10/10/10/10
- przysiady 4x 12/10/10/8 (co seria dokładam ciężar)

- unoszenie sztangielek bez obrotu 3x 10/10/10
- młotki na modlitewniku 3x 10/10/10
- unoszenie sztangi 3x 12/10/8 (co seria dokładam ciężar)

- uginanie nadgarstka ze sztangielką nachwytem 4x 15/15/15
- uginanie nadgarstków ze sztangą podchwytem 4x 25/25/25

Dzień 3
barki + kaptury + triceps

- unoszenie sztangielek bokiem 3x 15/15/15
- arnoldki 3x 12/10/8
- crucifix flys 3x 12/10/8
- podciąganie sztangi w szerokim uchwycie do brody 3x 10/10/10

- sztugry sztangielkami 4x 25/25/25/25

- francuskie wyciskanie sztangi zza czoła 3x 12/10/8
- francuskie wyciskanie sztangielki jednorącz zza głowy 3x10/10/10

Dieta:

Nie mam jakiejś specjalnej diety. Jem wszystko co jest w większych ilościach niż inni (może po mojej wadze tego nie widać, bo zacząłem to robić dopiero jakiś czas temu, przyszło mi po tym jakieś 2kg, więc nie jest źle).

To tyle jak narazie. Jak znajdę chwilkę czasu to pewnie coś dopiszę. Czekam na wasze komentarze i sugestię, a teraz idę, bo siłownia czeka!

[Wojak1418048776]

No to ma początek : ładnie się rozpisałeś

Ok do rzeczy :

Poniedziałek : nogi

Wtorek : klatka + triceps

Czwartek : Plecy + biceps

Sobota : barki

Co tu powiedzieć - powodzenia !

[pFk!-]

Czwartek:

No i jestem, po ciężkim treningu. Dziś była klatka oraz plecy.
Na początku, korzystając z tego że był ze mną kolega, postanowiłem spróbować wycisnąć rekord na klatkę na ławce prostej. Udało się! 80kg to mój nowy rekord, więc widzę że siła przychodzi (wcześniejszy rekord to 78kg). Później wziąłem się za ćwiczenia. Najpierw wyciskanie sztangi na ławce prostej 4 serie:
1seria 12powt 53kg
2seria 10powt 56kg
3seria 8powt 58kg
4seria 6powt 63kg (tu już była potrzebna pomoc)
Następnym ćwiczeniem było wyciskanie sztangi na ławce skośnej 4 serie:
1seria 12powt 38kg
2seria 10powt 41kg
3seria 8powt 43kg
4seria 10powt 46kg (poczułem w sobie moc i udało się zrobić 10powt)
Ostatnim ćwiczeniem były rozpiętki na ławce skośnej, 4 serie po 10powtórzeń.
Później wziąłem się za plecy. Na początku parę skłonów aby przygotować plecy do wysiłku i zaczęło się. Wiosłowanie sztangą:
4serie 10powt 48kg (lajtowo bo coś plecy mnie ostatnio bolą) (wszystko oczywiście z założonym pasem)
Następnie martwy ciąg:
3serie 10powt obciążenia nie pamiętam, ale coś koło 50kg (jak wspomniałem nie chcę przemęczać za bardzo pleców)
Następnie chciałem jeszcze zrobić 3serie max powtórzeń ile się uda podciągania na drążku ale niestety odmówił posłuszeństwa drążek i się skończyło.

Na zakończenie zrobiłem jeszcze 2 serie pompek po 20 powtórzeń z wąskim odstępem pomiędzy rękoma.

To tyle na dziś! Mam również zamiar zakupić jakiegoś gainera ale niestety brak funduszy jak narazie Może jakiś sponsor? Jak co to PW^^ Pozdrawiam i do następnego spotkania.

Aaa... bym zapomniał, dołączam foto mojej siłowni, miałem chwilkę aby je zrobić:

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[GuZu]

Aaa... bym zapomniał, dołączam foto mojej siłowni

Fajny dywanik

Troche tam malo sprzetu masz ;P zrob sobie moze wyciag jeszcze.. gdzies za 50 mozna sobie cos zmajstrowac

[pFk!-]

Może się wydaje że mało sprzętu ale około 160kg na klatke jest + 3 sztangi hantle więc jest czym ćwiczyć.

