Siemanko, to mój pierwszy post tutaj i chciałbym się z wami podzielić tym co udało mi się zrobić przez 8 miesięcy z siłownią, dla kogoś może mały postęp, dla mnie ogromny biorąc pod uwagę ile włożyłem w to wysiłku i wyrzeczeń, a więc:
Tak wyglądałem 2 lata temu:
81kg przy +/- 174cm wzrostu
A tutaj moment od którego zaczynałem przygodę z siłownią:
listopad 2014
78kg, 176cm wzrostu
Po miesiącu ostrej redukcji,
grudzień 2014
69kg, 176cm
Przeciągałem trochę rozpoczęcie masy z powodu świąt itp, ostatecznie zaczęła się na początku stycznia i trwała do 1 czerwca, na koniec wyglądało to tak:
82-83kg, 176cm
Redukcja trwała 8 tygodni, od 1 czerwca do 27 lipca
74,7kg, 176cm
Aktualnie od 27 lipca lekka podbitka węgli, minimalne obcięcie białka i cardio i po 2 tygodniach podbicie na mase. Nie redukuje do mega suchara, bo bez sensu, za mało mięsa. Wszelkie sugestie, porady i konstruktywna krytyka mile widziane, poozdro