8 odpowiedzi w tym temacie

[Maroo]

Witam,

 

Może źle sformuowałem tytuł tematu ale proszę o wyrozumiałość...

Mam 19 lat i jestem chuderlakiem który wcale a wcale nie może nabrać masy, w przeszłości próbowałem kilka razy z siłownią zazwyczaj kończyło się to porażką ponieważ nie było pieniędzy na karnety...

Więc do rzeczy chcę się w końcu wziąć za siebie, moja waga wacha się przy marnych 60 kg co przy moim wzroście 176 cm jest niedowagą, mój metabolizm jest szalony bo zjadam bardzo dużo, treściwe śniadania zazwyczaj jajka, duże obiady lecz niezbyt duże kolacje.

Jem dużo ciemnego pieczywa bardzo często kurczaka oraz dużo jajek staram się jadać systematycznie lecz nic to nie daje nawet jeśli uda mi się przytyć 5 kg to za chwilę te 5 kg mi ginie.

Chciałbym prosić o waszą pomoc tzn. co jeść, jak trenować, jakie suplementy wybrać żeby na prawdę dużoo urosnąć.

 

Za jakie kolwiek błędy przepraszam, proszę o wyrozumiałość i pomoc młodszemu koledze w potrzebie.

 

Pozdrawiam. 

[Maksym Riznyk]

WItam na forum

 

najczęściej popełniany błąd "jem dużo ale nic", do póki nie obliczysz dziennego zapotrzebowania

 

kalorycznego nie będziesz wiedział czy jesz odpowiednio dużo. 

 

Skoro na karnet nie masz funduszy to zdecydowanie polecam trening z ciężarem własnego ciała. 

 

STreet Workout - słyszałeś coś o tym ? 

[ŁukaszHSN]

Skorzystaj z kalkulatorów BMR ogólnodostępnych w internecie. Oblicz swoje zapotrzebowanie kaloryczne. Następnie dokonaj obliczeń co do posiłków które będziesz spożywał. Ewentualnie skorzystaj z pomocy specjalisty aczkolwiek myślę, że sam dasz radę szczególnie, że wspomniałeś o brakach funduszy. Co do treningów poczytaj o Kalistenice, sam teraz się tym zajmuję. jak coś to PRIV

[Maroo]

WItam na forum

 

najczęściej popełniany błąd "jem dużo ale nic", do póki nie obliczysz dziennego zapotrzebowania

 

kalorycznego nie będziesz wiedział czy jesz odpowiednio dużo. 

 

Skoro na karnet nie masz funduszy to zdecydowanie polecam trening z ciężarem własnego ciała. 

 

STreet Workout - słyszałeś coś o tym ? 

 

Oczywiście że syłszałem lecz nie miałem gdzie tego spróbować lecz w moim mieście powstały nie dawno miejsca właśnie do tego przeznaczone, ale jak zacząć? Jakie ćwiczenia i jak intensywne zastosować żeby wzmonić swoje mięśnie i nabrać ich masy?

 

 

Skorzystaj z kalkulatorów BMR ogólnodostępnych w internecie. Oblicz swoje zapotrzebowanie kaloryczne. Następnie dokonaj obliczeń co do posiłków które będziesz spożywał. Ewentualnie skorzystaj z pomocy specjalisty aczkolwiek myślę, że sam dasz radę szczególnie, że wspomniałeś o brakach funduszy. Co do treningów poczytaj o Kalistenice, sam teraz się tym zajmuję. jak coś to PRIV

 

A czy miałeś styczność z którymś z tych kalkulatorów? Czy móglbyś mi jakiś polecić?

Użytkownik Maroo edytował ten post Ponad rok temu

[ŁukaszHSN]

No na przykład marki do której należy to forum. Tu masz link do kalkulatora - http://www.fabrykasily.pl/bmr

[ŁukaszHSN]

Co do Kalisteniki czy Streetworkout-u. Zacznij od 6 kalistenicznej FBW.

[Maksym Riznyk]

Poczytaj sobie proszę ten temat. 

 

Na końcu. 

 

http://forum-kultury...u-treningowego/

[Walenrod]

ja bym Ci proponowal kalistenike. To cwiczenia przy udziale wlasnego ciala, wiec tak naprawde mozesz je praktycznie wykonywac wszedzie i nie musisz bulic za nie na silownie. Moim zdaniem w ogole powinienes zaczac od czegos innego. Najlepiej na samym poczatku zrobic sobie wszystkie badania itd zeby wiedziec czy jestes perfekcyjnie zdrowy. Dopiero potem mozesz myslec o silce. Warto odlozyc jakis fundusz na wizyte u dietetyczki, zeby rozpisala Ci diete bo czasami korzystanie z tych sieciowych moze nie pomoc a zaszkodzic. No i wtedy dopiero trzeba myslec o cwiczeniach. Jak bedziesz nieodpowiednio odzywial sie to cw Cie oslabia i na nic innego juz nie bedziesz miec sil

[Maksym Riznyk]

ja bym Ci proponowal kalistenike. To cwiczenia przy udziale wlasnego ciala, wiec tak naprawde mozesz je praktycznie wykonywac wszedzie i nie musisz bulic za nie na silownie. Moim zdaniem w ogole powinienes zaczac od czegos innego. Najlepiej na samym poczatku zrobic sobie wszystkie badania itd zeby wiedziec czy jestes perfekcyjnie zdrowy. Dopiero potem mozesz myslec o silce. Warto odlozyc jakis fundusz na wizyte u dietetyczki, zeby rozpisala Ci diete bo czasami korzystanie z tych sieciowych moze nie pomoc a zaszkodzic. No i wtedy dopiero trzeba myslec o cwiczeniach. Jak bedziesz nieodpowiednio odzywial sie to cw Cie oslabia i na nic innego juz nie bedziesz miec sil

 

Co do treningu już kolega zastanowił się. 

 

Ej no bez przesady z tą dietą i osłabieniem. Cwiczyć warto bez względu czy masz dietę czy nie. 

 

Po prostu bez diety efekty mogą być wolniejsze !

 

Poza tym trzymając po prostu dietę a nie trenując będziemy chudą osoba i tyle, z flaczałym ciałem.