5 odpowiedzi w tym temacie

[Necr0_94]

Witam. Mój problem polega na tym, że przez około 4 miesiące ( do końca wakacji ) chcę, wyglądać trochę lepiej. Chodzi o mięśnie. Próbowałem różnych treningów znalezionych w necie, ale albo były za ciężkie, albo za dużo czasu albo jeszcze inne problemy. Nie chce odrazu wyglądać jak pudzian, tylko po prostu jak facet xD A tak po krótce chce wyrobić sobię klatkę barki, brzuch, plecy przedramiona i i bice xD. W temacie jak widać jestem zielony. Sprzęt którym dysponuję to drążek do podciądania, hantle z wymiennymi ciężarami, Orbitrek ( taki rowerek ), 2 taborety xD no i to tyle jeśli o sprzęt chodzi. Wstawie zdjęcia, może coś pomogą. Nowa szkoła... chce sie jakoś zaprezentować bo rola leszczyka mi nie pasuje ;/

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

To dla mnie na prawdę ważne więc prosze o szczere odpowiedzi. Nie żadne że to trzeba milion lat itd, i trening żeby był możliwy jeśli o moje ... siły chodzi.

PS : Bez supli. No i jeśli się da to bez siłowni...

[konkret]

Bez dobrego treningu (a wspomniales ze masz tyle drazek i hantle, wiec na tym nie zrobisz dobrego treningu ) i porządnej diety ( duze zdrowe posilki co 2-3 h ) i w twoim przypadku jakiegoś gainerka to nie ma opcji by przez te 4 miechy jakoś zrobic z ciebie, czyli kury duzego faceta. Zapisz sięna silke stosuj diete na mase i pamietaj to nie jest sport gdzie bedziesz dobrze wygladal za 3 miechy pol roku czy rok. By uzyskac wymarzoną sylwetke potrzeba lat treningu ( no chyba ze masz strasznie male ambicje o sylwetke) wiec 4 miechy to za malo , to nie jest sport typu balet ze po 4 miechach bedziesz nam szpaaty robil.

Poczytaj na forum co i jak z dieta i treningiem. BO to najwyzszy czas zeby brac sie za siebie ( jesli nie chesz byc jak to ujołeś "leszczykiem" )

[Necr0_94]

Kury xD Właśnie chodzi o to, że mieszka na strasznym zadupiu i najbliższa siłownia to jest naprawdę kawał drogi, I dlatego myślałem o ćwiczeniu w domu... Co do ambicji, to po prostu chcę żeby coś było widać po tych 4 miechach ( potem nie przerwę ) ale żeby to już jakoś wyglądało. A z tymi dietami to się zastanawiam czy ja dam rade tyle zjeść. Po prostu mnie te diety odstraszają... a podobnież bez tego się nie da...

Użytkownik Necr0_94 edytował ten post Ponad rok temu

[konkret]

Tak szczerze od serca ci powiem ze nawet nie chodzac na silownie przylozylbym sie do zarcia bo strasznie chuudziutko wygladasz.

Ale priorytetem muszą być cwiczenia, wiec jak silki sie nie da skminic, to zakup do tych hantli sztange prostą z jakims obciazeniem no i chodziaz jakas laweczke, by mozna bylo fajnie klatke zrobic.
Szkoda ze nie masz silki w pobilzu bo strasznie drogo cie to moze wyniesc. No a dieta jest mniej wiecej tak samo wazna jak trening, w twoim przypadku nawet chyba wazniejsza. Na pewno dasz rade tyle zjesc nie martw sie pocwiczysz to musisz potem dorzucić do pieca

[bezwniku]

bez supli bez siłowni, bez niczego,


właśnie spojrzałem na fotkę,
domowymi ciężarami to dla takich co mają trochę masy i np wymuszoną przerwę mają od siłowni,


bez dużego ciężaru nie nabierzesz masy, zapomnij
a w domu tego nie znajdziesz


możesz kształtować sylwetkę, ale masy nie nabierzesz, heh brata mam 15 lat i ma już sylwetkę, widać klatkę u niego zarysy, fajna biologia, masy mięśniowej w biologi nie znajdziesz, do masy potrzebne duże ciężary i ich zwiększanie, małymi też można był pewien artykuł na forum ale w skrócie nic to nie da, goście co mieli już wyrobione mięśnie ćwiczyli małymi ciężarami to mieli efekt, ale na zjadaczu chleba, potrzebna Ci siłownia, niech Cie tata wozi 3 razy w tyg na siłownie, lepiej wino pić z kumplami ? jak za daleko masz, a jak rodzice nie mogą to se rowerem pojedź


i nie trzeba miliona treningów
wystarczy 1 godzina x 3 dni w tyg
co daje nam 3 godz

dobrze dobrane ćwiczenia z dobrym ciężarem
jakiegoś gainera oboziązkowo z czasme dla Ciebie i przyzwyczajać się powoli do dobrego żywienia czyli (1. na początek te same pory, mniej w posiłku jeść a częściej 2. jeść produkty białkowe, inne zapewne jesz a nie zwracasz uwagi do tego dużo owoców warzyw, 3. alkohol nie wskazany, wręcz zakazany, chyba że piwo raz w czas to normalna sprawa itp id

Użytkownik bezwniku edytował ten post Ponad rok temu

[Necr0_94]

No to siłownia... Gadałem z kumplem, że on chodzi na jakąś właśnie 3 razy w tygodniu tam w cene wchodzi trener i jest mało ludzi. Może skorzystam. CZyli jeśli bym narzucił jakąś diete ( nie wiem jaka wybrać ) i chodzil na te siłke przez te 4 miechy to po wakacjach juz by było coś* widać ?

*coś = Zarys sylwetki no sześciopak lekko i te klatke. Bo ja mam klate jak szczur czoło.

PS : Włąsnie sobie przypomniałem.... Mam chorobę tarczycy. Jeden z objawów polega właśnie na tym, że moge jeść i jeść ale nie tyje. Biore na to tabletki " Euthyrox 50 "
To jest jakaś niedoczynność czy tam nadczynność tarczycy. Dlatego nie tyje. CZy z tego powodu dieta powinna być jeszcze bardziej ... obszerna ?

Użytkownik Necr0_94 edytował ten post Ponad rok temu