65 odpowiedzi w tym temacie

[budo_silvio]

Uważam, że poruszyłeś bardzo dobry temat. Strój świadczy o człowieku i nasza osobowość w pewnym stopniu odbija się w naszym ubraniu, butach, dodatkach. Moim zdaniem nie ma nic złego w manifestowaniu swoich zainteresowań właśnie np. za pośrednictwem ubrania. Sama chętnie nosiłabym fighterskie ciuchy, ale... no właśnie, nie ma takich! A jak sie spotka, to jakieś smętne bluzy albo T-shirty, nie dla porządnej kobiety
Ja jestem za, ale niestety - nie mam nawet naszywki na kimonie

Kiedyś coś kupowałem w warszawskim Budo Sporcie to weszła taka super dziewczyna. Bojówki, czapeczka z daszkiem i koszulka na ramiączka i tak ślicznie wyrzeźbione ramiona. Mmmm....
Kocim krokiem podeszła do sprzedawcy i zapytała o rękawice bokserskie. Dlaczego wtedy do niej nie podszedłem?
Silvio

[budo_rabi]

:> Moze dla tego ze sie bales ze jak jej sie nie spodobasz to nalozy te rekawice i bedzie miala ochote je na Tobie wyprobowac? ;> A tak na powaznie to trzeba bylo podejsc a nie teraz zalowac. Zawsze jak myslisz czy podejsc do laseczki i zagadac, to przestan myslec i idz. Na iles tam razy co tak zrobilem to nigdy nie zalowalem :>

[budo_ngmui]

a ja zawsze mam przy sobie pare ulotek jakby ktoś był zainteresowany
poza tym zewnętrznie żadnych oznak.. bo i po co ?

[budo_wallace]

NgMui to mamy coś wspólnego, bo ja od 2 tygodni zasówam z plakatami pod kurtką
A poza nimi, to żadnych oznak cobym cosik tam trenował - no chyba, że gdzieś wybieram się z kijami, ale i tak większość ludzi bierze je za wędkę :roll:

[budo_marta]

OT apropos kijow, odkad trenuje, jak widze nawet katem oka charakterystyczne pokrowce to zawsze sie ogladam i patrze na ludziki co to nosza, qrcze wczesniej tego nigdy nie widzialam. Zboczenie :roll: :wink:

[budo_joannaz]

Tafia: skąd ja to znam
Niedawno, jak błądziłam po Gdańsku szukając szkoły z bjj, zauważyłam jakiegoś gościa co to właśnie niósł bardzo ciekawie wyglądający sprzęt. Niestety, kija nie udało mi się zoabczyć, bo był w pokrowcu, ale natychmiast podbiegłam do typa i się zaczęłam wypytywać

Niestety, chłopak spieszył i nie zdążyłam nawiązać żadnej dłuższej konwersacji hehehe:( :roll:

[budo_yak]

ja pracuje niedaleko awfu i czesto widuje ludzi z takimi dziwnymi pokrowcami, ale jak spytalem kiedys chlopaka czy ma tam b. waska gitare to sie okazalo ze to byl floret.

[budo_)pit(]

Ze mnie jest bardziej dresiarz niz chodzaca reklama klubu. Lubie dresiki wiec w nich chodze + jakas fajna bluza (wiekszosc mam z kapturem).Ostatnio sie zimno zrobiBo wiec dorzucam do tego polar.
Jedyne co mam to znaczek "Klub Kyokushin Ludz" wpiety w dokumkenty.
Na egzaminie widzialem fajne t-shirty. Czarne z przodu bialy znaczek "kyokushinu" (ten po japonsku), a z tylu na plecach bialy napis "kyokushin". Strasznie mi sie podobala ale akurat kasy niemialem.
Kilka osób odemnie z sekcji sobie takie kupilo. Jak bedzie nastepny egzamin to musze sobie taka kupic bo mi sie bardzo spodobala.

Apropo afiszowania ja uwazam ze moze sie afiszowac tylko ten kto jest naprawde dobry w tym co robi a reszta to pozerstwo kturym sie brzydze.


P.S. Ten znaczek kupil mi brat jak byl na jakims festynie i widzial ze mnie to zainteresuje (samemu kupil sobie order za 20 lat sluzby w Armii Czerwonej )

[budo_jarek]

A mnie o zaraz szlag trafia jak widze leszcza z zajebistym napisem karate do albo inne równie dziwne słowo. Od razu widzę go jako partnera do ćwiczeń fizycznych dla drechów albo innych równie rozwiniętych.

Dzikki - ja to bym tak przy tym czarnym nie obstawał bo wychodzi na to, że ciągle tylko krwawisz nic poza tym.

