7 odpowiedzi w tym temacie

[Lich555]

Szukam stacjonarnego drążka do podciągania, ale nie tylko do tego. Chciałbym robić na tym też bardziej zaawansowane rzeczy przy których może trochę bujać, np. 360° Muscle Up (jeszcze nie umiem, ale będę się uczył). Myślicie, że możliwe jest w ogóle znalezienie stacjonarnego drążka, który wytrzyma coś takiego czy to musi być już coś wbitego do ziemi?

Znalazłem taki, ale szczerze mało który z tych drążków wygląda na taki, co by wytrzymał takie bujanie.

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[aniajlover]

Witaj

Jeśli do zaawansowanych rzeczy to polecam zwykły.. trzepak.. Jest on na tyle wytrzymały, że nic się mu nie stanie Takich sprzętów to bym się bała, bo raz właśnie nie są wbite do ziemi,mogą się przerwrócić, a dwa nie wiadomo ile to wytrzyma 

[Lich555]

I to jest smutna sprawa słuchaj xD Wierz lub nie, ale nie mam takiego trzepaka. Na razie tak improwizuję jak tylko się da

[aniajlover]

Kurde mać, brak trzepaka to i brak życia      #joke

to nie wiem.. pogadaj z tatą lub z jakimś innym męskim dorosłym osobnikiem, pewnie Ci pomoże, a jak nie to coś wymyśli, by było dobrze. Pamiętam mi też się marzył taki drążek, mój tata powiedział, że można to jakoś przymocować do ziemi, wtedy będzie się trzymał.. 

[Lich555]

Wiesz, dawniej to w każdym przedszkolu i na każdym placu zabaw był taki zestaw rurek i to było super Teraz jakoś się od tego odchodzi chyba. Trzepak miałem, ale usunęliśmy. Zerdzewiał, mało się z niego korzystało i zagracał ogródek.

Ale chyba tak zrobię. Zespawam rurki (no, nie ja oczywiście ), wykopię dziury w ogródku, wleję beton i wsadzę tam te rurki. 1 minus tego, że chciałem to mieć na tarasie gdzie mam zadaszenie i nie byłbym zależny od pogody.

[aniajlover]

No kiedyś to nawet dzieci wspinały się po drzewach-trening od razu więcej ruchu, więcej latania, biegania.. Teraz jak wyjdę na spacer to żadnego żywego ducha, a jak już to drony, tablety i te pokemony.. -,-

Myślę, że zespawanie tego sprzętu będzie dobrym pomysłem, na pewno będziesz miał 1000% pewność, że się nic nie stanie Tobie jak i sprzętowi. 

Na tarasie.. Myślisz, że byłoby Ci tak komfortowo ćwiczyć? Dużo miejsca? 

[Lich555]

Oj tak, taras jest sporych rozmiarów. Teraz na nim ćwiczę i jest wszystko w porządku. Ale wolę się w niego nie wwiercać za bardzo. Tak naprawdę jest to zadaszenie nad garażem (raczej na górze garażu). Sam dach z belkami swoje waży i każde wwiercanie się mocno go osłabia. Wolałbym, żeby nie runął przez moje rurki

No dzięki za pomoc (i miłą rozmowę ). Jakoś te spawy muszę rozkminić. Wysoki i gruby nie jestem, ale takie bujanie trochę siły wywołuje: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[aniajlover]

Coś na pewno wymyślisz, na wszystko znajdzie się  w końcu sposób

Ja bym właśnie zabetonowała ten drążek, zrobiła a'la zadaszenie, ścianki od wiatru i by było cacy. Co do linka, podziwiam takich ludzi <3