26 odpowiedzi w tym temacie

[Mula]

Siemka. Mam problem. Chodze na siłke, ale wiem że to nie wszystko. U mnie w mieście jest kung-fu na które nie mam czasu chodzić, później jest karate, tekwondoo na końcu miasta gdzie z powrotem jedzie jeden autobus i trening jest na 20.00, i też zbytnio nie mam czasu(widomo buda). Boje sie że kiedyś wyskocze na solówke z kimś pewny siebie że mu dupne, a tu kuku Mula liczy ile zembów stracił Nie wiem co mam robić żeby sie jako tako sie lać. Może z kumplami trenować albo coś. Pomóżcie.

[BODYGUARD]

Kup sobie wora, i ewentualnie jakiś kurs walk na CD
co prawda nie da ci to tyle co prawdzie treningi i sparingi
ale zawsze coś, zwłaszcza worek powinien ci sporo pomóc.

do tego jakaś walka z cieniem (narazie)
podpatrz treningi bokserów itp.

potem jak juz troche poobijasz tego wora (ze 2-3 miechy)
to wyjdź na miasto/wioche i zaczep jakiegos frajera i mu nakop

[Mula]

Dzięki za udzielenie odpowiedzi:) Z tym wyjściem na miasto sie jeszcze zastanowie:)

[dyndel]

nie nie nie... nie kupuj zadnych plyt...jezeli nie mozesz chodzic na treningi do profesjonalnego klubu pozyczcie z kumplem rekawice i sie lekko sparujecie ... zaznaczam lekko z dokladnosci zebys widzial gdzie bijesz a nie cepami...worek tez jest dobrą sprawą

[Peet]

jak sam bedzie cwiczyl to tylko bedzie mnozyl swoje bledy ;/

[BODYGUARD]

no wiesz na worku to raczej za wiele tych błędów nie ma jak zrobić

zawsze powtarzam że lepiej robić cokolwiek niż nic...

[Luuzak14]

wyjdź na miasto/wioche i zaczep jakiegos frajera i mu nakop

buahahaahah

Tak jak napisał dyndel nie kupuj żadnych treningów na CD bo to moim zdaniem niewiele ci da jeśli nie znasz podstaw danego stylu (jeśli to by miało byc coś z rzeczy które wymieniałeś w pierwszym poście) a ewentualnie to zamiast kupowac to to po prostu sciągnij z net'u. (taka moja rada)

[dyndel]

pit999, pewnie... masz racje... ale chłopak sie chce tylko lepiej bić...nie wspomniał nic o żadnych zawodach...wiadomo ze technicznie nie bedzie sie rozwijał ajk np. bokser pod okiem trenera i wiadomo ze z dobrze wyszkolonym bokserem na ulicy rowniez nie ebdzie miał szans ( chyba ze fartem ) aczkolwiek to jest wlasnie cala filozofia o ktorej pisal body...czlowiek staje sie chociaz troszke twardszy psychicznie widzac ze cos robi...lepsze to niz opierdalanie sie...

[Luuzak14]

Z jednej strony to może to co napisał BODY nie jest najgorszym pomysłem w końcu najlepiej się uczyc przez praktykę więc niech potrenuje na żulach

[Peet]

mam nadzieje ze zartowales bo jakbym ja zobaczyl cieci ktorzy butuja zula to chyba bym nie wytrzymal i solidnie im wpier**lil

[dyndel]

heh ja tak samo...nie ma nic bardziej pojebanego niz lać słabszego i w dodatku w kilku

[Luuzak14]

mam nadzieje ze zartowales bo jakbym ja zobaczyl cieci ktorzy butuja zula to chyba bym nie wytrzymal i solidnie im wpier**lil

Pewnie że żartowałem

[kravmaga]

potem jak juz troche poobijasz tego wora (ze 2-3 miechy)
to wyjdź na miasto/wioche i zaczep jakiegos frajera i mu nakop

podziwiam was jesli wy trenujecie po to zeby sie "dobrze bić na ulicy"...

[BODYGUARD]

podziwiam was jesli wy trenujecie po to zeby sie "dobrze bić na ulicy"...

nie ja trenuje wyłącznie dla jaj żeby po 3 latach treningów wyjść na ulice i zostać zbutowanym przez skoksowanego dresa wiesz...?

[dyndel]

a ja chce miec pewnosc ze bede mogl obonic siebie i swoich najblizszych ( np. żone dzieci ) i bezbronnych na ulicy ( np. staruszke czy żula )i tu cała filozofia choć wiem że takiej pewności nigdy nie ebde miał

[kravmaga]

ale bez przesady jak mozna napisac wyjdz na ulice i zaczep frajera? tego nie rozumiem.

[dyndel]

nikt tego nie pochawal a juz napewno nie ja...to chyba mialo byc w zartem

[BODYGUARD]

kurwa ludzie nie wkurwiajcie mnie!!!!!

napisałem jedno słowo w dodatku totalnie na jaja
a wy kurwa robicie dyskusje jak w polskim sejmie
spamujecie do chuja długo jeszcze będziecie to roztrząsać???

[dyndel]

BODZIEK WYLUZUJ...

[BODYGUARD]

a bo mnie bardzo denerwuje to całe głupie gadanie nie na temat...