[GuZu]

no ale mowie ze wyciag by sie jeszcze przydal mimo wszystko..

[TheAnSwEr]

a co do tego kolesia z okładki, to naprawde bardzo dużooooo roboty, żeby tak wyglądac

[pFk!-]

Jakiś cel w życiu trzeba mieć Co do dzisiejszego dnia:

Piątek:

Dzisiaj niestety nie pójdę na siłownie (a może i dobrze bo jakaś regeneracja by się przydała). Ale nawet jakbym chciał to wiele bym tam nie zrobił, po prostu nie mam sił po dzisiejszym dniu. Siedziałem w szkole od 7-17 i jestem wykończony. Do tego prawie nic tam nie zjadłem, czuje że masa spada No nic, kończę moją opowieść o dzisiejszym dniu i idę odpoczywać.

Pozdrawiam!

[pFk!-]

Sobota:

Dzisiaj również nie byłem na siłowni. Cały dzień skrobałem farbę ze ścian, rąk nie czuje. Niezłe ćwiczenie na przedramiona, polecam.

Zastanawiam się nad kupnem Solid Massa. Czy sądzicie że to dobra decyzja? A może polecacie coś innego? Nie dysponuje zbyt dużą gotówką.

[MikolajWB3]

Gainer1!

[pFk!-]

Gainer1!

A może jakaś konkretna nazwa, firma? Byłbym wdzięczny.

[B[u]B[u]]

Gainer 1 firma vitalmax

[TheAnSwEr]

sam go używam, ale jedyny minus, że jest troche bardziej słodki od innych

[pFk!-]

Niedziela:

Dziś poszedłem na siłownie z kolegą. Namówił mnie na inny trening niż zwykle. Zrobiliśmy tzw. ogólnorozwojowy trening. Klatka, biceps, triceps, naramienne i coś tam jeszcze. Nie pamiętam dokładnie ale było chyba 7 ćwiczeń. Nie będę opisywał każdego po kolei bo to nie ma sensu, były to podstawowe ćwiczenia na daną partię tj. wyciskanie sztangi na ławce prostej, młotki sztangielkami itp. Później zaproponowałem mu basen no i po treningu pojechaliśmy na basen (podobno mięśnie nieźle się regenerują podczas pływania).
To tyle na dziś, jutro i pojutrze nie pójdę na siłownię bo jestem o 17 ze szkoły i nie mam zbytnio czasu w te 2 dni.
Aaaa... i jeszcze kupiłem dziś 1kg płatków kukurydzianych:P Będę miał na 10dni na śniadanie. Stwierdziłem że rano jem za mało, bo tylko parę kromek w szkole i dopiero jak przyjde (17 lub 15 lub 14) jem coś porządnego, tj. obiad. Muszę zacząć się normalnie odżywiać;P
No to pozdrawiam i do następnego spotkania!

[TheAnSwEr]

i jeszcze kupiłem dziś 1kg płatków kukurydzianych

a ja sobie kupiłem nowego gainera Monster mass'a biogenix'a

[pFk!-]

Poniedziałek:

No to wróciłem ze szkoły, jestem wykończony po WFie. Gra w piłkę w tym słońcu to męczarnia (28stopni na śląska...). No ale jestem i jeszcze żyje. Po powrocie zjadłem duuuużo pożywnego obiadku, ryż z jabłkami (jeszcze białko z jajek tam jest i cynamon do smaku, polecam bo pycha a dużo węglowodanów w tym). Jak już parę razy wspomniałem dziś na siłkę się nie wybieram. No to do następnego razu! Pozdro!

[pFk!-]

Środa:

Dziś były nóżki, bicek i przedramie. Ćwiczenia te które podałem w 1 poście w tym temacie, nie chce mi się rozpisywać, powiem tylko że łapka ładnie spuchła

[pFk!-]

Czwartek:

Barki + kaptury + triceps

Ćwiczenia opisane w 1 poście, ciężary niezbyt imponujące więc nie ma się czym chwalić. Trening udany, jestem nieźle zmęczony.

[TheAnSwEr]

a ku[iłeś sobie w końcu jakiegos gainera??

[pFk!-]

Stwierdziłem że na razie pojadę na sucho, tylko będę przestrzegał diety (zaczynam na początku czerwca).