2 odpowiedzi w tym temacie

[Gość]

siema od niedzieli wieczor wprowadzilem juz w miare redukcyjna diete , zjadlem na wieczor 100 gram twarogu , poszedlem spac , na nastepny dzien rano owsiane , musli , zalane odzywka bialkowa , w szkole 3 kanapki ciemnego pieczywa z szynka z piersi , ogorkiem , salata , , w domu ok . 30 gram ryzu + 200 gram kurczaka , potem trening po treningu dwa banany , odzywka bialkowa i spanie , tak wygladalo moje 4 dni diety , wczoraj zaczal sie cholerny bol glowy i zoladka , wymiotowalem , nie moglem nic zjesc , dzisiaj odpuscilem zjadlem tylko 2 parowki i juz bylem zatkany i najedzony jak swinia , mam wstret do jedzenia teraz , ogollnie caly czas booli mnie zoladek , nawet jak sie napije , o co moze chodzic ?

Użytkownik tmnt edytował ten post Ponad rok temu

[UkaniU]

Wnioskuję że za bardzo rzuciłeś się na taką ilość pożywienia. Żołądek jak i organizm nie był oswajany wcześniej z taką dietą .

Napisz ile warzysz . To początki diety ?

[Gość]

82.5 kg , tak od niedzieli ja zaczalem , wlasciwie pierwszy raz wprowadzilem taka diete , tzn . unikajac ziemniakow , bialego pieczywa , zadnych innych przekasek miedzy posilkami .