Chciałbym was prosić o radę bo mam ogromny problem z obwodem ramienia który o początku mojej przygody z siłownią czyli 6 miesięcy nie drgnął ani o milimetry. Reszta partii ciała ładnie rośnie w siłe i wielkość, zwłaszcza plecy i klatka, barki przyzwoicie i nogi także natomiast te ramiona nic a nic. Nie wiem czym to jest spowodowane, próbowałem już wielu metod. Na początku ćwiczyłem triceps z klatką a biceps z plecami raz w tygodniu po 9 seri , póżniej zmieniłem na superserie także po 9, następnie jechałem 3 dniowym FBW 6 serii na bica i trica w tygodniu, teraz jadę zmodyfikowanym FBW już 4 tydzień w którym nie mam ćwiczeń na bica i trica bo wykonująć ćwiczenia złożone ćwiczą one przy reszcie ciała( radzono mi tak gdyż stwierdzono że pewnie przemęczone mam te mięśnie). Ćwiczenia oczywiscie na te partie zmieniałem co 1-2 msc. Dietę mam od początku nastawioną na mase, dodatkow uzupełniałem białkiem. Jestem obecnie na 3 tygodniu cyklu kreatynowego(mono), zakupiłem także Mutant Mass, waga już ładnie poszła( wiem że to głównie woda) w przedramieniu mi już w tym czasie przybyło 1,5 cm, w łydkach 1 cm a w łapce ani 1 mm:/( no nawet woda nie chce się tam nagromadzic).
Co byscie radzili, jechać dalej FBW bez ćwiczen na te mieśnie, czy może ćwiczyć FBW z uwzględnieniem ćwiczenia na łapy a może zupełnie zrezygnować z FBW i wrócić do splita.
Mam nadzieję że pomożecie bo nie chce stracić kolejnych 6 miesięcy w nadziei że może coś się zmieni w tych łapach.
Użytkownik smaller edytował ten post Ponad rok temu