Dzis postanowiłem zamieścić i krótko opisać kilka "gadżetów"
które mogą bardzo pomóc w walce na ulicy.
Od razu zaznaczam że te rzeczy nie służą po to aby posługiwać sie nimi
w stosunku do osób słabszych,
w celu pobicia kogoś itp. należy ich używać wyłącznie
w celu obrony koniecznej, w przypadku gdy napastnik jest znacznie większy,
uzbrojony w nóż bądź inne niebezpieczne narzędzie czy też napastników jest kilku.
i tak:
mamy tu najbardziej ciekawe i użyteczne gadżety jak
-PAŁKA TELESKOPOWA (popularnie zwana baton)
-KASTET
-PARALIZATOR ELEKTRYCZNY
Zacznę od najbardziej użytecznej z nich czyli pałki,
jest to świetne narzędzie do samoobrony nie wymaga zezwoleń itp
po złożeniu ma długość ok 20 cm więc moża ją nawet nosić w kieszeni.
Po rozłozeniu uzyskujemy długą na ok 50 cm (są też dłuższe) stalową pałkę
którą wystarczy zadać jednen cios przeciwnikowi najczęsciej w udo
(aby nie mieć konfliktów z prawem nie radzę uderzać w inne cześci ciała)
aby napastnik został praktycznie unieruchomiony
(ból jest tak duży że praktycznie uniemożliwia chodzenie przez kilka godzin)
pałka taka nie kosztuje dużo (ok 65 zł) i jest świetnym narzędziem
do obrony w w/w sytuacjach.
czy ma jakieś wady? no cóż waży około 0,6 kg
i trochę niewygodne się ją nosi na smyczy
kastet: broń "podziemia" używana w walce bezpośredniej z przeciwnikiem
nie nadaje sie do obrony przed nożem itp, bardzo niebezpieczna rzecz
można nią zmasakrować twarz przeciwnika,
w razie przyłapania przez policję możemy mieć kłopoty.
W zasadzie można stosować tylko gdy przeciwnik
jest wyjatkowo agresywny i brutalny i ma szczery zamiar skatować nas na śmierć...
odradzam używanie go w zwykłych bójkach itp.
zaletą jest to że jest mały lekki i łatwo go ukryć.
(choćby w tylnej kieszeni spodni pod bluzą)
wadą że nadaje się tylko do walki (lub raczej obrony) na pięsci
paralizator:
równiez jak kastet nie bardzo nadaje sie do obrony przed nożem
kijem itp. za to ma świetne i natychmiastowe działanie
impuls elektryczny jest na tyle silny ze już 1-2 sekundowe
porazenie przeciwnika moze go skutecznie obezwładnić
lub przynajmniej zniechęcić do dalszej napaści.
wadą jest to że trzeba sie bezpośrednio zbliżyć do przeciwnika
a to czasem może być trudne... zwłaszcza jak ma nóż
paralizator jest mały poręczny aby go kupic trzeba mieć 18 lat
największą wadą jest cena (co najmniej 150 zł)
również używamy w ostateczności, należy jednak pamiętać że krótkie
porazenie napastnika nie wyrządza mu żadnej trwałej szkody
(no chyba że ma rozrusznik, ale tacy raczej nie biegają z nożami)
takie gadżety na pewno sprawiaja że człowiek czuje sie bardziej pewny siebie
i bezpieczniejszy, oczywiście najlepiej być silnym i wysportowanym
ale taki mały "dodatek" nie zaszkodzi nikomu,
bo jak wiadomo gdy przeciwników kupa to i herkules dupa