10 odpowiedzi w tym temacie

[budo_whitebelt]

Hej,

jakiś czas temu kupiłem takie obciążniki na nadgarstki i kostki. 1 kg. Ćwiczę w tym kopnięcia/wymachy nóg i takie tam "boksowanie z cieniem". Ale nie o to chodzi.

Będąc z natury leniwym człowiekiem wpadłem na pomysł, aby w ramach treningu łazić z tym po domu, wchodzić po schodach, i robić różne inne rzeczy, które się robi w domu (no wiecie, siedzicie na kanapie, podnosicie piwo albo pilota obciążona ręką i już ćwiczycie ;-) ).

I na serio pytam mądrzejszych kolegów, czy to ma sens - czy takie obciążanie nóg/rąk spowoduje wzrost siły/wytrzymałości mięśni? Czy raczej ryzykuję uszkodzenie stawów?

dzięki z góry; jeśli pomysł jest głupi to nie śmiejcie się za bardzo, ale o fitnessie i kulturystyce pojęcia mam średnie (czyt. żadne).

[budo_jon snow]

Jeśli chcesz mieć zdrowe stawy, natychmiast zaprzestań tej praktyki. W boksie obciążniki (lekkie) wykorzystuje się w ograniczony sposób w biegu bokserskim, walce z cieniem i pewnych ćwiczeniach kondycyjnych specjalistycznych (czyli pod boks). Za czasów kiedy bawiłem się jeszcze w karate, znałem pewne osoby, które tak postanowiły wzmacniać nogi (kopały z obciążnikami) - nie skończyło się to dobrze dla ich stawów. Najlepszym wzmocnieniem siły jest właściwy trening siłowy. Takie obciążniki można stosować w ograniczony sposób w ćwiczeniach statyczno-izometrycznych, zaś znacznie lepsze efekty w dynamice uderzeń osiąga się ćwicząc moc w treningu siłowym. Zaś aby poprawić moc, a także wytrzymałość, trzeba najpierw poprawić siłę.

[budo_jon snow]

Czyli musisz swoją wiedzę o treningu siłowym (nie kulturystyce i nie o fitnessie - choć sporo ćwiczeń, co do siły funkcjonalnej znajduje tu zastosowanie) zwiększyć. Jeśli jesteś leniwy, to zrób 2 x w tygodniu trening obwodowy w domu - z użyciem tego, co w domu masz, czyli własnego ciała, krzeseł, etc.

[budo_marek13]

budo_Jon Snow napisał

Za czasów kiedy bawiłem się jeszcze w karate, znałem pewne osoby, które tak postanowiły wzmacniać nogi (kopały z obciążnikami) - nie skończyło się to dobrze dla ich stawów. .

z dwóch bliskich kolegów, robiących takie zabawy jeden jest po operacji a drugiego na nią nie stać... chcesz wzmacniać? poczytaj choćby posty wyborowej (Piotra Szeligowskiego), pisał fajne rzeczy w różnych tematach na tym forum

[budo_whitebelt]

Panowie, dzięki.

Jon Snow, nie chcę cię naciągać na darmowe porady (ale od tego jest forum ;-) ) ale miałbyś jakieś rady na trening siłowy w warunkach domowych? Mam egzemplarz "Skazanego na trening", ale zastanawiam się, czy jeszcze można coś innego robić.

PS Za inne głosy w dyskusji też będę wdzięczny.

[budo_gwyn]

Ross Enamait, Never Gymless
Pavel Tsatsouline, Nagi Wojownik

[budo_czarny msciciel]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] - on ma ksiazke ktora jest ok, chociaz dupy nie urywa - niektore pomysly nie do zastosowania - vel podciagniecia na drzwiach - ja bym urwal:)

[budo_ry-you]

Jest też taka książka "trening siłowy bez sprzętu". Potrzebne przyrządy to właściwie dwa krzesła i drążek do podciągania. Jak zaczynałem ćwiczyć fizycznie(szczeniak straszny wtedy byłem) to zanotowałem na treningu z tego spory progres siłowy, masy złapałem sporo i nigdy nie pobiłem rekordu w podciąganu jaki ustanowiłem po skończeniu tamtego programu. Generalnie dla początkujących to bardzo dobry trening, wszystko jest ładnie opisane, wprowadzene w odpowiednie odzywianie, nacisk na rozciąganie i poprawną technikę wykonywania ćwiczeń. Myślę, że na jakimś chomiku to dorwiesz.

[budo_czarny msciciel]

budo_ry~you napisał

trening siłowy bez sprzętu

Olivier Lafay

[budo_whitebelt]

Dzięki Panowie!
Okazuje się że jest tego sporo. Teraz trzeba się zdecydować który program u kogo wybrać ;-)

[budo_dojaczek]

Moim zdaniem nie powinieneś przesadzać. Używaliśmy obciązników na kostki jak grałem w koszykówkę w klubie. To było spoko, ale tylko powiedzmy 1-1,5 h dziennie. W przeciwnym wypadku możesz sobie uszkodzić stawy. Inna sprawa, że "jump" po tym kosmiczny jest