Skocz do zawartości


Zdjęcie

obrotowki na ulicy..wasze zdanie?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
80 odpowiedzi w tym temacie

budo_naina
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 133 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z dna piekła
  • Zainteresowania:Taekwondo

Napisano Ponad rok temu

Re: obrotowki na ulicy..wasze zdanie?

Naina to nie chłopiec tylko kobieta ;)

Ginęły całe wioski? Kopali w wioski czy wypuszczali oddział taekwondoków, żeby kopali wszystkich w szczęke?

Dzięki za naświetlenie faktów koledze, nienawidze brania mnie za faceta :wink:

Niee to taki rytuał jest, że wpadają taekwondocy do wioski a wieśniacy sami nastawiają szczęki coś w rodzaju rytualnego samobójstwa w hołdzie generałowi :P :D
  • 0

budo_tigeru
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 326 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: obrotowki na ulicy..wasze zdanie?
No co Ty, przychodził taekwondoka na łąkę i ćwiczył swoje obrotówki. Jak taką zakręcił to fala uderzeniowa zmiotła wioskę. Czasem było też widać grzyb nuklearny ale to tylko wtedy gdy mistrz wykręcił obrotówkę na pięcie.
To o to zapewne chodzi.
  • 0

budo_saruman
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 143 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: obrotowki na ulicy..wasze zdanie?
Zieja z ciebie Jobu na całej linii... 14 lat, zna sie na 'walce' i kopie obracajac sie na pięcie :twisted:

obrotowka na ulicy:

- jezeli przeciwinik nie zna sie na walce
- podłoże nie jest śliskie
  • 0

budo_picachu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 660 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk megalopolis

Napisano Ponad rok temu

Re: obrotowki na ulicy..wasze zdanie?
Musze tu czesciej zagladac :wink:


Dawno nie mialem tak dobrego humoru w poludnie :)


P.S. Naina, Tigeru szacuneczek za ostatnie posty
  • 0

budo_tsunami
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 264 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław

Napisano Ponad rok temu

Re: obrotowki na ulicy..wasze zdanie?
Boze z kim ja rozmawiam...czy wy naprawde niewiecie nic.chociaz troche moze, o historii Korei?
  • 0

budo_ira
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1243 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawka

Napisano Ponad rok temu

Re: obrotowki na ulicy..wasze zdanie?

Boze z kim ja rozmawiam...czy wy naprawde niewiecie nic.chociaz troche moze, o historii Korei?

Trochę wiemy o wojnie w korei i co się tam działo. I nawet jeżeli taki Park dollyo mógł zabić to ciebie raczej nie dotyczy. Nawet jeżeli gineli ludzie od takich czy innych technik to nie w taki sposób jak opisujesz, narażając się na śmieszność.

naina, pomijając sytuację przedstawioną przez Tsunami ... to na ulicy mogą wyjść dziwne rzeczy, bo o skuteczności świadczy efekt, a nie to czy ktoś potrafi to wykonać czy nie.
  • 0

budo_tsunami
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 264 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław

Napisano Ponad rok temu

Re: obrotowki na ulicy..wasze zdanie?
moj opis zawieral pewne skroty myslowe ale chyba wystarczajaco zrozumiale i nie nalezalo brac ich doslownie a widze ze po prostu ludzie zrobili sobie polewke z tematu zamiast po prostu podyskutowac
  • 0

budo_gizmo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2337 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Świdnik/Lublin

Napisano Ponad rok temu

Re: obrotowki na ulicy..wasze zdanie?

Boze z kim ja rozmawiam...czy wy naprawde niewiecie nic.chociaz troche moze, o historii Korei?


Wiemy. Na przykład to, że kiedy zaczęła sie wojna koreańska, Park Jung Tae miał 7 lat i dopiero co stawiał pierwsze kroki w sztukach walki. Raczej wątpliwe, żeby kogokolwiek zabił w tym wieku jakimkolwiek kopnięciem :wink:

Gizmo
  • 0

budo_nechrist
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2092 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wro

Napisano Ponad rok temu

Re: obrotowki na ulicy..wasze zdanie?

EKHM A MOŻNA ZAPYTAĆ PO ILU GŁĘBSZYCH BYŁA OFIARA OWEGO SIARCZYSTEGO BANDAE'A? :lol: TYKO TOTALNEMU KRETYNOWI MOŻNA BY BYŁO GO ZAPAKOWAĆ NA ULICY ALBO ZAPITEMU W TRUPA.BRAWA DLA FIGHTERÓW GAWĘDZIARZY :lol:

nie bylo cie tam a zabierasz glos, przy okazji obrazajac czlowieka, ktory chcial na temat powaznie podyskutowac. zreszta, jesli Tsunami jest tym kim mysle ze jest, to proponowany przez ciebie sparing skonczylby sie dluga hospitalizacja dla mistrza bierek.
jesli nie masz nic, drogie dziecko, do powiedzenia, to sie po porostu nie odzywaj.
  • 0

budo_deejay
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 444 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Londyn

Napisano Ponad rok temu

Re: obrotowki na ulicy..wasze zdanie?
technika jak każda inna, ale ryzykowna - jak nie wyjdzie to raczej pozamiatane
  • 0

budo_ira
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1243 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawka

Napisano Ponad rok temu

Re: obrotowki na ulicy..wasze zdanie?
Jak nie wyjdzie to nie musi od razu być pozamiatane. Wiadomo że nie wszystko "wchodzi" więc zawsze jest pytanie - co dalej? Bo nawet jak wejdzie i przeciwnik nie padnie plackiem na glebę (dość częsty przypadek :) ) to trzeba myśleć o kontynuacji akcji.
Co do ryzykowności techniki, to jej poziom będzie rósł im słabiej ją znamy i trudniej nam ja wykonać.
  • 0

budo_deejay
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 444 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Londyn

Napisano Ponad rok temu

Re: obrotowki na ulicy..wasze zdanie?

