Cześć wszystkim .
Mam na imię Radek, mam 24 lata
Borykam się od wielu lat z następującym problemem.
NIE MOGĘ PRZYTYĆ
Tak wiem, banalne - Weź się za trening, zrób dietę , będziesz rósł. Nic bardziej mylnego.
Próbowałem
Nie wiem już gdzie i w jakiej dziedzinie szukać odpowiedzi. Byłem u róznych lekarzy, robiłem rożne badania (gastrologiczne) - kolonoskopia, gastroskopia.
Otóż NIC, jestem ponoć zdrów, ponoć taką mam przemianę materii
Dodam, że jakby to powiedziała moja babcia "wpi****dalam jak koń" - naprawdę, a mimo tego, przy wzroście 180, ważę jakieś 60 pare kilogramow, mam sylwetkę nastoletniego chłopca - serio.
Czy Wy, doświadczeni/niedoświadczeni macie jakieś porady? Ja wiem - nie ma na to leków, ale może można czymś skutecznie podbić wagę? nie mówię o masie mięsniowej, nie marzę poki co o tym, marzę aby nabrać jakieś kilkanaście kilogramow.
Strasznie mnie to już męczy, to ogromny kompleks mojej osoby. Jestem bezradny.
Jakieś pomysły? Pozdrawiam