Słyszeliście ten mit? Zapewne tak. Ja go słyszałem wielokrotne i wielokrotnie widziałem ludzi którzy na siłowni omijali sztangą i stojaki do przysiadów a jak juz je robili to nie schodzili poniżej kata prostego w obawie o "uszkodzenie kolan"
Wedłóg mnie pełne przysiady umożliwiają odpowiednią pracę wiązadeł które spełniają swoja stabilizująca funkcję własnie wtedy kiedy noga jest wyprostowana i maksymalnie ugięta
Co o tym sądzicie?