obrotowki na ulicy..wasze zdanie?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
wchodzi jak w maslo w pedzacego przeciwnika
wyprobowane wielokrotnie na sporo wiekszych palantach
95% skutecznosci
Napisano Ponad rok temu
wchodzi jak w maslo w pedzacego przeciwnika
wyprobowane wielokrotnie na sporo wiekszych palantach
95% skutecznosci
Napisano Ponad rok temu
Polski związek nie jest na czasie
Bo takie techniki znają tylko koreańskie szwadrony śmierci. Pamiętaj, że istnieją takie techniki jak twimyo bandae 540. Gdyby owy mistrz ćwiczył to wybijając się z pięty... prawdopodobnie nie mielibyśmy już dzisiaj Korei...
Bandae 540 jest mi znane uważam za boskie aczkolwiek z wykonaniem bywa słabo(z obawy o stan uzębienia zaprzestałam praktyk). Co tam Korea przy takim siarczystym bandae'u cała Azja znalazłaby się pod wodą, jedynym ocalałym byłby kręcący Bandae'a na pięcie wielki master :twisted:
Napisano Ponad rok temu
Taka myśl mnie naszła: ciekawe ile ci wszyscy mądrzy ludzie, zabarwieni nutą ironii, stoczyli walk na ulicy. A zwłaszcza ci płci żeńskiej. Pewnie mnóstwo, bo wiedzę mają na poziomie "expert".
Zdziwiłbyś sie co do doświadczeń w welce "osobników płci żeńskiej" bić się lubie i płeć nie ma najmniejszego znaczenia jeśli chodzi o doświadczenie. Bawią mnie wypowiedzi co poniektórych, zwłaszcza 14latków którzy mają wiedzę o walce czysto wirtualną co widać słychać i czuć.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
niema takiej techniki jak tora dwit tylko dwit albo thora yop ...fakt sa bezpiczniejsze
a to dziwne w takim razie jak nazwalbys technike dwit chagi po obrocie ? bo wlasnie o nia mi chodzi jest szybsza i wygodniejszai bezpieczniejsz aniz tora yop..
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
technika o ktorej wspominasz Of10 to po prostu dwit tak to sie nazywa nie ma czegos takiego jak thora dwit to sprzecznosc sama w sobie skad ty to wymysliles?
czyli w tkd można kopnąć przeciwnika stojącego z tyłu tylko yop chagi?
szkoda
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
a co do tego co pisał nechrist to zdecydowanie potwierdzam, jeśli bratem Tsunamiego jest A.B.
Napisano Ponad rok temu
Dwit od Tora Yop różnią się ruchem bioder :wink:
i powierzchnią uderzeniową
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A co do ostatniej poruszonej kwestii, to nie mam encyklopedii i jestem bardzo ciekawy, pod jaką nazwą występuje tam technika, co to wszyscy wiemy, która to jest. Skoro nie ma Tora Yop Chagi, to może będzie:
Tora Yopcha Jirugi?
Dollimyo Yop Chagi?
Dollimyo Yopcha Jirugi?
Kurde, gdybym znał Koreański, to bym pewnie jeszcze więcej możliwości powymyślał. I to takich poetyckich jakichś.
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Ale mi nie chodzi o doświadczenia w walce sportowej lecz na ulicy...
Wiem co napisałeś. I naprawde zdziwiłbyś się ile razy niewinne dziewczątko musi dokopać dresom chcącym jej zwinąć torebkę :twisted:
Napisano Ponad rok temu
Jak wrócę z pracy to zerknę do encyklopedii na twoje propozycje, ale Tora Yopcha Jirugi też tam nie ma.
Nie wydaje mi się żeby TKD było nadmiernie skodyfikowane bo wystepują dość duże różnice pomiędzy poszczególnymi federacjami a przecież to wszystko TKD. Zresztą im mniej skodyfikowana SW tym trudniej wyuczyć prawidłowego ruchu charakterystycznego dla danej SW.
Może i się wydaje że ludzie kłócą się o nazwy, ale w głębszej warstwie jest znajomość (bądź nie) tego co ćwiczymy. Więc niby wszyscy wiedzą o co chodzi, ale jakieś niejasności są.
Napisano Ponad rok temu
No i właśnie dlatego bym powymyślał. Bo w każdym języku można daną rzecz nazwać na różne sposoby. Można powiedzieć "cios łokciem" albo "uderzenie łokciem". A jeśli to jest yop palkup taerigi to jeszcze "wbicie łokcia" byłoby całkiem na miejscu.PA, żeby była jasność to jakbyś znał język koreański to też bys nie nawymyślał nazw, bo w TKD ITF nazwy wywodzą się z języka koreańskiego ale nie są z nim tożsame. I tak palkup taerigi może się w innych koreańskich sztukach nazywać palkumchi.
A co do skodyfikowania, to miałem na myśli ITF, w którym kodyfikacja jest bardzo ścisła. Nie wiem jak to wygląda w innych federacjach.
Może tak, jeśli chodzi o ruch jako pojęcie ogólne. Bo w rozbiciu na poszczególne techniki to cechą ITF-u jest, że jak już się ich wyuczysz, zawsze możesz nagle usłyszeć "od teraz robimy to inaczej". Może w ten sposób TKD dąży do doskonałości :wink: , ale nie przypomina to naturalnego rozwoju.Zresztą im mniej skodyfikowana SW tym trudniej wyuczyć prawidłowego ruchu charakterystycznego dla danej SW.
Chyba wychodzi jakiś offtop, więc się dalej nie rozpisuję.
Pozdrawiam
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Okres próbny. Help me!!!
- Ponad rok temu
-
Gra mmorpg- ogłoszenie(przeczytaj koniecznie)
- Ponad rok temu
-
Taekwondo Wrocław
- Ponad rok temu
-
Doskonalenie kopniec
- Ponad rok temu
-
Najlepsze sposoby rozciagania!!!!!!
- Ponad rok temu
-
Czy trening to wszystko???
- Ponad rok temu
-
Kim Soo Karate, czyli Chayon-ryu
- Ponad rok temu
-
Taekwon-Do vs ...reszta świata SW ;)
- Ponad rok temu
-
czy taekwondo jest skuteczne??
- Ponad rok temu
-
Dobok z obszyciami
- Ponad rok temu