Domyślam się, że podstawą jest moje dzienne zapotrzebowanie na kcal, więc zamieściłam obliczenia:
Dzienne zapotrzebowanie na kcal:
Kobieta/ 24 lata/ 167cm/ 53kg/ 4 treningi o średniej intensywności po 40min (+20min aeroby)
1. BMR
BMR= (9.99 x 53) + (6.25 x 167) - (4.92 x 24) - 161 = 1294.12 kcal
2. TEA
Trening siłowy 4x 40min x 7 + EPOC [4 x (4% z 1294)] = 1327 kcal
1327 : 7dni = 190 kcal
3. (BMR) 1294 + (TEA) 190 kcal = 1484 kcal
4. NEAT
1484 + 200 = 1684 kcal
5. TEF
1684 + TEF (6% z 1684) = 1785 kcal
Posługiwałam się wzorem podanym przez UkaniU, mam nadzieję, że nic nie pomyliłam, bo przyznam się, że nawał nowych terminów jaki tam był zawarty może trochę rozproszyć szare komórki

Wydaje mi się, że błędów nie ma, chodź wynik jest wg mnie jakiś dziwnie duży...
Może ktoś byłby tak miły i to sprawdził...
Ale zakładając, że te 1785 kcal to właśnie moje dzienne zapotrzebowanie na kilokalorie nie mam pojęcia jak powinna wyglądać moja dieta...
Przeglądając tematy znalazłam przykłady diety na masę i redukcję, ale która z nich będzie odpowiednia dla mnie? - wg mnie żadna

Jakaś pomiędzy, czyli po prostu zbilansowana.
Dodam może, mój trening bazował będzie na treningu zamieszczonym przez jednego z uprzejmych Panów, który pomyślał też o damskim gronie przeglądającym to forum.
Może nie będę tu niepotrzebnie zaśmiecała tematu i wklejała całego treningu, ale zacytuję kolegę (Kevin 1984)
"Kobieta powinna być kobietą i mieć określone kształty, właściwą figurę, ale nie przesadzone mięśnie.
Mój plan jest adresowany dla amatorek , które chcą poprawić swoje ciało- ujędrnić, zbić tkankę tłuszczową i zarysować jego kształty. Program nie jest męczący , jest dopasowany dla amatorek zajmujących się siłownią , jak również kompletnych amatorek."
No więc jak powinna wyglądać dieta?
Poczytałam trochę, ale bez Waszych wskazówek się nie obędzie. Nie mam pojęcia jak zacząć...
Dodam, że mam specyficzny harmonogram dnia, w pracy zawsze pracuję na nocki, zaczynam pracę o 20.00 kończę ok 6-8 rano. Budzę się ok godziny 13-15 popołudniu.
Jak do tej pory jadłam tylko 2 posiłki dziennie- śniadanie po przebudzeniu i obiado-kolację przed pracą. W pracy nie ma mowy o normalnym posiłku, co najwyżej mogę tam zjeść coś od razu gotowego do spożycia, bez podgrzewania itp.- co trochę komplikuję sprawę.
No wiec po przemyśleniu mogłoby to wyglądać tak:
I posiłek po przebudzeniu ok 14.00 (w dni treningowe on będzie przed treningowym)
II posiłek ok 17.00 (DT -po treningowy)
III posiłek przed pracą ok 20.00
IV posiłek - w pracy
V posiłek po powrocie z pracy ok 7.00 rano.
Ewentualnie w pracy mogę jeść dwa razy, chodź nie będzie to łatwe

No i tu się zatrzymałam. Mam nadzieję, że któryś z Panów udzieli mi jakiś wskazówek...
Bo biorąc pod uwagę, cel jaki chcę osiągnąc (a więc po prostu wymodelowanie swojej sylwetki) nie wiem co w jakim posiłku powinno się zawierac, ile powinnam spożywa białka, węgli... Nie wiem, czy proporcje dotyczące Panów bedą odpowiednie również dla mnie. Wystarczy mnie jakos odpowiednio nakierowac, a ułożę dietę do sprawdzenia

Licze na pomoc i pzdr cieplutko
