Witam.
Zapewne było już pare podobnych tematów poruszanych ale chciałbym indywidualnie przedstawić problem.
Mianowicie ćwiczę od jakiegoś czasu (powiedzmy dwa lata ale tak na powaznie jakieś 4 miesiące), robie aktualnie plan na mase i wszystkie partie reagują dobrze oprócz klatki. Nie wiem w czym jest problem. Oczywście mam diete staram sie jej pilnować bo wiadomo bez tego nie ma efektu. Mój plan na klatke: (przy założeniu że CM=75)
wyciskanie sztangi na prostej 12x50 10x55 8x60 4x65
wyciskanie sztangielek skos 8x22 7x22 7x24 7x24
lub sztangi skos 9x45 8x50 7x55 (co jakis czas zmieniam, powiedzmy dwa tygodnie)
rozpietki na lawce prostje 10x13 9x15 8x17
pompki na poreczach 10 10 9 lub przenoszenie hantli za głowe leząc 10x11 10x13 10x15
Robie ten trening raz w tygodniu i z niczym nie łacze.
Pozostałe dni to plecy, biceps+triceps, nogi+barki
np:
pon klata
wt plecy
śr wolne
czw nogi+barki
pi bic+tric
Co móglbym zmienić żeby były lepsze rezutaty.
Z góry dziękuje za wszelkie sugestie.
Pozdrawiam