3 odpowiedzi w tym temacie

[Fieldsoo]

Witam mam 17 lat, 178cm, i obecnie ważę 66kg. Od początku tego roku założyłem sobie że będe ćwiczył więc od stycznia robiłem 100 pompek i 200 brzuszków dziennie. Niestety trwało to tylko ok 25 dni. Jadłem bardzo mało i chudłem. Ważyłęm ok 58 kg i spadało. Ćwiczenia przerwałem i ćwiczyłem sporadycznie raz na 3-4dni. Od miesiąca porządnie wziąłem się w garść i wygląda to tak:

Jem dużo dużo więcej wręcz na siłe i widze że przybyło mi troszke kilogramów jakoś 4 w miesiąc. Chcę dojść do 75 (obecnie 65-66)
Rozpocząłem trening ABS II jestem wciąż na 1 poziomie jednak chce przejść na 2 (w dniach kupię drążek). Mój trening jednak różni się troche od tego napisanego. Robię 1,5 - 2 razy tyle ćwiczeń co jest napisane, codziennie 100 pompek (50 powtórzeń, abs II, 30, 20)

Widzę dużą różnicę na brzuchu a raczej czuję nie widać za wiele bo niestety mam tłuszczyku troche... również bardzo powiększyła mi się klatka piersiowa.
Chciałbym się dowiedzieć jak najlepiej spalać i ile czasu poświęcać na ten trening. Basen itd. niestety odpada myślałem o rowerze i bieganiu jednak wolalbym to pierwsze bo mieszkam w górach i sprawia mi radoche pokonywanie pagórków. Ile czasu dziennie/tygodniowo?
Naczytałem się również że a6w jest niby lepszy od ABS II jednak on raczej podchodzi do rzeźby mięśni których jeszcze nie mam bardzo wiele. Chyba pozostanie na ABS jeszcze 2-3 miesięcy by wyrobić mieśnie i przejście na a6w będzie dobrym treningiem?

Coś polecacie? Coś do zmiany itd? Kompletnie jestem zielony w tym temacie.

Moje zdjęcia obecnie:

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]


Serdecznie dziękiz góry za odpowiedzi.


PS - co do diety jakiejś specjalistycznej to odpada. Właśnie od tygodnia ograniczyłem do 0 jakiekolwiek słodycze (choć nigdy dużo nie jadłem), frytki itp. Myślę że wystarczy. Co do alkoholu bo chyba bardzo szkodzi w ćwiczeniach to w ogóle nie piję.

[firefly]

cześć, cośtam pod tłuszczykiem na brzuchu widać Nie powiem Ci "idź na siłownie", bo widzę, że chcesz robić to raczej "na dziko". No ale spoko, jeżeli kupisz drążek, to można coś pomyśleć. Dorzuć do treningu jakieś podciągania, żeby plecy i trochę bicepsy poruszyło, do tego może np pompki odwrotne na triceps. Znajdziesz w domu jakieś ciężarki, lub ekspander? Przydałoby się bicepsom:P Bieganie jak najbardziej, EXPERTO wrzucał niedawno fajne arty o bieganiu, poszukaj sobie. No i co, brzuch niedługo można będzie poodsłaniać

[Fieldsoo]

Mam hantle i expander ćwicze nimi 1-2 w tygodniu.
Dzięki za odp.

[tekila]

a ja mam pytanie trochę z innej beczki, ale temat wątku jak najbardziej pasuje.
ćwiczę a6w i nie mam z tym najmniejszego problemu i dodatkowo wykonuję serię ćwiczeń na ramiona i ręce - z ciężarkami 0,5 kg (zależy mi bardziej na tym, żeby ramiona były smukłe niż bardzo wysportowane czy umięśnione ), co jakiś czas, stopniowo zwiększając ilość powtórzeń. i tutaj pojawia się moje pytanie: dlaczego po tych ćwiczeniach jestem tak wyczerpana, że podniesienie rąk sprawia mi niejako fizyczny ból?
de facto w rozpisce ćwiczeń na ramiona pisze, by wykonywać je co dwa dni, ale skoro ćwiczę z tak małym obciążeniem to nie mogę pozwolić sobie na nie codziennie?