21 odpowiedzi w tym temacie

[PoMocny]

Słyszeliście? Ja wielokrotnie gdy inni starsi koledzy zawsze mówili do młodych że muszą najpierw pół roku poćwiczyć, a dopiero potem kreatyna bo inaczej nic nie da...

[pit86]

bo po co brac suple na początku skoro bez idzie szybciutko progres

[Maly Koksik]

Ja jestem zdania ze na poczatku kreatyna jest zbedna ,bo majac odpowiednią diete poczatkujący notuje progres,i należy ją zastosować dopiero gdy mamy zastój. Pamietam jak zaczynałem przygode z siłownią i sam odrazu kupiłem mono chyba olimpu spodziewałem sie wielkiej masy miesni,a niemając zadnej wiedzy nic mi ta kreatyna nie pomogła, oprocz tego że złapałem troche wody ktora szybko zeszła.

[Litwin81]

Nie tyle po pół roku,co przy zastojach.Dopóki idzie bez to bez sensu stosować.

[lezu]

Początkującemu na pewno by nie dał.

[PoMocny]

No Panowie ale jakieś argumenty na to że nic nie da początkującemu. Nie piszcie na zasadzie "nie bo nie" bo to nic nie wnosi. Jak na razie tylko jedna osoba odniosła się do argumentu w postaci swojego własnego doświadczenia. Może czymś wyjaśnijcie swoje zdanie, jakiś tok myślowy typu "Moim zdaniem kreatyna nic nie da początkującemu bo.... i.... oraz..." To jest temat obalania mitów więc wypadałoby używać argumentów, jakiś dowodów, poparcia swojej tezy i dopiero wtedy mit zostaje obalony lub podtrzymany.

[Grammatikk]

Ja to widzę tak:

- jeżeli początkujący ma odpowiednio dobraną dietę i odpowiednio dobrany i wykonywany trening to kreatyna tylko to wesprze.

- jeżeli dieta to parówki z ketchupem a trenujemy jak nam sie podoba bo biceps potrzebuje 100 serii to zakup kreatyny jest marnotrastwem pieniędzy.

 

Kreatyna działa na każdego bez względu na staż o ile ta osoba ma świadomość kiedy jest ona potrzeba i w jakiej sytuacji ma szansę dać jakiekolwiek odczucia. Jednak do tej pory nie widziałem żółtodzioba który wiedziałby cokolwiek o odzywianiu i treningu za to wie że musi kupić "siuple co by bicki rosły"

 

Dlatego dla początkującego - kreatynie mówimy stanowczo NIE.

[Litwin81]

Każdy kto jadł kreatynę wie że najbardziej"kopie" za pierwszym razem,gdy mięśnie nie są nią wysycone,po takim cyklu jak odstawimy ją nigdy jej zapasy nie uszczuplą się tak,jak były przed cyklem,więc nie osiągniemy już takiego progresu,gdybyśmy zastosowali ją po dłuższym stażu bez niej a analogicznie w początkowej fazie chodzenia na siłkę.Dlatego taką bombę(kreatyna to najmocniejszy dozwolony suplement)po której wielu idzie po 10-20 kg siły i od 2-5 kg masy ciała warto zostawić na konkretne zastoje,które na pewno się pojawią u tych,którzy jadą "all natural".

[lezu]

Początkujący z odpowiednią dietą i treningiem ma już tak duży bodziec do wzrostu, że kreatyna nie jest potrzebna. Trzeba wszystko stopniowo progresować i robić to właśnie wtedy, gdy złapie nas stagnacja.

[Litwin81]

Dokładnie jak lezu,pewnego progresu nie przeskoczy,jeżeli mu idzie to dołożenie kreatyny nie spowoduje wprost proporcjonalnie większego przyrostu jakby ją wziął tylko przy zastoju.Ćwiczyłem na "mordowni" i widziałem sporo kolesi,którzy od pierwszego dnia zaczynali ćwiczyć już na kreatynie(niektórzy nawet na koksie) i tych co rozkładali sobie to w czasie(zdecydowana mniejszość).Ci drudzy lepiej się rozwijali,wiadomo ze ma tu dużo czynników znaczenie,geny,rodzaj treningu(lub raczej brak wiedzy jak ćwiczyć) i dieta,ale ci co zaczynali wcześnie szybko się wypalali,bo po początkowym skoku później ciężko im było cokolwiek dołożyć.

