od 2 miesiecy chodze niemal codziennie na silownie, z malymi przerwami 2 lub 3 dni
okolo 15 min rozgrzewki na bierzni 6km/h, pochylenie 6%
pozniej silowo - trening rozpisany przez trenera personalnego
na koniec rowerek 15 min
na poczatku pilem winogronowy xtreme 3d (czy jakos tak)
wsypywalem dwie miarki na 500ml wody i pilem podczas treningu
zuzylem dwie puszki i teraz mam bcaa xplode cytynowy
pije bcaa podczas treningu i rozpuszczam go w wodzie (1 miarka z pudelka, 500ml wody)
przy xtreme czulem jak miesnie mam "napuchniete" takze po treningu
przy bcaa tego nie czuje, natomiast czuje tylko w czasie treningu
dieta:
rano: mleko z kasza zytnia + jajko z zoltkiem
obiad: kurczak gotowany lub z grilla, ewentualnie jakas salatka, ogorek, ziemniaki, ryz
kolacja: chleb czarny, bez maki przennej i nie barwiony karmelem
po silowni banan, jajko
w sobote piwko, lub pol piwka - nie mozna przeciez wszystkiego odstawic
rzadko jakas slodycz
wodki nie pije, nie pale
wzrost 170cm, waga 90kg
waga stoi w miejscu juz dlugo, na poczatku zszedlem 2 kg, ale teraz stoi w miejscu
jedynie co zauwazylem to spadek wymiaru w brzuchu i wieksza sila
co polecicie?
moze zle dawkuje aminokwasy?
wyczytalem w necie ze dobrymi suplemantami sa aminokwasy + kreatyna, warto?