Szykuję się do rozpoczęcia jesiennego masowania. Na pewno pociągnąłbym tym programem dobre 8 tygodni.
Priorytet to masa klatki i ramion (czyli to co u każdego

Takie coś wymyśliłem:
klatka - triceps
Sztanga na płaskiej 10-8, 10-8, 8-6, 8-6
sztangielki na skosie 10-8, 10-8, 8-6, 8-6
rozpiętki na skosie 4x12-10
wyciskanie wąsko 10-8, 8-6, 8-6
Francus od czoła leżąc 10-8, 10-8, 8-6
pompki w podporze tyłem 3x12-10
plecy - biceps
podciąganie szerokim do karku 4xmax
mc 4x8-6
wiosło sztangielką 12-10, 12-10, 10-8, 10-8
ściąganie wyciągu do klatki 4x12
Uginanie ze sztangą 12, 10, 8
uginanie młotkowe 12, 12, 10
supinacja siedząc 12, 10, 10
barki - kaptury - przedramiona
wyciskanie sztangielek siedząc 12-10, 12-10, 10-8, 8-6
unoszenie sztangi szerokim wzdłuż tułowia 12-10, 12-10, 10-8, 8-6
unoszenie sztangielek w opadzie 4x12-10
szrugsy sztangą - 4x25-20
unoszenie przedramion ze sztangą za plecami 4x25-20
unoszenie sztangi nadgarstkami podchytem 4x25-20
nogi - brzuch
przysiady 10, 8, 6
wykroki 3x12-10
syzyfki 3 x 12-10
mc na prostych 3x8-6
wspięcia na palce stojąc 4x25-20
wspięcia na palce siedząc 4x25-20
unoszenie nóg w zwisie 4xmax
allahy 4x15-12
skłony z cieżarem za głową 4x12-10
Proszę o opinie i porady, co zmienić, zamienić, dołożyć.