Witam
jeśli tl/dr to można pominąć od razu do pytań
I
I
V
Mam 16 lat 177cm i schudłem 6kg z 83kg na 77 (inna sprawa, że teraz znów przytyłem 3kg (a więc aktualna waga to 80kg) przez rozregulowanie organizmu jedząc np 400 kcal jednego dnia, a potem drugiego 3k (nadrabiając po 10h szkoły bez jedzenia))
Miałem tam swoją dietę, miałem drążek, robiłem podciągnięcia, pompki, przysiady itp, ogółem FBW domowe bez sprzętu.
Przy tych 76-77kg waga nie chciała już dalej spadać. Obnizałem kaloryczność i obniżałem, zwiększałem intenstywność treningów i nic...
Po tych zrzuconych 6kg już trochę zacząłem "wrzucać na luz". Tak jak pisałem wyzej - rano jadłem 2 kanapeczki z szynką, o 19 wracałem do domu (taki plan zajęć szkolnych w liceum + mieszkam poza miastem) i jadłem jakiś porządniejszy obiad więc kończyłem dzień z max 500 - 600 kaloriami. Rozregulował mi się system przemiany materii, przestałem też ćwiczyć (po tym jak zmienili mi plan miałem czas tylko rano jak wstałem o 7 do miałem czas do 10, potem szkoła, a z niej wracam już wieczorem), co poskutkowało tym, że przytyłem 3kg + zauważalnie pogorszyła mi się kondycja.
W końcu postanowiłem coś z tym zrobić.
Czas, który rano przed szkołą spędzam na niczym konkretnym, postanowiłem, że będe poświęcić siłowni + interwałom (z prawdziwego zdarzenia, biegając, nie na starym rowerku stacjonarnym jak dotychczas)
Jako że na siłowni nie byłem nigdy w życiu, chciałbym uzyskać odpowiedź na takie pytania :
1. Jaki plan na siłownię? Pod mój wzrost, wagę, oraz zważając na to, że zapusciłem się (o wiele słabsza wytrzymałość i kondycja) oraz właśnie brak jakiegokolwiek doświadczenia?
2. Czy przed lub po treningu siłowym mam też robić coś innego? np. jazda na rowerku? jak w ogóle wygląda taki typowy rytuał ćwiczeń na siłowni? Sam trening siłowy czy coś jeszcze? np. rozciąganie mnie dotyczy? O co w tym chodzi?
3. Siłownia + bieganie na prawie każdy nastepny dzień po będzie lepsze niż sama siłownia? Słyszałem coś o bardzo waznej roli regeneracji organizmu w procesie spalania tkanki tłuszczowej, jak to się ma do tego?