1 odpowiedź w tym temacie

[rubin20]

Witam. Ćwicze dość regularnie od ok. 4 lat (wiek 20). Zazwyczaj jednak były to ćwiczenia jedynie takie na które pozwalała mi ławeczka płaska w domu i własna wyobraźnia. Ogólnie jestem bardzo zadowolony z efektów. Od miesiąca regularnie chodze na siłownie, więc mam dostęp do każdego możliwego atlasu (typowa sieciówka ). Jedyne jednak co mnie zastanawia to mój boczny akton mięśni naramiennych. O ile na przedni i tylni raczej nie narzekam o tyle ten środkowy (a więc dla szerokości w barkach - najważniejszy) jest potwornie oporny. Próbowałem już wszystkiego: unoszenie sztangielek bokiem, sztangi do brody, baniaków z wodą, planków, pompek na poręczach + każdej możliwej kombinacji superserii. Eksperymentowałem z intensywnością, objętością. Niestety efekty są b. mizerne (coś tam rośnie, ale niespecjalnie). Po pewnym czasie zauważyłem że to co dość dobrze na mnie działa to wyciskanie sztangi zza głowy, to nieznacznie dało efekty. Problem mam jednak w tym, że mam wrażenie że ten srodkowy akton przeżył już tyle że mało co go rusza. Czy dobrym rozwiązaniem jest poświęcenie jednego dnia treningowego ogólnie na barki typowo siłowo, a dodatkowo jakiś trening na bazie większej ilości powtórzeń tylko na akton środkowy (głównie lekkie ciężary na bramie - unoszenie ramion bokiem w różnych wariantach). Wiem, że to sprawa indywidualna dla każdego ćwiczącego, więc nie oczekuje jakiejś 1 genialniej odpowiedzi. Ale może w końcu usłysze jakieś cenne rady, bo mało co mnie już zaskakuje. UFF dzięki za przeczytanie

[Maly Koksik]

Jakim treningiem trenujesz FBW,split czy innym.
Barki lubią większą ilość powtórzeń.
Jak wygląda cały trening barków?