[PoMocny]

Panowie ale kreatyna działa niezależnie od tego czy jest brana pierwszy czy piąty raz czy trzydziesty i niezależnie od stażu treningowego daje ten sam efekt w postaci poprawy parametrów zmiany energii chemicznej na mechaniczną w mięśniu. Jak na razie tylko Grammatikk odniósł się sensownie do tematu tego mitu.

 

Tutaj jeszcze powstaje pytanie czy jeżeli początkujący ma dobrze ułożony trening oraz dietę przez konkretnego instruktora oraz pilnuje się tego bardzo sumiennie to czy też musi czekać pół roku? Bo ten mit jak dla mnie nie ma żadnego potwierdzenia w takim przypadku, a to że ktoś łapie się za coś bez pomyślunku, a po 4 miesiącach i tak oleje treningi to inna sprawa

[Litwin81]

Podnosi poziom ATP za każdym razem,chodzi o to że za pierwszym razem najbardziej bo mięśnie nie miały z nią wcześniej styczności(w formie suplementu i tak wysokich dawek)i daje najlepsze rezultaty,także bez sensu ją brać w początkowej fazie ćwiczeń gdy i bez niej nam idzie z treningu na trening.Co innego teoria a co innego praktyka.

[Grammatikk]

Jeżeli na forum pojawia sie ktoś kto ma wszystko ogarnięte na tiptop to krety nigdy nie zneguję w jego wypadku jednak jak tu długo jestem tak jeszcze takiej osoby nie widziałem w dziale suple które pytaja akurat o kreatynę

[Litwin81]

Ale gramm czy możesz przyznać że każdy kolejny cykl na kreatynie działa równie dobrze w kwestii przyrostów jak pierwszy?Bo jeżeli nie,to stosowanie go na początkujących jest bez sensu.

[Grammatikk]

Znam przypadki stosowania kreatyny całorocznie i cyklicznie. O ile całorocznie trudno stwierdzić jakiekolwiek jej działanie, to cyklicznie zazwyczaj 2/3 cykl na mono już nie daje tyle co daje pierwszy ale spójrzmy na to trzeźwo.

 

przy każdym cyklu kreatynowym trzymamy 100% diety i 100% przemyslanego treningu aby stwierdzać że działa mocniej lub słabiej?

 

Ja osobiście nie stosuję kreatyny bo działa na mnie dokładnie tak jak gips szpachlowy = nijak. Na swoim przykładzie trudno mi się więc wypowiadać. Nie znam też niestety osób z mojego środowiska które na tyle by wszystko miały ogarnięte żeby zauważyć różnicę w krecie za 1 i np 5 cyklem.

 

Te róźnice sa i tak tak niewielkie że zastanawianie się nad ich wartościami uznaję osobiście za stratę cennego czasu. Nie wiem lepiej oglądnąć reklame "mediaszajspert"  

[pit86]

ja powiem swoje zdanie testowane na mnie pierwsze " cykle" wywalały z kapci ale po jakimś czasie kreatyna działa ale nie spektakularnie. 

 

Aktualnie lecę na krecie non stop czy robie źle? nie wiem ale wg mnie coś tam działa na mnie, odczuwam ją bardziej energetycznie i stosujue jako wspomaganie regeneracji.

 

reasumując moje zdanie jak długo dieta działa sama w sobie to potencjał kreatyny zostawiłbym na "później" bo jak zaczniemy ją stosować na początku to co robimy jak "później" nadejdzie?

[Grammatikk]

Wtedy niestety wiekszość "gamoństa" łapie się za mieczysława lub inne cukierki.

[Litwin81]

Czesto pierwsze cykle bez diety działają lepiej niż te odpicowane w późniejszym czasie z dietą.

[Grammatikk]

Bo organizm na początku reaguje na wszystko co nowe spontanicznie i pozytywnie. Szkoda że ten stan jest tak krótki.

[Litwin81]

No i właśnie dlatego niepolecam brać kreatyny przy niskim stażu,lepiej zostawić taką"petardę" na później.