Witam. W połowie marca lekarz wykrył u mnie lekką tachykardię i arytmię, ale dopiero 24. maja mam wizytę u kardiologa i wcześniej nie będę znał żadnych konkretów dotyczących tych dolegliwości. Chciałem też zacząć teraz trenować (nigdy nic nie trenowałem), po prostu nigdy nie czułem żadnej motywacji a teraz to się zmieniło. Polecacie mi czekać na konkrety czy zacząć już teraz, kiedy mam na to chęci?
Z góry dzięki za odpowiedzi.