Wszystkie odpowiedzi mi się podobają. Widać, że każdy jest tutaj bo lubi a nie musi:) W moim przypadku było tak:
Ogólnie zawsze należałem do tych grubszych, wolniejszych, słabszych. W gry zespołowe tez byłem słaby. Można by rzec - drugiej kategorii ;/. W gimnazjum dorwałem sztangę (samoróbkę) 17, czy tam 15 kilową no i zacząłem ją wyciskać. Z początku jakieś tam podnoszenia, wyciskania, bez planu bez wiedzy - sztuka dla sztuki. Potem kiedyś dorwałem gdzieś magazyn MH (tak, wiem

). Były tam jakieś plany treningowe i sposoby na lepszą sylwetkę (dodam, że jarałem się tym bo byłem gruby i przez to moja samoocena była głęboko pode mną. Dużym kłopotem była tez dla mnie nieśmiałość -chociaż z płcią przeciwną nie pamiętam żebym miał jakieś problemy). Czytałem, czytałem garnąłem wiedzę i zacząłem sam układać jakieś plany treningowe (w między czasie kupiłem jedną hantle, a po długim okresie czasu drugą). Teraz patrząc na te plany to chwytam się za głowę i zastanawiam się jak ja mogłem tyle ćwiczeń robić na 1 sesji.. Ale wracając do tematu, to dzięki ćwiczeniom mocno wzrosła moja samoocena, wiara w siebie i swoje możliwości, a także pewność siebie. Wydaje mi się, że teraz ciężko żeby mnie coś złamało. Po treningach czuje się świetnie, samopoczucie i dobry nastrój ładuje na każdym treningu. Najchętniej ćwiczyłbym codziennie, ale niestety z braku czasu nie mam takiej możliwości. Tak jak kiedyś mógłbym rozpłaszczyć dupę przed tv/kompem/jedzeniem tak teraz nie mogę usiedzieć w miejscu. Uwielbiam aktywnie spędzać czas

hmmm co jeszcze....jeżeli chodzi o laski to (przynajmniej te z którymi ja się kontaktuje) nie przepadają górami mięśni, tylko podoba im się ogólny, ładny zarys mięśni;) Ja ćwiczę dla siebie, chce po prostu czuć się dobrze w swoim ciele i nie krępować się przy zdjęciu koszulki (a nie tak, jak to było kiedyś). Co mnie jeszcze motywuje??? Hmmm na pewno to, że w zdrowym ciele zdrowy duch, i ważne jest to żeby o siebie dbać.
Kończąc... najlepsza inwestycja to INWESTYCJA W SIEBIE!!!
dziękuje za uwagę
Użytkownik empe edytował ten post Ponad rok temu