kyokushin body conditioning
Napisano Ponad rok temu
Czy taki trening ma sens? Uderzenia nie sa zadawane z duza sila, kijem tez uderza sie raczej powierzchownie.
Ale mam watpliwosci do skakania po brzuchu czy twarz.
Czy taki trening nie ewplywa negatywnie na narzady wewnetrzne?
Czy zeby uodpornic sie na bol wystarcza same sparringi na treningach?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
moze lepiej metodycznie przygotowac umysl na unikanie ciosow?metodycznie przygotowywujesz ciało i umysł na przyjęcie ciosu?
szczegolnie to stawanie na glowie wygladalo rozrywkowo
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Po pierwsze: nie wiadomop czy jest to trening czy pokaz. Pokazy rzadza sie swoimi prawami- na pokazach rozne rzeczy sie pokazuje. Ma byc ekstremalnie i ma byc: wow !
Dla laika rozbijanie dachowek reka, lamanie kija baseballowego piszczelem tez jest glupie i bez sensu. Przeciez standardem przy sanchin jest testowanie kijem czy okopywanie. W takim kontekscie ten filmik niczym sie nie rozni od pokazow mistrzow kyokushin.
Po drugie:charakterystyczny dla zawodow w kyokushin jest brak uderzen rekami na jodan. To implikuje walke w bliskim dystansie, wiec grad ciosow na tulow jest standardem. Ogladalem walki Darrrena Stringera z IFK, ktory walczy bardzo technicznie, duzo sie rusza (byl on wspominany, w ktoryms z postow przez Wyborowa lub Kogana) i on tez przyjmuje duza liczba nieblokowanych ciosow na tulow. Wniosek: nie da sie tego uniknac, trzeba sie na to przygotowac. Logiczne wydaje sie rozbudowanie pancerza miesniowego zeby chronic narzady wewnetrzne. Ale z bolem tez cos trzeba zrobic.
Moje pytanie: czy ma sens specjalny trening, wlasnie cos jak na filmiku (pomijam skakanie po twarzy): oklepywanie, obijanie, tylko po to zeby organizm przyzwyczail sie do takich bodcow i zmniejszal stopien odczucia bolu? Czy zwykle sparringi sa wystarczajace.
Pamietam ze w latach 90tych standardem na treningach byly cwiczenia gdzie przyjmowalo sie mae geri czy seiken bez blokowania.
Napisano Ponad rok temu
To nie jest karate. "Opukiwanie" w katach to coś innego niż takie napierdalanki po tułowiu.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
chyba jest tu (trochę ogólnie)
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Informacje na temat zakazanych sposobów treningów w Anglii (nawet pompki na pięściach u dzieci) powinni udzielić najbardziej szczegółowo Sake5 (może już nie obraża się na Lasera) oraz Jakub Romanowski.
Jeden udokumentowany wypadek przez nadgorliwego trenera i pracuje on na swoją ofiarę do końca życia i ciut dłużej (pomimo obowiązkowych ubezpieczeń).
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
W Chinach istnialy i istnieja metody utwardzania wywodzace sie z twardego qi-gong o nazwie Yi Jin Jing (rozroznia sie rowniez wewnetrzne i zewnetrzne) Jest to zreszta dosc kompleksowa i skomplikowana wiedza, laczaca, techniki oddechowe, masaz i akupunkture. Rozne metody i kolejnosc cwiczen. Jedna metoda rozpoczyna utwardzanie od centrum ciala i stopniowo do konczyn druga odwrotnie. Podobne techniki w uproszczonej formie dotarly na okinawe, widzimy je w goju ryu. Z tego co wiem (nie wiem oczywiscie wszystkiego) daleko im jednak do chinskiego pierwowzoru.
Chce przez to powiedziec ze utwardzanie robione wlasciwie to zmudny proces treningowy oparty o duza wiedze na temat funkcjonowania ludzkiego organizmu, proces planowy, majacy pewne konkretne etapy i wlasciwe im metody.
To co widzimy na filmiku to jest... Kyokushin czyli twardo i po dyletancku, bez zadnych teoretycznych podstaw. Podobnie jest z ibuki, sanchin i wieloma innymi rzeczami. Osobiscie widze tylko jeden plus nawet takich dyletanckich sposobow - odpornosc psychiczna.
Napisano Ponad rok temu
... na wiedzę również ...Osobiscie widze tylko jeden plus nawet takich dyletanckich sposobow - odpornosc psychiczna.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
To nie do końca tak. EKF i KUGB maja status Governing Body czyli przyjęte przez nich regulacje są obowiązujące.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
... na wiedzę również ...Osobiscie widze tylko jeden plus nawet takich dyletanckich sposobow - odpornosc psychiczna.
Ha ha ha
Napisano Ponad rok temu
Tylko dla czlonkow tej organizacji nie obowiązują np kyokushin, enshin i np mnie. Tak jak pisalem każde Governing body robi swoje własne zasady.
Odpowiem trochę w stylu Wyborowej. Co kto robi w swoim ogródku i jak daleko się posunie jest jego prywatną sprawą do czasu...Jak nastąpi wypadek powoływani są tylko eksperci z Governing body (status jest jeden dla wszystkich-przepisy ) i uwierz mi nie ma zlituj się obojętnie jak bardzo będzie to "prywatna" organizacja.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Nie znam państwowych przepisów, bo mnie ta sprawa nie obchodziła (nie jestem trenerem) ale wytłumaczono mi wszystko to co jest zawarte w linkach. Przepisy tego typu dotyczą zarówno karate tradycyjnego jak i sportowego. Potwierdzał to kiedyś dość lakonicznie Kuba Romanowski.
A na 100% wiem, że są wymagane dokumenty odnośnie bezpieczeństwa podczas treningóe przez ubezpieczyciela. Jeśli ich nie masz nie dostaniesz polisy i zapomnij wtedy o prowadzeniu klubu.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Metodyka nauczania karate - prośba do instruktorów
- Ponad rok temu
-
Adepci Sztuk Walki, Pomóżcie!
- Ponad rok temu
-
37 British Open IFK Kyokushin 16.11.2013
- Ponad rok temu
-
ksiazka- Soshu Shigeru Oyama "The Bouncer"
- Ponad rok temu
-
uznawanie stopni w shotokan/karate tradycyjnym
- Ponad rok temu
-
Promocje na stopnie w Karate
- Ponad rok temu
-
kontuzja
- Ponad rok temu
-
Wado-Ryu Kumite Gata
- Ponad rok temu
-
Moda na karate minęła. I co dalej?
- Ponad rok temu
-
VI Otwarte Mistrzostwa Polski Tang Soo Do 19/20. 10.2013
- Ponad rok temu