Martiusz to było w 81 ? Qrcze czas uleciał niesamowicie.

Ja z atrybutów fightera prezentuje - hm, Visa Gold, pierścienie, łańcuchy i branzolety złote rzecz jasna, 45 centów w bicepsie i Timberline'a Kelly Worden.

[budo_dzikki]

Dzikki - ja to bym tak przy tym czarnym nie obstawał bo wychodzi na to, że ciągle tylko krwawisz nic poza tym.

To byl zart ...
A w koncu pracujac w szkole to czlowiek sobie zyly wypruwa ... wiec i krwi byc duzo musi.

[budo_jarek]

No wiem przecież

[budo_sysyphus]

troszke plastrow na paluszkach, od czasu do czasu.

[budo_kdh]

Hast pozerstwo to by bylo wtedy jakby typ biegal w koszulkach BJJ a nie trenowal, albo zapisal sie tydzien temu i obkupil sie po maxie natychmiast:)

Ja bardzo lubie koszulki Bad Boya, nie chodzi o obnoszenie sie z tym ze sie trenuje ale o to ze sa zajebiste!

[budo_kirin]

Mam dwia t-shirty z wyhaftowanymi znakami Oyama - jedne z tych nielicznych elementów mojej garderoby, których mój młodszy brat nie ośmiela się pożyczać. W efekcie kilka razy szykując się pospiesznie na imprezę (standardowa akcja : powrót z treningu i od razu wyjazd w tany:) ) zastawałem przygotowane ciuchy rozszabrowane, co zmuszało mnie do przebierania się za chodzącą reklamę klubu...
Muszę jednak przyznać , że te t-shirty są kapitalne - przywiozłem je z obozu : nie ma to jak dobra bawełna

[budo_lbartekl]

Polecam ubieranie sie na czarno - lub ciemno szaro .... nie widac krwi hehe...

Stosuję...
Nie mam żadnych fajterskich bajeruff, ale widok (czasem) pokrwawionych łap to i tak (za) dużo. :-) Ćwiczę dla siebie, nie żeby mnie podziwiali... A poza tym to nieco prowokujące.

[budo_vingdragon]

OT apropos kijow, odkad trenuje, jak widze nawet katem oka charakterystyczne pokrowce to zawsze sie ogladam i patrze na ludziki co to nosza, qrcze wczesniej tego nigdy nie widzialam. Zboczenie :roll: :wink:

dzidziu - to sa wedkarze i ida na ryby

a dla wingchunowcow polecam, jako znak charakterystyczny, noszenie drewnianego manekina ze soba - nikt nie podskoczy - zapewniam

[budo_dzikki]

Polecam ubieranie sie na czarno - lub ciemno szaro .... nie widac krwi hehe...

Stosuję...
Nie mam żadnych fajterskich bajeruff, ale widok (czasem) pokrwawionych łap to i tak (za) dużo. :-) Ćwiczę dla siebie, nie żeby mnie podziwiali... A poza tym to nieco prowokujące.

Ale ja to tylko dla jaj napisalem ...
A ubieram sie na czarno .. bo zawsze sie tak ubieralem.
Lapy teraz troche szanuje bo z wiekiem czlowiek madrzeje.
No i dlatego , ze jestem jak Ford ktory "produkuje samochody w kazdym kolorze pod warunkiem , ze jest to czarny".

[budo_lbartekl]

Ale ja to tylko dla jaj napisalem ...
A ubieram sie na czarno .. bo zawsze sie tak ubieralem.

A myślisz, że ja nie 8O ??

[budo_madzia111]

ja mam dwie koszulki z taekwondo, ale nosze je tylko na obozach albo na treningi wole nie nosic tego np. po miescie, poniewaz nie chodze w takich luznych T-Shirtach a poza tym, wszyscy beda od razu pytac, a co to jest, a trenujesz, a masz czarny pas..itp

A tak wogole to milo mi zobaczyc u kogos na koszulce jakis znajomy napisik

najwiecej po ulcach Poznania kreci sie ludzi w ciuchach Sambo..no jest tlyko jadna, niezbyt liczna sekcja u nas w Poznaniu, a w koszulkach firmowych chodzi pelno ludzi... :wink:

[budo_ukyo78]

dzidziu - to sa wedkarze i ida na ryby

jak ja chodze czasem z mieczem to mam zielony pokrowiec i zawsze mowie ze to wedka. ale jak kiedys bylem w sklepie po paste polerska i pan chcial bardzo zobaczyc po co mi ta pasta i dokladnie do czego i bardzo chcial ta wedke zobaczyc. No i mialem chwile radosci w srodku centrum handlowego