Brak odpowiedzi do tego tematu

[Moher]

Witam, piszę do Was w nietypowej sprawie.A wiec od jakiegos czasu mialem diete na mase, nie byla ona dopieta na ost guzik ale kilogramy szly.Z 63 kg przytylem do 68,5.Lecz w ubiegla sobote mialem impreze, na ktorej nie wiem jak to sie stalo ale zaliczylem zgona.Od tego wydarzenia kompletnie nie moge nic zjesc.Waga wskazuje juz 66,5 i jestem zalamany.Gdy tylko probuje zjesc jakis ryz, czy kuraka odrazu mnie cofa.Czy moze to byc zwiazane tez ze stresem, poniewaz w ciagu kilku dni mam spotkac sie z wazna dla mnie osoba, i wyjasni sie co z nami bedzie, zalezy mi na tym czy to powoduje, ze nie moge nic jesc ?
Prosze bardzo o jakies porady i pomoc.Dzieki
PS.Wczoraj mialem miec trening ale pomyslalem sobie ze trenujac "na sucho" spale tylko miesnie.Myslalem zeby dzisiaj trenowac ale jak znow nic nie zjem to czy jest sens ? Prosze o jakas porade.