Jak nie wyjdzie to nie musi od razu być pozamiatane.

napisałem "raczej" ;)
sporo wieksze niz przy innych ryzyko upadku(przy np sliskiej nawierzchni, mnie kiedys napadli w zimie i chyba dobrze ze w ogole wysoko nie kopalem nie mowiac o obrotowkach), a wtedy prawie na pewno pozamiatane
zreszta tyle rayz juz bylo o tym ze bez sensu to na nowo roztrzasac, jak kto sie nie boi i mu wychodzi to niech kreci
  • 0

budo_tsunami
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 264 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław

Napisano Ponad rok temu

Re: obrotowki na ulicy..wasze zdanie?
Gizmo niekoniecznie chodzi mi o Parka podczas wojny w Korei ale ogolnie podczas jego zycia w tym kraju w ktorym nawet bez wojny nie jest za rozowo.Mam pytanie do ciebie czy to prawda ze koreanscy mistrzowie szkolili wojska wietnamskie podczas wojny w tym kraju z amerykanami ?? co do tematu to mysle ze obrotowka bandae dollyo chagi moze byc bardzo niebezpieczna dla kogos kto nie trenuje .niewiem ile w tym prawdy ale pan dr Bryll opisujac swoja walke z Parkiem mowil tu cytuje"gdyby trafil mnie ta obrotowka w glowe oderwaloby mi glowe z kregoslupem.. ps.dzieki nechrist
  • 0

budo_naina
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 133 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z dna piekła
  • Zainteresowania:Taekwondo

Napisano Ponad rok temu

Re: obrotowki na ulicy..wasze zdanie?

No co Ty, przychodził taekwondoka na łąkę i ćwiczył swoje obrotówki. Jak taką zakręcił to fala uderzeniowa zmiotła wioskę. Czasem było też widać grzyb nuklearny ale to tylko wtedy gdy mistrz wykręcił obrotówkę na pięcie.
To o to zapewne chodzi.


Kurde to dobrze,że chociaż nie ćwiczył obrotówek w centrum miasta :twisted: mielibyśmy lepszy sajgon niż po huraganie Cathrina albo tsunami w Tajlandii :P . Polski związek nie jest na czasie trzeba pana Jeduta pouczyć, że Bandae'a się robi obracając się na pięcie sądzę,że to znacząco wpłynie na jedo umiejętności dydaktyczne:D
  • 0

budo_tigeru
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 326 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: obrotowki na ulicy..wasze zdanie?

Polski związek nie jest na czasie


Bo takie techniki znają tylko koreańskie szwadrony śmierci. Pamiętaj, że istnieją takie techniki jak twimyo bandae 540. Gdyby owy mistrz ćwiczył to wybijając się z pięty... prawdopodobnie nie mielibyśmy już dzisiaj Korei...
  • 0

budo_yyy
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 98 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: obrotowki na ulicy..wasze zdanie?
Taka myśl mnie naszła: ciekawe ile ci wszyscy mądrzy ludzie, zabarwieni nutą ironii, stoczyli walk na ulicy. A zwłaszcza ci płci żeńskiej. Pewnie mnóstwo, bo wiedzę mają na poziomie "expert".
  • 0

budo_tigeru
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 326 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: obrotowki na ulicy..wasze zdanie?

Taka myśl mnie naszła: ciekawe ile ci wszyscy mądrzy ludzie, zabarwieni nutą ironii, stoczyli walk na ulicy. A zwłaszcza ci płci żeńskiej. Pewnie mnóstwo, bo wiedzę mają na poziomie "expert".


A jeśli Ci powiem to uwierzysz? Nie. No właśnie. Bo już masz gotowe zdanie.
A nie jesteś ciekaw ile walk stoczył 14-letni chłopiec, który wiedzę ma na poziemie "extreme master of expert"?
Zauważ, że owa ironia (przynajmniej moja a i większości - a ja mówię raczej za siebie) nie jest skierowana do autora (Tsunami), a raczej do dziecka, który nic nie ćwiczy, a wypowiada się o wykonaniu technik, a za przykłady podając kobinację uderzeń postaci z gier komputerowych.
Ironia w tym przypadku jest żartem z mojej strony.
  • 0

budo_yyy
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 98 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: obrotowki na ulicy..wasze zdanie?
A skąd wiesz, że moje zdanie jest już wyrobione? Przecież mój post to tylko dywagacje. Nie spinaj się, bandae dollyo na ulicy jest mozliwe... 8)
  • 0

budo_nechrist
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2092 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wro

Napisano Ponad rok temu

Re: obrotowki na ulicy..wasze zdanie?
co do obrotowek to tylko przypomne walke (z tego co pamietam) Badra Hariego ze Stefanem Leko w K-1. od czasu gdy to zobaczylem zaczalem zyczliwiej myslec o technikach obrotowych ;)
  • 0

budo_tsunami
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 264 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław

Napisano Ponad rok temu

Re: obrotowki na ulicy..wasze zdanie?
Tez to widzialem przepiekny nokaut..idealnie w okolice ucha ..to musial byc koniec dla Leko
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024